Zaworek do dekantacji

[Robin]

Skonstruowałem dzisiaj samodzielnie zaworek zwrotny do dekantacji. Teraz dekantacja to bułka z masłem i jeszcze nigdy nie była tak łatwa i przyjemna.

Zrobiłem coś takiego:

 

 

Najważniejsze, to dopasować tak grubość długopisu, kulki i wężyka, żeby kulka poruszała się swobodnie w wężyku na około 2 cm wolnej przestrzeni, ale nie wpadała do długopisu. Długopis można dodatkowo trochę zasklepić nad płomieniem. Od strony wężyka trzeba zrobić w długopisie kilka nacięć, żeby kulka się nie zasysała.

Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez Robin

[anteks]

Są takie do spuszczania paliwa

[Robin]

Są, ale ostatnio jakoś ich nie ma na Allegro.

[bwie]

Jak to działa bo nie ogarniam

coś tak jak jak na filmiku???

 

[Robin]

Tak, dokładnie.

Tu jest coś podobnego, ale za taką cenę to prawie mam surowce na 20 l piwa. No i jak to myć i dezynfekować.

http://allegro.pl/pompa-pompka-do-spuszczania-paliwa-1-2-cala-a-ph1-i5088260120.html

U kolegi winiarza widziałem coś prostszego, za co dał 6 zł razem z wężem, ale już ich nie ma.

Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez Robin

[camilos]

A takie cuś :  http://www.malinowynos.pl/produkt/831/sciagacz-do-wina-z-pompka

[Robin]

Już widzę ten syf, który się tam nagromadzi po kilku użyciach. Odpada.

Słusznie napisali, że do wina. Wino i tak traktuje się pirosiarczynem, więc można sobie pozwolić.

Edytowane 2 Kwietnia 2015 przez Robin

[kordas]

A takie cuś :  http://www.malinowynos.pl/produkt/831/sciagacz-do-wina-z-pompka

Nie polecam, jeden z najgorszych zakupów, poleciało to to do śmieci.

 

Robin

Jeśli chodzi o zbieranie syfu to akurat z tym nie ma problemu, wszystko można rozebrać i zdezynfekować. Przez to, że łatwo się rozbiera można spokojnie to wyczyścić NaOH, później zalać piro czy czymś innym do dezynfekcji i będzie czyste i "sterylne" (na tyle sterylne, na ile możemy o tym mówić w warunkach domowych).

Problemem jest to, że:

- wolno ściąga,

- piwo się "wzburza" zarówno na tym karbowaniu, jak i w miejscu montowania pompki, więc dodatkowo nam się utlenia.

 

Użyłem tego badziewia 2-3 razy, później wisiało rok w szafie i poleciało do śmieci.

Zwykły wężyk igielitowy mający przekrój o połowę mniejszy przelewał wino i piwo co najmniej tak samo szybko, a wydaje mi się, że nawet szybciej.

 

Producent był inny, ale generalnie różnice widzę minimalne, więc zakładam że działa tak sammo "dobrze".

[dzeju]

Dobrze, ale co z drobinkami chmielu, płatkami dębowymi, bądź jakimikolwiek większymi cząsteczkami osadu. Przecież wszystko się tam będzie zbierać i zatykać przepływ, zbędny gadżet.

[Robin]

Mnie nic się nie zbiera. Zbędny czy niezbędny możesz powiedzieć dopiero jak wypróbujesz.