Błędy nowicjusza.

[lukasmac]

piwo mam gotowe do konsumpcji po mniej więcej miesiącu od butelkowania

 

Spore uogólnienie.

[ThoriN]

 

piwo mam gotowe do konsumpcji po mniej więcej miesiącu od butelkowania

 

Spore uogólnienie.

 

Bardzo spore i nie do końca prawdziwe... AIPA ostatnio nagazowała mi się w ciągu 2 dni do odpowiedniego stanu I już wtedy smakowała w porządku, choć po 2 tygodniach od zabutelkowania była jednak lepsza. Tak samo pszeniczki gotowe są do picia po tygodniu - i wtedy są najlepsze.

[watson]

Zgadzam się z Wami. Pszenice będą dobre szybciej, RISy dłużej. Na pewno też miesięczne piwo nie będzie gorsze niż 2 tygodniowe.

Pisałem o swoich doświadczeniach. Mój FES i Coffee Milk Stout po miesiącu były zdecydowanie smaczniejsze niż po 2 tygodniach. Na pewno każdy kto robi piwa dla siebie, znajdzie swój złoty środek w tej kwestii. Na pewno kolega szperaczz również wraz z nabieraniem doświadczenia będzie się orientował kiedy jego piwa są najsmaczniejsze.