kitaferia Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Witam, przymierzam sie już na serio, aby zrobić extrakt ze słodu pilzneńskiego. Macie jakieś informacje na temat produkcji? Czy extrakty są jakoś stabilizowane lub dodawane są przy produkcji jakieś substancje wspomagające? Jeśli extrakt nie wyjdzie z metody, która kołacze mi się po głowie, to na pewno się nie zmarnuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Witam,przymierzam sie już na serio, aby zrobić extrakt ze słodu pilzneńskiego. Macie jakieś informacje na temat produkcji? Czy extrakty są jakoś stabilizowane lub dodawane są przy produkcji jakieś substancje wspomagające? Jeśli extrakt nie wyjdzie z metody, która kołacze mi się po głowie, to na pewno się nie zmarnuje W jakim celu chcesz wyprodukować ekstrakt słodowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 ja także nad tym myślałem. Dla mnie mieszkańca bloku ekstrakt byłby wybawieniem. Przy słodzie jest dużo bajzlu, syfu i wiecznego sprzątania, mycia kibla itp. A tak ekstrakt do gara * chmiel i piwko prawie gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Ekstrakt słodu jak robi się tak jak piwsko i zwykły cukier. 1 etapem jest otrzymanie brzeczki pewnie coś koło 10 °Blg a następnie zatężenie jej w wyparkach próżniowych do ok 60-80 %. Do koncentratu nic zapewne się nie dodaje bo r-r powyżej 60 % dzięki właściwościom osmotycznym ma właściwości konserwujące. kitaferia, kiedyś wspominałem tobie o mym pomyśle na produkcję ekstraktów. Jednym z elementów było zbudowanie sprawnej, wydajnej wyparki. Można oczywiście gotować brzeczkę do odpowiedniego stężenia ale to proces mało wydajny. Myślałem o takim patencie na wyparkę o działaniu ciągłym. Rura ze stali KO fi 2-3" na obwodzie której byłby zrobiony ślimak z blachy pofałdowanej. Takie cosik jak stary grzejnik spotykany jeszcze gdzie nie gdzie w np kościele. Przez rurę od dołu podawane były by spaliny o temp ok 200 °C od góry na zewnątrz rury podawana była by brzeczka która spływając w dół oddawała by parę wodną. Konstrukcja prosta jak budowa cepa. oczywiście są to plany na za 20 lat ale nie wiem czy jest sens zabawy jak można kupić ekstrakt słodu jęczmiennego 70 % za 11 zł za 1 kg :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kitaferia Opublikowano 16 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 W jakim celu chcesz wyprodukować ekstrakt słodowy? Jak będzie dobry to w celu produkcji piwa lub wzmacniania warek lub jako dodatek do niektórych receptur, a jak będzie gorszej jakości to też coś z nim zrobię Masz jakieś pomysły i propozycje? @bnp Czyli w kegu gotuję i daje pompkę do podciśnienia taki prymityw da radę? Jako to spaliny? Samo odpraowanie dla mnie jest też ok, ekonomika mnie nie intersuje tym razem A tak poza tym ciekawe jak ciemy będzie taki extrakt po długim gotowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Jako to spaliny? spaliny z pieca- nie mają kontaktu z brzeczką. w sumie masz rację na mniejszą skalę keg może być z próżniową pompką. Masz już pompkę na oku ? Chcesz zrobić układ zamknięty ze skraplaniem par ? A tak poza tym ciekawe jak ciemy będzie taki extrakt po długim gotowaniu? ciemny nie ciemny, przy normalnym gotowaniu do takiego stężenia na 100 ekstrakt mocno skarmelizuje. Ale jak uzyskasz podciśnienie by temp wrzenia wynosiła ok 80-90 st C to już jesteś w domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 A jaki efekt (tzn. jakie podcciśnienie) można uzyskać tylko przez skraplanie oparów wrzącej brzeczki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 @darko To nie tak. Odparowanie w takim układzie następuje przez zastosowanie aparatu do destylacji tylko w podciśnieniu z użyciem pompki próżniowej. Pompka wytwarza podciśnienie i woda wrze w np 80 st C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cieplyl Opublikowano 16 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 Do takich celów chyba wystarczy zwykła pompka wodna. Sam się kiedyś zdziwiłem ale ona jest niewiele gorsza od pompy olejowej. Do tego aby nie skarmelizować można podgrzewać we wrzącej łaźni wodnej. Inną sprawą jest temat czy naprawdę potrzeba używać podciśnienia. Można zrobić wysładzanie z gęstego zacieru załóżmy 20-25°Blg. Resztę żeby się nie zmarnowała można wysłodzić do końca i zrobić jakieś cienkie piwko. Potem gotować. Przyjmujemy zawsze, że po godzinie gotowania ucieka nam 15% roztworu. po 4-5 godzinach mamy około 50% początkowej zawartości, co przy nastawie 25°Blg daje już 50°Blg . Gorzej z karmelizacją. Swoją drogą można podgrzać do 80 i trzymać pół dnia. wtedy nie skarmelizuje a efekt ten sam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się