Ozzi Opublikowano 21 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 Czy dwukrotne przemycie fermentora z użyciem pirosiarczanu sodu wystarczy do zdezynfekowania go z pleśni która był na łyżce piwowarskiej.Mam przelewać piwo na cichą i mam lekką obawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolf83 Opublikowano 21 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 Myj aż do skutku. Zobaczysz czy po dwóch razach pleśń zejdzie. Jeśli nie to czynność powtórz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 21 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 ja bym najpierw wstawił z czymś do mycia czyli naoh czy wybielacz chlorowym, dopiero potem coś na dezynfekcje, czyli piro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
8Pi Opublikowano 21 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 A czy np zmywarka jako pierwsza (o ile jest na stanie) a potem coś do dezynfekcji, np piro? Wg mnie powinno zagrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 21 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 To zależy, czy lubisz ryzyko. Ja bym jednak za bardzo cenił swój czas włożony w potencjalne piwo, żeby ryzykować. Najpierw czyszczenie NaOH, skuteczne i sprawdzone, potem porządnie opłukać i wtedy można zalać piro, bo w razie pozostania resztek NaOH piro z tego co kojarzę je zneutralizuje. Do butelek/sprzętu z pleśnią bez NaOH nie podchodzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ozzi Opublikowano 21 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2015 lu... nie lubie ;p umyłem parą z kerchera [100 stopni] mma nadzieje ze wystarczy ;/ dzięki za odpowiedzi ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kowdi Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Krótkie oddziaływanie wrzątkiem nie jest najskuteczniejsze, jednak co porządna chemia to chemia. Warto na przyszłość zaopatrzyć się w NaOH oraz oczywiście zapoznać się ze środkami ochrony przy korzystaniu z roztworów NaOH. Po prostu szkoda czasu włożonego w uwarzenie piwa, w umycie sprzętu, butelek, samo butelkowanie, żeby zepsuć je z powodu lenistwa (godzinka na czyszczenie NaOH (plus ew. czas na piro po NaOH)). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się