maxhot Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Teraz to wszystko jasne, ja używam chłodnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopez Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 No i w ostatnim etapie HLT zamienia się właśnie w chłodnicę - w końcu w środku siedzi wężownica Do tego wymuszony pompą ruch brzeczki pozwala na tym etapie w prosty sposób osiągnąć efekt whirpoola - wystarczy odpowiednio ustawić wlot powrotny do kotła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vald Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Właśnie o czymś takim myślałem - tj. użyciu HLT jako chłodnicy i zawracaniu do kotła w celu uzyskaniu whirlpoola. Zastanawia mnie tylko wydajność takiego rodzaju chłodnicy w porównaniu z pełnym przepływem chłodnicy zanurzeniowej. W końcu zimna woda w HLT będzie się stopniowo ocieplać (wraz z przepływem przez nią gorącej brzeczki), a co za tym idzie tracić wydajność jako wymiennik ciepła. Zastanawia mnie czy ktoś już próbował takiego sposobu chłodzenia i jest w stanie powiedzieć jak to wygląda w porównaniu z typową chłodnicą zanurzeniową, w której cały czas dostarczamy chłodnej wody o tej samej temperaturze. Jedyne co mi przychodzi do głowy to w jakiś sposób "upuszczać" ogrzanej wody z HLT i na jej miejsce doprowadzać nowej schłodzonej. Albo schłodzić wodę w HLT poniżej temperatury typowej wody z kranu (dodając lodu albo wkładów do lodówek turystycznych). Edytowane 26 Lipca 2013 przez vald Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopez Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Ja to rozwiązałem w taki sposób, że na czas chłodzenia podłączam pod HLT od spodu wąż wpięty w kran, a przy górnej krawędzi wąż do kanalizacji. - wystarczy powoli puścić zimną wodę od dołu i ciepła będzie na bieżąco przelewać się górą do zlewu. Wszystko mam już wpięte i nawet kocioł wodą zalany, tylko ciągle czasu mi brakuje, żeby wodę zagotować i przetestować całość, więc do końca nie jestem pewien jak to zadziała. Myślę, że zadziała tak samo jak zwykła chłodnica - w końcu 10m karbowanej rury fi 16mm musi odbierać ciepło Dodatkowo ma to tą zaletę, że można dorzucać w prosty sposób lodu do HLT i zchodzić z temperaturą znacznie poniżej temperatury zimnej wody w kranie - może się to przydać zwłaszcza w okresie letnim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vald Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 (edytowane) Dokładnie, pod koniec kiedy już ciężko idzie dorzuca się lodu i można zejść o wiele niżej (ważne chyba żeby tego lodu nie dodawać od razu bo się go tylko zmarnuje a wydajność chłodzenia jest wystarczająca na początku samą wodą). Daj znać jak uda Ci się przeprowadzić testy bo bardzo mnie to ciekawi - sam chciałbym w najbliższej przyszłości skonstruować taki właśnie HLT dwufunkcyjny. Edytowane 27 Lipca 2013 przez vald Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopez Opublikowano 31 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2013 No i jestem po pierwszym teście i nie obyło się bez problemów.. Raz, że muszę zmienić ułożenie pomp, bo obecnie nie mogą się samoczynnie odpowietrzyć. Dwa - nie wyobrażam sobie działania takiego układu wyłącznie na sztywnych rurkach.. Przy puszczaniu wrzącej wody w cały obwód chłodzący (w celu dezynfekcji, bez zimnej wody) całość dość intensywnie się zapowietrza - po prostu tworzą się liczne pęcherzyki pary, które szybko zbierają się w spore bąble powietrza. Mam wrażenie, że bez elastycznych węży nie da się tego szybko w biegu odpowietrzyć Ja trochę pomachałem wężykami i nieco ruszyło, a gdy zalałem w końcu zimną wodę, to przepływ wrócił do normy, czyli w moim przypadku ok. 9 L/min. na wylocie. Generalnie - przykładajcie dużą uwagę do problemu odpowietrzania już na etapie planowania całości. Niestety w garażu mam obecnie ok. 25 st. a zimna woda w kranie ma 18 st. Ciężko to odnieść do warunków jesionno-zimowo-wiosennych, ale takie mam wyniki: 30 L wrzątku do: 50 st.C - 9 min 30 st.C - 24 min 27 st.C - 30 min 24 st.C - 39 min Na tym zakończyłem testy, bo zimną wodę w kranie mam w sumie ciepłą, a lodu brak. Test whirpoola nie wypalił, bo grzałem 30L a wylot w kotle mam ustawiony na minimum 40L przez co woda wracała ponad lustrem cieczy i wszystko się bełtało zamiast wirować (choć pewien ruch wirowy był zauważalny). Tak czy siak na samej wodzie bez chmielu to i tak niewiele zauważę. pzdr Halls 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się