Karp Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Moje pierwsze podejście do stworzenia samodzielnej receptury. Zasyp: 4 kg Pale Ale 1 kg Monachijski 1 kg Pszeniczny Zacieranie: - 18 litrów wody podgrzane do 60 C, dodałem słody i mieszałem przez 15 minut; - podgrzanie do 68 C, 40 minut w tej temperaturze; - następnie podgrzanie do 73 C i utrzymanie tego przez kolejne 15 minut; - podgrzanie do 78C na 5 minut, następnie filtracja + wysładzanie. Chmielenie: 60' - 25g Iunga; 30' - 25g Iunga + 25g Sybilla; 15' - 25g Sybilla; 5' - 25g Sybilla + 5g mchu irlandzkiego; - do chłodzenia dorzuciłem jeszcze 15g Sybilli. Odebrałem ok. 16 litrów brzeczki o gęstości 19 BLG, użyłem suchych drożdży US West Coast M44 Mangrove Jack's Po równym tygodniu zeszło do 5 BLG, przelałem na cichą i dorzuciłem 60g Sybilli. W ciągu kolejnych 6 dni BLG zeszło do 3 i więcej się nie zmieniło. Zabutelkowałem równe 15 litrów z użyciem 6g glukozy na 1 litr piwa. Piwo butelkowałem, jeśli dobrze pamiętam, 12 września. Po otwarciu testowej butelki 0,33 po dwóch tygodniach byłem załamany, bo piwo powalało nieprzyjemną goryczą i smakowało jakbym przeżuwał iglaki. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie po kolejnych 2 tygodniach; goryczka poszła mocno w dół, jest wyrazista, ale nienachalna, a samo piwo ma przyjemny, lekko cytrusowy aromat. Zdążyło się bardzo fajnie ułożyć i daje się pić z przyjemnością. Prawdopodobnie powtórzę tę recepturę, tylko z mniejszym woltażem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Po pierwsze zlałeś za wcześnie na cichą. Staraj się chmielić na zimno jak fermentacja burzliwa jest skończona. W innym przypadku chmielenie na zimno nie da takich efektów jak powinno. Co do goryczki polecam Ci na drugi raz dać 100-200 gram słodu zakwaszającego. Dzięki niemu goryczka jest mniej ściągająca i znacznie krótsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karp Opublikowano 23 Października 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Dzięki za informację o tym zakwaszającym - uwzględnię go przy następnej warce. Bardzo rzadko go widuję w jakichkolwiek recepturach. Jeśli chodzi o fermentację, to takie mam doświadczenia z tymi drożdżami - bardzo szybko rozpoczynają pracę i "zjadły" 14 BLG w ciągu tygodnia. Przy poprzedniej warce (American Stout) w ogóle nie zlewałem na cichą, tylko trzymałem 3 tygodnie w fermentorze z rurką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 (edytowane) Staraj się chmielić na zimno jak fermentacja burzliwa jest skończona. zdania są podzielone - zapoznaj się z tym opracowaniem https://byo.com/stories/issue/item/3187-advanced-dry-hopping-techniques sekcja timing Edytowane 23 Października 2015 przez cml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 23 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2015 Staraj się chmielić na zimno jak fermentacja burzliwa jest skończona. zdania są podzielone - zapoznaj się z tym opracowaniem https://byo.com/stories/issue/item/3187-advanced-dry-hopping-techniques sekcja timing Myślę że jedynym rozwiązaniem jest spróbować na własnej skórze wyniki obu. Ja próbowałem obydwa sposoby. Również sypałem chmiel kiedy fermentacja jeszcze trwała (nieświadomie) i nigdy nie byłem zadowolony z efektów. Od kiedy sypię po zakończeniu burzliwej aromat jest o wiele lepszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się