13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 xxx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 (edytowane) Jeśli bardziej pasuje do działu wyżej to prosze przenieść. Edytowane 17 Stycznia 2010 przez 13Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Koncepcja ciekawa, ale jak przeliczyłem moją ratę to miesięcznie oszczędziłbym 10-15 zł. Wiem. W perspektywie 28 lat trochę by się tego uzbierało. Pytanie tylko ile kosztowałaby mnie zmiana umowy kredytowej. Tak czy owak. Rata we frankach w najgorszym momencie była poniżej raty kredytu gotówkowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 U mnie tak samo jak u Tomka - a zapowiadają jednak spadek kursów walut; http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,7462198,Za_3_lata_euro_tylko_2_7_zl_.html pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Nie znam się na finansach ale znając życie, zapewne w umowie bank juz zastrzegł sobie wszystkie wyjątki na których mógłby nie zarobić na kliencie. Wielu odsądzalo od czci te instytucje za złodziejskie kursy wymiany dla kredytow walutowych, zwanych spread-ami. Ale korzyścią dla takich klientów może byc upowszechnienie sie tej formy wymiany i wowczas wymuszenia przez konkurencje obniżenia ich marż. Myślę, ze szczególnie oplacać to będzie się dla tych wszelkich firm, ktore handlują z zagranicą a nawet dla kogos, kto chce kupic np. samochód za 5-10 tys euro. Jak sprawdziłem by zakupic 10tys euro w mbanku trzeba wyłozyć 41 460zł a w walutomacie tylko 40 530zł. 930zł drogą nie chodzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 U mnie tak samo jak u Tomka - a zapowiadają jednak spadek kursów walut;http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,7462198,Za_3_lata_euro_tylko_2_7_zl_.html pzdr flood Niezaleznie od wysokości kursu róznica pomiędzy kupnem a sprzedażą pozostanie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Nie podważam sensu tej inicjatywy - dla osób prywatnych jest korzystna jeśłi potrzebują gotówki. Ale zwróćuwagę na; W przypadku, gdy Użytkownik posiada konto w innym banku niż konta Walutomatu, pobierana jest opłata od przelewu w wysokości ustalonej przez dany bank. W przyszłości Walutomat może pobierać stałe opłaty od zlecenia transakcji. Za chwilę prowizja połknie część korzyści. Przy 10 tys? pewno już możnaby w banku porozmawiac o kursie. A firmy to raczej mają już umowy, opcje - pytanie czy firmie wolno pozyskać środki w ten sposób. Natomiast płacenie rat we franku, gdy pensja w PLN - ryzykowne. Płacenie w PLN gdy frank rośnie, też, i owszem. Mam walutowe kredyty od 1992 roku - zawsze na nich wychodziłem dobrze. W tej chwili na franku mam oprocentowanie poniżej 2%. Rata jest sporo niższa niż gdy zawierałem umowę trzy lata temu, nie mówiąć o górce sprzed roku. A i wtedy była niższa niż gdybym miał kredyt w PLN. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Pozostanie także ryzyko walutowe, po kursie przeliczyć należy nie tylko bieżącą ratę ale także bieżące zadłużenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Nie podważam sensu tej inicjatywy - dla osób prywatnych jest korzystna jeśłi potrzebują gotówki. Ale zwróćuwagę na; W przypadku, gdy Użytkownik posiada konto w innym banku niż konta Walutomatu, pobierana jest opłata od przelewu w wysokości ustalonej przez dany bank. W przyszłości Walutomat może pobierać stałe opłaty od zlecenia transakcji. Za chwilę prowizja połknie część korzyści No coż jak widac chocby na zakupie 10 tys euro i zaoszczedzonych 930zł to i jest z czego pobrac prowizje (załóżmy ze 10%), a klient i tak będzie zadowolony. Mają też konta w większości popularnych banków, jest tam dostępna lista Myslę, że najbardziej bedzie sie to opłacało własnie firmom, gdy przyjdzie np.rozliczenie zza granicy na ich własne konto walutowe, a przecież żaden bank nie rozkaże ich zamiany w ten czy inny sposób, a nawet jakiejkolwiek zamiany. Najbardziej obawiałbym się jednak zmowy i represji ze strony banków wobec tej firmy, wszak tak najłatwiej bedzie im wyciąć konkurencję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Jeśli będzie prowizja - to raczej od wysokości transakcji - powiedzmy 1%.... Firmy muszą mieć udokumentowane pochodzenie walut - nie wiem czy ta forma to zapewnia, bo jeśli tak to również pozwala na wypranie kaski... Weź też pod uwagę kurs w mbanku w poniedziałek - ten masz ciut już stary, walutomat pewno dynamiczniej reaguje na rynek. Opcja bardzo dobra dla potrzebujących waluty na koncie w niedużych ilościach - setek tysiecy waluty pewno sie szybko tu nie zorganizuje. A jak firma dostaje waluty - to lepiej niech płaci wprost w walucie - mnie kilku klientów woli zapłacić walutą ( mam ceny ?, nie musimy przeliczać takiej firmie) pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 17 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Firmy muszą mieć udokumentowane pochodzenie walut - nie wiem czy ta forma to zapewnia, bo jeśli tak to również pozwala na wypranie kaski... O ile dobrze zrozumiałem ideę walutomatu (specjalnie nie wczytywałem się w temat), wygląda to tak, że serwis pośredniczy wymianie waluty. Pan X ma euro, pani Y złotówki. Oboje wpłacają na konto walutomatu a ten im przelewa stosowną walutę. Jeśli tak to faktycznie działa to... Hmmm Pewnie da się wyprać niezłe sumki (ale też skarbówka będzie w stanie to sprawdzić). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Jeśli będzie prowizja - to raczej od wysokości transakcji - powiedzmy 1%.... Firmy muszą mieć udokumentowane pochodzenie walut - nie wiem czy ta forma to zapewnia, bo jeśli tak to również pozwala na wypranie kaski... Weź też pod uwagę kurs w mbanku w poniedziałek - ten masz ciut już stary, walutomat pewno dynamiczniej reaguje na rynek. Nie rozumiem zarzutu o ryzyku nielegalnego pochodzenie wymienianych pieniędzy. Przecież nie wprowadza sie tutaj niczego nowego poza tym, co juz banki mają pod kontrolą. Ba. Nawet przez chwile pieniądze nie opuszczają tychze banków. Zarzut o nieaktualności kursów nieco chybiony, skoro spread mbanku to 5% a walutomatu połowe z tego. Zysk dla klienta zawsze bedzie taki sam, i to niezaleznie od kursu walutowego, bo to zawsze będzie 2,5% sumy. Czyli będzie zależał od sumy jaką chce wymienić, a nie od ilości papierków innej waluty. 2.5% z 40tys zł to zawsze jest 1000zł! Co dalej skutkuje tym, ze niezaleznie czy ustalą w przyszłości prowizje od calej sumy, czy też od zysku, może tak samo to kosztować zyskiwacza 10% albo 15%, w zalezności na ile sobie ją ustalą w walutomacie. Np. 10% od zysku 1000zł to jest to samo co 0,25% od wymienianej kwoty 40 tys. zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Jeśli tak to faktycznie działa to... Hmmm Pewnie da się wyprać niezłe sumki (ale też skarbówka będzie w stanie to sprawdzić). Nawet przez chwile pieniądze nie opuszczają tychże banków. Jesli same banki nie będą prały pieniedzy -tak jak osławione z jednego małego kraju w środku europy z kontami numerycznymi- to nie ma takiej możliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 17 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2010 Chciałbym poznać pomysłodawce. Piwo dla niego ! PS. Zaproście go na najbliższy konkurs do Żywca. Myślę, że gdyby chłopina wciagnął sie do piwowarzenia, to wymyśliłby coś tak przełomowego, że by pospadały kapcie niemieckim, czeskim, angielskim i belgijskim piwowarom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Nie rozumiem zarzutu o ryzyku nielegalnego pochodzenie wymienianych pieniędzy.Przecież nie wprowadza sie tutaj niczego nowego poza tym, co juz banki mają pod kontrolą. Ba. Nawet przez chwile pieniądze nie opuszczają tychze banków. Nie czytałem dokładnie - przyznaję, nie zarzucam nielegalnego pochodzenia, twierdzę tylko, na podstawie tego co tam czytam; W tym celu należy przesłać pieniądze do portfela w Walutomacie, wykonując przelew na rachunek bankowy Walutomatu. że jeśli ja mam 10 k? z truskawek, a Tomek-Pasieka - 50 000 PLN skądś - to wpłacając je w dowolnym banku ( wpłaty do jakiejś kwoty są incognito) i pobierając z konta walutomat - wybielamy je, wprowadzamy je do obiegu. Serwis daje taką możliwość. A może ja powinienem więcej poczytać o nim. Zarzut o nieaktualności kursów nieco chybiony, skoro spread mbanku to 5% a walutomatu połowe z tego.Zysk dla klienta zawsze bedzie taki sam, i to niezaleznie od kursu walutowego, bo to zawsze będzie 2,5% sumy. Czyli będzie zależał od sumy jaką chce wymienić, a nie od ilości papierków innej waluty. 2.5% z 40tys zł to zawsze jest 1000zł! Tu masz rację. Ja pisałem wcześniej - pomysł jest genialny, obie strony są na nim do przodu. Zaraz MF wprowadzi podatek od operacji walutowych;-) Co dalej skutkuje tym, ze niezaleznie czy ustalą w przyszłości prowizje od calej sumy, czy też od zysku, może tak samo to kosztować zyskiwacza 10% albo 15%, w zalezności na ile sobie ją ustalą w walutomacie.Np. 10% od zysku 1000zł to jest to samo co 0,25% od wymienianej kwoty 40 tys. zł. Ale nie sądzę żeby zadowolili się 0,25% obrotu ( allegro ma prowizje do 4%) - jeśli wezmą tylko 1%, plus koszty przelewów - to ci się zrobi przy 10k? - 100? plus minimalka lub procent za przelew walut - w mbanku - 100 pln) - razem 500PLN kosztów. z walutomatu; Korzystanie z Walutomatu jest darmowe. Jedyne koszty jakie ponosi Użytkownik to opłaty od wykonania przelewu, pobierane przez banki. Wciąż 500 pln do przodu, lecisz do banku, wypłacasz 10 000? i lecisz z tym po samochód. Albo przelewasz na swoje konto walutowe, żeby to podjąć za granicą. I znów trafiasz na kursy przeliczeniowe, prowizje bankomatów poza Polską... Jak już zaznaczałem - pomysł świetny jeśli potrzebujesz gotówki na wyjazd, zawsze na tym zyskasz. Jeśli miałbym tak załatwiać waluty na operacje firmowe - to wolałbym w banku jednak mieć wynegocjowane zarówno kursy jak i spread. I w przypadku firmy mieć wkalkulowane ryzyko zmian kursu w obie strony, a nie bawić się codziennie w wymiany właśnie wpłynietych środków. flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 (edytowane) że jeśli ja mam 10 k? z truskawek, a Tomek-Pasieka - 50 000 PLN skądś daj Boże... Chociaż wolałbym byś miał CHF. Edytowane 19 Stycznia 2010 przez Tomek-Pasieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Się da załatwić;-) flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Się da załatwić;-) flood Te 50 tys. dla mnie? Ale wymiana przy kursie korzystnym dla mnie, a nie dla Ciebie Koniec OT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 19 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 (edytowane) że jeśli ja mam 10 k? z truskawek, a Tomek-Pasieka - 50 000 PLN skądś - to wpłacając je w dowolnym banku ( wpłaty do jakiejś kwoty są incognito) i pobierając z konta walutomat - wybielamy je, wprowadzamy je do obiegu. Serwis daje taką możliwość. A może ja powinienem więcej poczytać o nim. Musisz mieć konto w banku, a dokładniej dwa subkonta w róznej walucie. Czyli o anonimowości nie może być mowy. Jest tez ustawiony limit jednej operacji na coś około 10-15 tys euro, ale przecież jesli firma ma 100 tys., to mozna rozbic to na mniejsze operacje. Podejrzewam, że przyczyną limitu mogą być przepisy bankowe ale kto wie czy nie ich celowe działanie, bo mniejsze kwoty łatwiej upłynnić. Na czym zarabiają dotychczas? Moim zdaniem na tzw. oprocentowaniu jednodniowym, nawet gdy operacja trwa pare godzin. Bo zapewne wazny jest stan konta na poczatku i na końcu dnia. Jesli wprowadzą prowizje to bedą zarabiać podwójnie. Dlaczego bankowcy wprowadzili lokaty oprocentowane jednodniowo? Bo byli chytrzy i znaleźli sposób na ominiecie podatku Belki -tak naprawde jestem przekonany, że dali łapówki politykom by taka furtka znalazła się w ustawie. Teraz znalazł sie ktoś jeszcze lepszy, w skrócie nazywam go 'Miszczu'. który chce bankowcom zabrać część zysków z wymiany walut. Co zrobią bankowcy? Myśle że zapłacą politykom (czyli kupią ustawe), która zlikwiduje tą luke w prawie, luke za którą wcześniej zapłacili. By wyciąć konkurencje walutoamatu. Na razie cieszmy się tym co jest. Mi i tak wszystko jedno, bo "jak jest brak miedzi, to sie na dupie siedzi". Takie przysłowie ludowe:) Edytowane 19 Stycznia 2010 przez 13Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Jest tez ustawiony limit jednej operacji na coś około 10-15 tys euro, ale przecież jesli firma ma 100 tys., to mozna rozbic to na mniejsze operacje. Podejrzewam, że przyczyną limitu mogą być przepisy bankowe ale kto wie czy nie ich celowe działanie, bo mniejsze kwoty łatwiej upłynnić. Na razie cieszmy się tym co jest. Mi i tak wszystko jedno, bo "jak jest brak miedzi, to sie na dupie siedzi". Takie przysłowie ludowe:) Do 10 chyba k? można popełniac transakcje bez zgłaszania i anonimowo, wpłacając kasę na subkonto walutomatu,a potem drugą walutę wysłać na legalne konto. Transakcje wyższe wymagają zgłoszenia gdzieś tam - jest wywieszka w każdym banku na ten temat. Z tego co słyszałem mieli podnieść ten limit. Przysłowia nie znałem - ale wiele w nim prawdy, niestety. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 I cały bajer w naszym kraju polega na tym, że wystarczy znać nr konta odbiorcy. Idziemy do banku, wpłacamy jakąś sumę i w tytule wpisujemy "z podziękowaniem za pomoc". No i łapówka gotowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Albo prowokacja. Wyobraź sobie przelew - za dokumenty pod autostradę;-), honorarium za wykład o hazardzie;-), udział w spotkaniu jednorękich bandytów;-) Kiedys mnie bank dopytywał, co oznaczają takie dziwne tytuły przelewów. Kumpel wysyłając mi śmieszne kwoty, za jakieś książki czy filmy czy coś pisał; Kubuś puchatek i koziołek matołek Heniek rozpylacz Tłumaczyłem się gęsto że to tytuły książek. Jakoś nie chceili uwierzyć;-) pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 19 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Koleżanka kiedyś wpisała mi "Za dziki sex". Żona nawet nie protestowała. Dziwne, bo kwota była mała... Sam też wypisuję różne bzdury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13Robert Opublikowano 19 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2010 Do 10 chyba k? można popełniac transakcje bez zgłaszania i anonimowo, wpłacając kasę na subkonto walutomatu,a potem drugą walutę wysłać na legalne konto. Nie. Przelew klient musi zrobić z własnego konta na konto walutomatu Z Walutomatu korzystać mogą zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorstwa zarejestrowane w Polsce. Wymagane jest jedynie posiadanie kont bankowych w walutach, które chcemy wymieniać, np. konta w złotówkach i konta walutowego w euro Więc nie ma szans na anonimowość. udział w spotkaniu jednorękich bandytów;-) Śmichy chichy, a taki rynek hazardowy "jednorękich" pewnie wart kilkadzisiąt miliardów. A to były plany na rynek przyszłych wideoloterii, jeszcze większy od "jednorękich". Kamiński powiedział, że inny znajomy Sobiesiaka, były prezes Totalizatora Sławomir Sykucki miał w tamtym czasie mówić, że "można tak podzielić rynek, że Totalizator Sportowy będzie miał pieniądze i wszyscy prywatni będą mieli; Magda tylko musi się trochę słuchać" Oczywiście kazdy domysla się, że nie ma nic za darmo i że jakiś skromny jeden procencik od kilkudziesięciu miliardów trzeba by dać politykom za fatyge... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się