Lodzermensch Opublikowano 22 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2016 Zgadzam sie, ale idac ta argumentacja zaszczepki poczatkowej (paczki suchych/plynnych) do pozniejszego samodzielnego namnazania tez nie powinienes wowczas kupic bo to tego samego rodzaju czynnosc jak kupienie wiekszej ilosci zaszczepki W 99% piwowarzy domowi namnazaja drozdze dlatego ze jest to tansze niz kupowanie gotowych populacji o okreslonych parametrach swiezosci i ilosci komorek. Mysle ze autorowi tematu tez wylacznie o to chodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 22 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2016 Mikrobiologia jest nie od zewnym elementem związanym z produkcją piwa , i wycinać się z tego fragmentu piwowarstwa jako hobby , dla mnie jest bezsensownym , tym bardziej że na tym etapie wiele więcej mamy do poznania niż proporcji słodów i temp zacierania . . Choć to też ważne elementy w procesie technologicznym . I na pewno minimalna wiedza w temacie bez problemów pozwala namnożyć starter na te nieszczęsne 100l . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebastian666 Opublikowano 22 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2016 Dużo dobrych rad i ciekawych pomysłów rzucacie Moją pasją jest piwowarstwo i ciągle staram się poszerzać moje horyzonty, rozwijać i uczyć czegoś nowego - dlatego zadaję pytania na tym forum, jest tu dużo osób bardziej doświadczonych ode mnie, od których chciałbym się uczyć Jako takie pojecie o procesie posiadam, z higieną w browarze też nie najgorzej - prawie 70 30litrowych warek mam za sobą i (odpukać) nie załapałem żadnej infekcji. Wykorzystuję głównie suche drożdże, ale z płynnymi mam też jako takie doświadczenie, radze sobie ze starterami 1-2 litrowymi, z ponownym użyciem gęstwy itd. Nowy sprzęt o większym wybiciu to nowe wyzwanie, okazja żeby wyjść poza ramy tego co z piwem robiłem do tej pory, szansa na nauczenie się czegoś nowego. Jak pisałem wcześniej większość piw będę robił na drożdżach suchych - ale chciałbym się nauczyć postępowania z drożdżami płynnymi przy takiej ilości piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zepu Opublikowano 22 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2016 (edytowane) Robie warki 100l i nie mam problemu z drożdżami. Suchych mozna kupic ile trzeba i pozbierac gęstwe zeby obnizyc koszty. Plynne, tak jak kol.kantor napisal namnazasz na 20l a potem zbierasz na pelna warke. Ile trzeba na 100l lekkiego górniaka 500ml? Troche problem z dolniakami ale tez do przeskoczenia. Planuj sobie kilka warek do przodu na jednym szczepie i problem z glowy. Ps. Mozesz po prostu robic mala warke z ekstraktow jesli nie masz za wiele czasu na warzenie Edytowane 22 Czerwca 2016 przez zepu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 23 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2016 Propagatory zaczęto stosować jak dobrze pamiętam w latach 60 ubiegłego wieku przy czym jest kilka konstrukcyj i metod namnażania Jeszcze drobna uwaga do tresci powyzej. Propagatory stosowano chyba duzo wczesniej. To zdjecie dokladnie z 1900 roku, warszawski browar Haberbusch, zrodlo : browarymazowsza.pl Zatem moim zdaniem piwowarstwo takie jakie znamy stosowalo juz okreslone procedury, natomiast historyczne, zagrodowe i wczesnoindustrialne to zupelnie inna bajka i mozna domniemywac ze jego integralna czescia byla "infekcja". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 23 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2016 (edytowane) Propagatory zaczęto stosować jak dobrze pamiętam w latach 60 ubiegłego wieku przy czym jest kilka konstrukcyj i metod namnażania Jeszcze drobna uwaga do tresci powyzej. Propagatory stosowano chyba duzo wczesniej. To zdjecie dokladnie z 1900 roku, warszawski browar Haberbusch, zrodlo : browarymazowsza.pl Zatem moim zdaniem piwowarstwo takie jakie znamy stosowalo juz okreslone procedury, natomiast historyczne, zagrodowe i wczesnoindustrialne to zupelnie inna bajka i mozna domniemywac ze jego integralna czescia byla "infekcja". Hm ... kolego , pisałem -:"jak dobrze pamiętam " co oznacza że wyrocznią nie jestem . Druga sprawa nie pisałem kto pierwszy czy jeden z pierwszych zastosował kolbę Carlsberga ( to co widzisz na zdjęciu ) , a o masowym wdrążaniu tego tupu propagatorów i im podobnych w browarach . Zresztą jakie to ma znaczenie . Co do meritum , istnieje sposób propagacji w technologii Wackbauera gdzie mieszania mechanicznego jako takiego wo gule nie stosowane , jedynie aeracja . Tak że była by chęć ... . Edytowane 23 Czerwca 2016 przez czeburaszka710 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 23 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2016 Fajna ciekawostka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się