Skocz do zawartości

Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25


teufel

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, PiwoLab napisał:

Mówisz o tym talerzyku. Może leżeć na wierzchu.

Jeszcze jedno dodam. Jak ustalisz przepływ i uważasz, ze jest zbyt mały - nie zwiększaj go raptownie. Po ustaleniu przepływu od czasu do czasu możesz go delikatnie zwiększyć znajdując nową równowagę. Zwiększając zbyt mocno jednorazowo, będą z tego tylko problemy. Dojdzie do tego, że zaczniesz mieszać złoże. U mnie raz ułożone złoże jest nieruszane do końca procesu i wtedy spełnia swoje zadanie przy filtracji. Brzeczka do kotła warzelnego trafia krystalicznie czysta.

 

 

Mam już dobrych kilkanaście warek na coobrze i zawsze robiłem niemalże odwrotnie...  Co więcej zauważyłem ,że im większy przepływ i im częstsze mieszanie, tym wydajność troszkę lepsza. Z drugiej strony nigdy nie czekałem na ułożenie młóta, a stanie przy kotle i machanie łopatą może i na swój sposób jest przyjemne, ale wolałbym w tym czasie "odpoczywać". Dlatego pozwolę sobie zapytać kolegi- jak z wydajnością przy warzeniu bez ruszania młóta..., jak szybko idzie wysładzanie? U mnie wydajność beersmithowa przeciętnie na poziomie 68-70%, a wysładzanie to 10-20 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyk, pytanie do Ciebie w takim razie. Nie przedostaje Ci się słód do poziomu pod fałszywym dnem przy energicznym i częstym mieszaniu? Każde zaburzenie złoża powoduje dostanie się drobinek na dół które niekoniecznie zostaną przetransportowane do góry i odfiltrowane. 

 

Ponad to jak uniknąć zbijania się złoża do stanu betonu, kiedy to przeplyw maleje drastycznie. Tak jak pisałem, im dłuższy obieg bez ruszania go, tym zloze sie zbija do momentu w którym już staje się prawie nie przepuszczalne i cała brzeczka jest wewnątrz tego mniejszego wkładu z fałszywym dnem. 

 

W ogóle, wyjąć bazooke czy nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dave: mam dodatkowe sito od kolegi lewatywy, ale drobinki zawsze się przedostają (szczególnie miałem z tym duży problem, jak w zasypie było b.dużo płatków). Uznałem, że chyba nie da się tego uniknąć. A bez mieszania, to mam wrażenie , że będzie tak jak piszesz... czyli  po jakimś czasie złoże się zbija, nie przepuszcza brzeczki, która idzie na dno górno rurką, a wysładzanie trwa wieki.

 

Ja zamiast bazooki mam hop stopera, jednak nie polecam wyjmować bazooki, bo prawdopodobnie szybciej zapchasz pompę.

 

Następnym razem będę robił dwie warki z identycznym zasypem i z ciekawości porównam wydajność przy zacieraniu z szybszym przepływem i mieszaniem vs zacieranie bez mieszania, gdzie dopiero po ułożeniu młóta włączę pompę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że do zacierania bez mieszania musisz mieć słód grubiej ześrutowany. Dobrze wymieszaj słód, żeby nie było grudek. Staraj się tak mieszać, aby nie wcierać słodu w sito. Po dobrym wymieszaniu poczekaj aż się ułoży. Recyrkulację zaczynasz od minimalnego przepływu i stopniowo zwiększasz do uzyskania równowagi. Potem od czasu do czasu możesz zwiększyć przepływ. W miarę upływu czasu i wypłukiwania dobra ze słodu maleją opory przepływu, choć lepkość cieczy wzrasta. Wysładzanie przeprowadź również jak najwolniej, ono również potrzebuje czasu. Na koniec zaprezentuj nam wyniki.

U mnie wydajność beersmithowa ok. 80-85%, czas trwania wysładzania ok. 20-60 minut. Woda do wysładzania podawana jest przy pomocy pompy.

Edytowane przez PiwoLab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PiwoLab napisał:

Pamiętaj, że do zacierania bez mieszania musisz mieć słód grubiej ześrutowany. Dobrze wymieszaj słód, żeby nie było grudek. Staraj się tak mieszać, aby nie wcierać słodu w sito. Po dobrym wymieszaniu poczekaj aż się ułoży. Recyrkulację zaczynasz od minimalnego przepływu i stopniowo zwiększasz do uzyskania równowagi. Potem od czasu do czasu możesz zwiększyć przepływ. W miarę upływu czasu i wypłukiwania dobra ze słodu maleją opory przepływu, choć lepkość cieczy wzrasta. Wysładzanie przeprowadź również jak najwolniej, ono również potrzebuje czasu. Na koniec zaprezentuj nam wyniki.

U mnie wydajność beersmithowa ok. 80-85%, czas trwania wysładzania ok. 20-60 minut. Woda do wysładzania podawana jest przy pomocy pompy.

Z tą wydajnością mnie zaskoczyłeś...bo logicznie rzecz biorąc, to mieszanie drobniejsze śrutowanie powinno podnieść wydajność -  jakiej firmy słody + jaki sklep i jak grubo śrutowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą wydajnością mnie zaskoczyłeś...bo logicznie rzecz biorąc, to mieszanie drobniejsze śrutowanie powinno podnieść wydajność -  jakiej firmy słody + jaki sklep i jak grubo śrutowane. 
Moim zdaniem nie ma co porównywać, bo z tego z mi się wydaje to PiwoLab nie używa ani Coobry, ani Bulldoga, ani innych komercyjnych kociołków...

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ralphinistrator napisał:

Moim zdaniem nie ma co porównywać, bo z tego z mi się wydaje to PiwoLab nie używa ani Coobry, ani Bulldoga, ani innych komercyjnych kociołków...

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 

Czyli nie znam sie ale wypowiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Bulldogu powyżej 6kg słodu na początku zacierania mocno przytyka się cyrkulacja, do tego stopnia że w momencie osiągnięcia poziomu rurki przelewowej wyłączam pompę, czekam aż zleci na dół i włączam znowu - i tak cyklicznie. Później na minimalnym przepływie. Słód śrutowany raczej drobno, a wydajność i tak w okolicach 80% (zacierane z dodatkową siatka na dnie kosza). Generalizowanie że do takich kociołków musi być srutowane na grubo bo spada wydajność ze względu na słabą cyrkulację to jednak moim zdaniem przesada.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Cidrax napisał:

No dobrze, te niebieskie prostokąciki wyglądają mi na tak zwane przekaźniki. Ich zadaniem jest mechanicznie zamykać obwód. Czyli po prostu coś włączać/wyłączać. 

Możesz powiedzieć do czego podłączasz styki które są przy nich?

I ogólnie zrobić zdjęcie tej płytki z dwóch stron by było widać opisy na niej. Postaram się pomóc :)

Proszę bardzo wrzucam zdjęcia plytek

 

17 godzin temu, PiwoLab napisał:

Wywal to sterowanie i tak jak wcześniej doradzałem zastąp je przez v2GF lub CraftBeerPi lub nawet najtańszym pidem typu rexc100 z ssrem.

 

17 godzin temu, Cidrax napisał:

Jeżeli kolega dan szuka rozwiązania tylko jak usprawnić układ,to nie wciskaj mu nowego systemu.

Wiem PiwoLab i dzięki za podpowiedz, z pewnością jeżeli ta płytka wysiądzie to przejdę na GFv2 jednak póki co chce wykorzystać tą skoro przysłali nową. Tak jak Cidrax pisze może uda się tutaj coś poprawić żeby posłużyła trochę dłużej niż ostatnio. Ostatnia wytrzymała tylko ok 10 miesięcy :/

20180111_144404.jpg

20180111_144512.jpg

20180111_144620.jpg

20180111_144653.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na coobrze miałem 70% wydajności po polsku przy 6,6kg zasypu jęczmiennego. Śrutowanie raczej drobne. Po 5 warkach mogę powiedzieć że ważne jest nie przytkanie cyrkulacji zbyt szybkim przepływem. Przepływ ustawiam w ten sposób żeby lustro zacieru poza koszem nie było zbyt nisko w stosunku do lustra w koszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, vpatyk napisał:

Z tą wydajnością mnie zaskoczyłeś...bo logicznie rzecz biorąc, to mieszanie drobniejsze śrutowanie powinno podnieść wydajność -  jakiej firmy słody + jaki sklep i jak grubo śrutowane. 

 

27 minut temu, Ralphinistrator napisał:

Generalizowanie że do takich kociołków musi być srutowane na grubo bo spada wydajność ze względu na słabą cyrkulację to jednak moim zdaniem przesada.
 

A gdzie ja napisałem, że grubsze śrutowanie podnosi wydajność? Grubsze śrutowanie potrzebne jest do bezproblemowej cyrkulacji. Śrutowanie na miał to same problemy.

 

56 minut temu, Ralphinistrator napisał:

Moim zdaniem nie ma co porównywać, bo z tego z mi się wydaje to PiwoLab nie używa ani Coobry, ani Bulldoga, ani innych komercyjnych kociołków...
 

 

46 minut temu, anteks napisał:

Czyli nie znam sie ale wypowiem ;)

Aby porównać niepotrzebny jest badziewny komercyjny kociołek? Mam hermsa i mam kociołek z koszem. Oba należą do systemów z recyrkulacją, czyli tak samo jak te chińczyki. Występuje tu jednoczesne zacieranie i filtrowanie, dlatego niewskazane jest mieszanie złożem.

 

32 minuty temu, Gwynbleidd napisał:

I jak widać tylko on ma ogromny problem z wszelką maścią przekaźnikami mechanicznymi w każdym zastosowaniu :) Instalowałby wszędzie SSRy :D

Ja w porównaniu do innych nie mam problemów z przekaźnikami bo używam ich do celów, do których są przeznaczone.

 

19 minut temu, panpiwniczka napisał:

Ostatnio na coobrze miałem 70% wydajności po polsku przy 6,6kg zasypu jęczmiennego. Śrutowanie raczej drobne. Po 5 warkach mogę powiedzieć że ważne jest nie przytkanie cyrkulacji zbyt szybkim przepływem. Przepływ ustawiam w ten sposób żeby lustro zacieru poza koszem nie było zbyt nisko w stosunku do lustra w koszu.

Mniej więcej osiągasz równowagę i o to tu chodzi. Obserwacja lustra poza koszem, to jak obserwacja płynowskazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, lewatywa8 napisał:

Mielę grubo, szczelina śrutownika od Patryka 1,7mm, wydajność 85% czasem 90% wg. BeerSmith, z powodu grubej śruty zacieram około 2h.

Uważaj, bo wg kolegi Ralphinistrator Twoja wypowiedź nic nie wnosi, bo nie masz cobry/buldoga/brewcraftera czy ch.. wie co. 

 

EDIT:

Jeżeli te "komercyjne chińczyki" nie osiągają zadowalającej wydajności, to faktycznie z nimi jest coś nie tak. Nasze samoróbki nie mają z tym problemu.

Edytowane przez PiwoLab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis na bezproblemowe i efektywne zacieranie w Coobrze:

 

- stosunek słodu do wody 1:3 plus 4 litry, bo tyle "tracimy" pod i obok kosza, reszta na wysładzanie do pożądanej objętości

- wsypać, wymieszać dokładnie, nie szorować po dnie, posiadać dodatkową siatkę - bez niej jest dramat

- poczekać 15 minut

- odpalic grzanie i recyrkulację, wolny przepływ, aby poziom brzeczki w koszu utrzymywał się na stałym poziomie

 

Mi na śrubowaniu wydajności nie zależy, więc przy filtracji odciągam do końca wszystko z zacierania i potem wlewam całą wodę do wysładzania, na raz, na tę perforowaną płytkę. Cała filtracja trwa może z 20 minut. Wydajność w zależności od ilości słodu (śrutowany w alepiwo) i wielkości warki: 70-80%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, PiwoLab napisał:

EDIT:

Jeżeli te "komercyjne chińczyki" nie osiągają zadowalającej wydajności, to faktycznie z nimi jest coś nie tak. Nasze samoróbki nie mają z tym problemu.

Panie przejrzyj swoje posty nie tylko pod względem cytowanego fragmentu bo widać że już sam się mieszasz w tym co piszesz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem problemy ze zbijaniem  się złoża. Przekopałem forum na temat klonów BM i innych. Znalazłem kilka wypowiedzi, że ziarno najlepiej jak będzie tylko przełamane, czas zacierania zwiększy się ale wydajność wcale nie spadnie a może się podnieść ze względu na dobre obmywanie całości złoża.

Musisz sam sprawdzić jak Ci będzie się zacierać. Proponuję ustawić między 1,5 a 2 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, lewatywa8 napisał:

Miałem problemy ze zbijaniem  się złoża. Przekopałem forum na temat klonów BM i innych. Znalazłem kilka wypowiedzi, że ziarno najlepiej jak będzie tylko przełamane, czas zacierania zwiększy się ale wydajność wcale nie spadnie a może się podnieść ze względu na dobre obmywanie całości złoża.

Musisz sam sprawdzić jak Ci będzie się zacierać. Proponuję ustawić między 1,5 a 2 mm.

Mi tak ześrutowali ostatnio, wydajność kiepska ale fakt że było sporo w ogóle nie rozłamanych ziaren bądź za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Centrum Domowych Alkoholi pojawiła się Coobra v3: http://spiritferm.biz/pl/p/Automatyczny-kociol-zacierny-Coobra-Vraftbrewer-CB3-30L/1832

 

A Bulldog niedługo wprowadzi do sprzedaży swój kocioł ze sterownikiem na zewnątrz:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jestem po warzeniu i tym razem się nie zapchal.  

 

Całość zajela 5 godzin bez mycia. Wydajność 63 procent liczone z tego wzoru 

       CW*V[l]°Blg
Wydajność [%] = ------------------
                    zasyp [kg]

Zacieralem bez mieszania, ustabilizowalo się na początku i potem tylko cyrkulacja pompa do końca. Dałem 15 litrów wody na 3.3 zasypu (w tym 2kg pale ale, 1 kg pszenicy i 240 

Owsianych płatków i 60 ryzowych).  

 

Przeplyw przez złoże był na początku był ok (700 ml/min) ale podczas podnoszenia temperatury malał aż do bardzo małego (okolo 300/min) przy wygrzewie. 

 

Myślę że kluczowe jest tutaj srutowanie słodu albo dodatek łuski jęczmiennej lub ryżowej. Słód który miałem utworzyl bardzo zbite złoże, które utrudniało przeplyw i potem zafundowalo mi godzinę wysladzania dla 7 litrów wody. 

 

Pogladowe zdjęcie warstwy po zakończeniu zacierania i wysladzania. Da się coś z tego wywnioskować na temat grubości srutowania? Czy za drobno? 

 

 

20180111_195642.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.