Marcin Wojtczuk Opublikowano 13 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 Hej, jest taki pomysł żeby filtrować piwo po cichej przy użyciu przepływowego filtru do wody pitnej (do fizycznej filtracji wody, nie chemicznej). Takie filtry mają różną gęstość, właściwie każda będzie dobra żeby zatrzymać chmiel, ale niektóre mogą być za gęste żeby drożdże przeszły (5-10 mikrometrów mają komórki drożdży): Co o tym sądzicie? Ktoś próbował?Dla mnie wygląda na prawdę fajnie, bo piwo wyjdzie czyściutkie, zero osadów. A jak przejdą drożdże, to i refermentacja się uda w butelkach. Ale czy piwo nie straci smaku? Bo w sumie powinniśmy robić niepasteryzowane, niefiltrowane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 13 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2017 (edytowane) Temat praktykowany przez brać piwną za wielką wodą. Efekt pewno super, sam nie próbowałem. W opracowaniach spotkac można opinie, ze taki zabieg nie pozostaje bez wpływu na aromat i smak piwa. Technicznie robią to tak: Edyta: prościej i taniej można zrobić tak, ze po schłodzeniu piwa w kegu klarujesz je żelatyną, po 2-3 dniach odstrzeliwujesz trochę osadu a reszta jest klarowna. Pewnie nie aż tak jak przez filtr ale jest good enough Możesz także potem zrobić transfer z kega do kega aby swobodnie przenosić ten drugi keg z klarownym piwem - np na imprezę. Edytowane 13 Stycznia 2017 przez Alexy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się