Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Swiaderny Opublikowano 3 Października 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 (edytowane) Jaki chmiel jest - każdy widzi... Wysuszony w szyszce zajmuje dużo miejsca i podatny jest na oddziaływanie tlenu. W sezonie zbiorów trzeba gdzieś go upchnąć, żeby jak najlepiej posłużył nam w sezonie piwowarskim.. No i tu rodzą się problemy, bo najlepiej przechowywać go w niskich temperaturach, idealnie, w zamrażarce. Tylko spróbujcie włożyć 5 kg szyszki do przeciętnej domowej lodówki, a gdzie tam marzenia o zamrażalce Rodzina stoi okoniem.. 'bo przecież truskawki trzeba gdzieś trzymać', 'bo grzybki lekko zblanszowane zimą to poezja', 'bo wędzonki na później włożone', 'bo.., bo.., bo..', 'to przecież śmierdzi niemiłosiernie..' - nie ma lekko piwowar - chmielarz. Domowe suszenie i pakowanie chmielu 1. Zbiory: Tu nie ma nad czym rozpisywać się.. Zrywamy szyszki. Szybko. Bez śmieci. 2. Suszenie - sposobów na forum jest kilka - piekarnik z termoobiegiem - duże pudło w ciepłym suchym miejscu - gazety na parapecie - suszarka do grzybów Ja z braku odpowiedniego piekarnika 'skazany' jestem na suszarkę. W zestawie suszarki z Niewiadowa są tylko 4 sita - niewiele towaru wejdzie - warto zainwestować ('tanie i wdzięczne hobby sobie wybrałem' - tak myślałem przy pierwszym piwie, gdzie miałem wiaderko 33 l i garnek 15 l ) w następne - przynajmniej do 8 sit. Rozkładamy chmiel na tackach Następnie suszymy I tu lekka modyfikacja sprzętu, bo przy dużym wypełnieniu tacek powietrze 'leci na boki', a chcemy, żeby przepływało przez całą kolumnę. Zrobiłem dość ciasną obudowę z kartonu. Ciasną na tyle, żeby zdejmować swobodnie obudowę do góry. Wysuszona szyszka jest delikatnie otwarta, w porównaniu do szyszki mokrej. 3. Rozdrabnianie Tak wysuszoną szyszkę trzeba 'gdzieś' schować.. Można barować się z całą szyszką - tak robiłem 3 lata temu. Efekt taki, że dużo siły włożonej, a szyszka i tak dużo zajmowała, pomimo pakowania próżniowego w workach. A można rozdrobnić szyszkę. Ja robię to maszynką do mielenia mięsa. W maszynce założone jest sitko fi14. Nie radziłbym zakładać mniejszego, bo chmiel się zbija i maszynka nie da rady. Całe mielenie wymaga cierpliwości, bo maszynka jednorazowo nie uciągnie zbyt dużej porcji chmielu. Dużo zależy też od zawartości alfakwasów w szyszce, czyli od odmiany. Jednak szybko załapiemy ile wrzucić - 'na słuch' pracy silnika. Co do grzania się układu - tak, występuje. Ale wolniejsze podawanie surowca do mielenia powoduje, że korpus mniej się grzeje. Dodatkowo chmiel można wcześniej włożyć do lodówki. 4. Pakowanie Taki zmielony chmiel dobrze 'kompresuje się' w woreczkach foliowych lub słoichach. Zastanowić się trzeba teraz, jakie porcje chcemy odmierzyć. Ja, po analizach mojego warzenia, doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie jak zrobię konfekcję 20-30 g i spakuję w bardzo małe woreczki, 'zgrzewane na miarę' i upchnę ściśle z pomocą pakowarki próżniowej. W słoikach trzymałem chmiel zaraz po mieleniu - ubiłem to tak mocno, że nie mogłem wyjąć do pakowania w woreczki Przy pakowaniu w słoikach należy sprawdzać nakrętki.. Słoik '6' i nakrętka '4' - to nie może się udać - wszystko w lodówce przez noc pochłonęło zapach chmielu.. I w ten sposób miałem ser żółty i wędzonki o smaku i zapachu APA Pakowanie w woreczki: Potrzebujemy: - cylinder z rurki PWC (u mnie fi 28) i tłoczek z pręta gwintowanego z podkładką i 'rączką' do ubijania - pakowarki próżniowej i woreczków 'szytych na miarę' - najlepiej 'narobić' woreczków na całość na samym początku. Samo ubijanie suszu wymaga pewnej wprawy, ale dość szybko to ogarniemy. Porcjujemy chmiel. Najlepiej zrobić to jednorazowo dla kilku porcji - używam kubeczków po jogurtach - po zabiegu nie muszę tego myć. nakładamy woreczek na rurkę sypiemy chmiel dobijamy tłoczkiem Robimy to tak, żeby zbijanie następowało w woreczku a nie w rurce - mniej siły trzeba włożyć. Powtarzamy zasyp i ubijanie. Taki woreczek wrzucamy w pakowarkę. W 'proficook' jest tryb 'turbo' i właśnie tego używam. Efekt końcowy: Na załączonych zdjęciach jest spakowane ok. 2,3 kg chmielu. Porady: - myj ręce zwykłym mydłem sodowym - najlepsze efekty zmywania olejków i żywic chmielowych. Ba! Maszynkę do mielenia mięsa myłem mydłem, bo płyn do naczyń poległ. - dość szybko przechodź do pakowania próżniowego - upchnięty chmiel w woreczku ma tendencję do rozprężania (choć zależy to od odmiany - zawartość aa) - oznacz odmiany chmielu różnymi kolorami - łatwiej znajdziesz ten potrzebny chmiel w czeluściach lodówki lub zamrażarki Jak to jest z jakością chmielu po rozdrabnianiu? Dużo zależy od samych zbiorów i jakości suszenia szyszek. Na przykładzie z tego roku: ZULA zebrana za wcześnie nie pachnie tak obiecująco jak w tamtym roku. Ale już po suszeniu efekt był nieciekawy. Rozdrobnienie powoduje intensyfikację uwalniania aromatów - chmiel zaczął pachnieć żywicznie. Marynka, natomiast, pachnie obłędnie! Na każdym etapie. Zbiór - zioła+cytrusy, suszeni - zioła+cytrusy, rozdrobnienie - zioła+cytrusy (tylko, że urywa du..). Porównując szyszkę pakowaną i używaną w całości, z metod z przed lat i tego chmielu z rozdrobnienia, nie widzę dużych różnic. Zależy to wszystko od trafienia ze zbiorami głównie. U mnie w tym roku w czasie zborów padały deszcze. Zerwałem, bo nie chciałem czekać, aż chmiel zbrązowieje - naciąłem się któregoś roku i przejrzały chmiel był trqagiczny. Z z Marynką i Sybillą udało się wstrzelić idealne. Reszta chyba została dotknięta przez nadmierne opady Edytowane 3 Października 2017 przez Swiaderny Klim, DanielN, Sumikk i 3 innych 5 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr503 Opublikowano 15 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2018 (edytowane) Super robota. Ja robię podobnie, ale nie rozdrabniam chmielu. Szyszki pakuję do woreczków próżniowych. Podczas odsysania ugniatam dłonią, żeby taki woreczek był płaski. Szyszki bardzo dobrze się kompresują, w woreczku o wymiarach 20*15*0,5cm mieści się spokojnie 100g. Takie woreczki potem pakuje w zamrażarce do szuflady na lód. Weszło mi do takiej szuflady 1kg chmielu. Jak chcę użyć mniejszej ilości chmielu to potem ponownie odsysam powietrze i zgrzewam. Pakowanie w mniejsze ilości jest wygodniejsze, ale pewnie zabrakło by mi miejsca w zamrażarce. Plusik za ładny opis. Edytowane 15 Lutego 2018 przez Piotr503 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się