Skocz do zawartości

Grainfather Conical Fermenter/Glykol Chiller


Wuuu

Rekomendowane odpowiedzi

Stało się! Po latach wyrzeczeń i egzystencji o chlebie i wodzie, mój browar domowy wzbogacił się o kolejne gadżety od Grainfathera.

 

Z początku miałem ograniczyć się tylko do fermentora i cooling pump kit, ale stwierdziłem, że w mojej pasji nie ma miejsca na kompromisy. Żona jakoś to przeżyła. :)

We wtorek planuję warzenie i pierwsze użycie sprzętu, więc jeśli ktoś jest ciekaw to mogę przygotować małą fotorelację i podzielić się wrażeniami na dłuższą metę (fermentacja, zbieranie gęstwy, rozlew, itp.).

 

Ktoś z forumowiczów też może pokusił się już o zakup i ma już jakieś ciekawe spostrzeżenia co do użytkowania?

 

Poniżej moje nowe dzieci :)

 

20180617_175454.thumb.jpg.893a3b53f1452ee52ade02cdbc4a9924.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nice ale ta cena ....no i 1 fermentora to mało min.2 no i znowu ...ta cena

Stało się! Po latach wyrzeczeń i egzystencji o chlebie i wodzie, mój browar domowy wzbogacił się o kolejne gadżety od Grainfathera.
 
Z początku miałem ograniczyć się tylko do fermentora i cooling pump kit, ale stwierdziłem, że w mojej pasji nie ma miejsca na kompromisy. Żona jakoś to przeżyła.
We wtorek planuję warzenie i pierwsze użycie sprzętu, więc jeśli ktoś jest ciekaw to mogę przygotować małą fotorelację i podzielić się wrażeniami na dłuższą metę (fermentacja, zbieranie gęstwy, rozlew, itp.).
 
Ktoś z forumowiczów też może pokusił się już o zakup i ma już jakieś ciekawe spostrzeżenia co do użytkowania?
 
Poniżej moje nowe dzieci
 
20180617_175454.thumb.jpg.893a3b53f1452ee52ade02cdbc4a9924.jpg


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fabian Bielinski napisał:

no i 1 fermentora to mało min.2

Wieeem. Aż żal, że przez praktycznie miesiąc nie będę mógł nic innego uwarzyć, bo fermentor zajęty :) Ale dlatego właśnie zdecydowałem się na chiller, bo z czasem mam w planach dokupić kolejny fermentor jak już się odkuję.

Edytowane przez Wuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i warzenie za mną. Z drobnymi problemami jak to przy nowym sprzęcie, ale bez tragedii ;)

 

Zdjęć niewiele, bo warzyłem sam i wszystko trzeba było robić w tak zwanym międzyczasie, ale podzielę się paroma spostrzeżeniami.

 

W połowie gotowania zabrałem się za mycie i dezynfekcję fermentora. Podobna jak w przypadku plastików, z tą różnicą, że tu mamy 2 zaworki - 15l roztworu Star San, potrząsać i po jakimś czasie zlałem obydwoma wylotami jednocześnie je również dezynfekując.

 

video-1529435074.mp4

 

20180619_171114.thumb.jpg.39a9b44cbd6cc0b54a7b28a486f0e6ce.jpg

 

Dołem otwarty wylot do pobierania brzeczki znad drożdży, a ten "krztuszący się" to wylot do pobierania gęstwy, otwierany tylko poprzez nacisk odpowiedniej "dźwigni". Krztusił się, bo góra wieka była zamknięta rurką fermentacyjna.

 

Niestety, po dezynfekcji, zapomniałem zamknąć tego pierwszego zaworku i w momencie przelewania piwa do fermentora, przez nieuwagę ulało mi się z 2 l piwa. Leciało powolutku bezpośrednio pompą z kotła GF, poszedłem gdzieś na moment. Na szczęście przywołały mnie krzyki dziadka, który siedział w pobliżu, gdyby nie on to pewnie całe piwo by przeleciało i tyle z warzenia. Ale ja nie o tym :)

 

Przed pierwszym użyciem chillera, trzeba trochę przy nim posiedzieć, sporządzając miksturę z glykolu i wody i w kółko włączając i wyłączając pompę, cyrklując ciecz dopóki w rurce przestaną lecieć bąbelki.

video-1529434582.mp4

 

Jednocześnie fermentor powinien już być podłączony do chillera tylko kablem zasilającym. Chociaż co ciekawe, tylko chiller wymaga podłączenia do prądu, dalej przekazując już prąd do fermentora. Dzięki temu w fermentorze działa sterownik temperatury, który to narzuca chillerowi kiedy ma chłodzić oraz własnej wbudowanej grzałce kiedy ma grzać. Bez chillera, fermentor podłącza się bezpośrednio do prądu poprzez specjalną przejściówkę, ale będzie tylko grzał w razie konieczności. Logiczne.

 

20180619_172432.thumb.jpg.6ff4b344483b5262c2ae98d427052bca.jpg

 

W sterowniku można zmienić jednostki (metryczne/imperialne), histerezę (domyślnie 0,5 C) oraz zablokować ewentualne grzanie lub chłodzenie.

 

Dodatkowo można posiłkować się gotowymi profilami fermentacji na Ale i Lagery, ale dostępne są też 2 dodatkowe profile do personalizacji. I uwaga - można zaprogramować z góry aż 5 kroków fermentacji! Zaszalałem i ustawiłem na dziś temp 17 C, na jutro przez 7 dni 18 C, potem na wszelki diacetylową na 21 C, następnie cichą 10 dni 17 C i na 2 ostatnie dni cold crash na 6 C. Najniżej można ustawić 4 C. Niby bajka - można jechać na wczasy i zapomnieć, ale parę razy trzeba jednak się pojawić przy fermentorze, żeby chociażby zrobić pomiar i spuścić gęstwę. Tę akurat producent zaleca spuścić trochę po 3-4 dniach fermentacji (martwe drożdże), żeby po wszystkim nie zatkał się wylot stożka.

 

Docelową gęstwę do ponownego użycia zbierać po zakończonej fermentacji burzliwej. Cyk, chlup! I piwo na cichej :)

 

20180619_183502.thumb.jpg.5663b44fec55b527925e260ce38f0461.jpg

 

Chiller bez problemu schłodził mi brzeczkę z 26C do 17C w ok 30 minut. Sam chiller balansuje z temperaturą cieczy w zależności od zadanej na sterowniku fermentora. Parę razy pokazywał u siebie temperatury poniżej 0 C. Oczywiście w którymś momencie przymocowałem rurki IN/OUT. Ciecz krąży w przestrzeni między ściankami fermentora. Po odłączeniu przewodów nic się nie ulewa.

 

20180619_195358.thumb.jpg.c679a2f036b9e18333094cf411467d64.jpg

 

Generalnie jestem pełen nadziei, że moje piwa dzięki temu wejdą na nowy poziom, bo do tej pory miałem duże problemy z zachowaniem odpowiedniej temperatury fermentacji. Tylko clooling brew bag, ale tam to i tak praktycznie loteria, a i chłodzisz otoczenie, a nie bezpośrednio brzeczkę/piwo jak tutaj.

 

Co do pytania @PaulCraft to niestety nie jest to tania zabawka.

Conical Fermenter to koszt 2499 PLN, a Glykol Chiller 3899 PLN, jednak jeśli ktoś planuję zakup tylko jednego fermentora to alternatywą do chillera jest Cooling Pump Kit, który jest nieporównywalnie tańszy. Tu trzeba tylko zadbać o źródło lodowatej wody , np. fermentor z wodą i wymienianymi zamrożonymi butelkami PET. Sterownik zrobi za Was resztę.

 

Ja jednak nie przestaję rozbudowywać swojego browaru i mam zamiar z czasem dokupić jeszcze przynajmniej jeden fermentor, stąd zakup chillera.

 

Jeśli kogoś zainteresowały te produkty, to polecam kanał Grainfathera lub Davida Heatha na YT.

 

@yogshi ale chyba "SS" jest o wiele droższy?

 

Edytowane przez Wuuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
23 godziny temu, MINIAK napisał:

Jak wygląda kwestia "hałasowania" Chillera? Rozumiem, że wszystko rozmiarowo przypomina samego Grainfathera?

Tak, rozmiar fermentora jest zbliżony do gara GF, tylko z uwagi na nogi, trochę wyższy. Hałas chillera porównałbym do natężenia hałasu pracującej zmywarki (hałasuje tylko pompa glykolu). Ale to tylko w momentach kiedy faktycznie chłodzi, bo większość czasu jednak jest uśpiony i włącza się tylko gdy temperatura będzie miała odchył pow 0,5C.

Sam fermentor, z tym kubraczkiem, całkiem nieźle trzyma temperaturę i zachowaniu 18C (w temp otoczenia 22-22C), chiller interweniował może raz na godzinę. Jednak przy cold chrashu 6C to już było gorzej i włączał się co ok 10 minut. Ale taka korekta temperatury o 0,5C to raptem 2 minut roboty i cisza.

 

Po pierwszej warce, wielce sobie chwalę cały sprzęt. Wiem, że miałem dorzucić materiały ze zbierania gęstwy i rozlewu, ale nie miałem rąk do pracy i nie było jak uwiecznić czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wuuu napisał:

Tak, rozmiar fermentora jest zbliżony do gara GF, tylko z uwagi na nogi, trochę wyższy. Hałas chillera porównałbym do natężenia hałasu pracującej zmywarki (hałasuje tylko pompa glykolu). Ale to tylko w momentach kiedy faktycznie chłodzi, bo większość czasu jednak jest uśpiony i włącza się tylko gdy temperatura będzie miała odchył pow 0,5C.

Sam fermentor, z tym kubraczkiem, całkiem nieźle trzyma temperaturę i zachowaniu 18C (w temp otoczenia 22-22C), chiller interweniował może raz na godzinę. Jednak przy cold chrashu 6C to już było gorzej i włączał się co ok 10 minut. Ale taka korekta temperatury o 0,5C to raptem 2 minut roboty i cisza.

 

Po pierwszej warce, wielce sobie chwalę cały sprzęt. Wiem, że miałem dorzucić materiały ze zbierania gęstwy i rozlewu, ale nie miałem rąk do pracy i nie było jak uwiecznić czynności.

Ok, czyli to bardziej akceptowalny głośniejszy szum niż jak pracujący agregat w lodówce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można tak powiedzieć :) następnym razem jak będę w pobliżu to nagram ten dźwięk. Niestety nie trzymam tego wszystkiego w swoim mieszkaniu z uwagi na brak wolnej przestrzeni i dojeżdżam doglądać raz w tygodniu do rodzinnego domu.

Ale generalnie, jeśli planujesz zakup i ma to stać w pomieszczeniu, w którym na codzień ktoś przebywa czy śpi to raczej nie będzie zadowolony tymi cyklicznymi szumami :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie śpie mam dwie lodówki także luz :) W sumie ciekawe jakby to ustawić na balkonie pod plandeką :eusathink::D Piszą coś o konieczności trzymania w pomieszeczeniu? Balkon mam dosyć duży i zwykle mokry tylko po obwodzie, musiałoby straszliwie zacinać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy plandeka to dobry pomysł, bo po bokach chiller ma takie kratki na wylot gorącego powietrza i przykrycie ich mogłoby grozić przegrzaniem. No chyba ze taka szeroka plandeka tylko z góry, nie przedstawiająca boków.

Trzeba też wziąć pod uwagę wyższe temperatury na zewnatrz w tym okresie, wiec pewnie w dzień chiller bedzie włączał się częściej.

Masz już conical fermenter czy planujesz od razu zakup całego zestawu?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z balkonem to żart. W tej chwili jak nie warzę, to na balkonie trzymam pod plandeką lodówkę styropianową na dwa fermentory;)

 

Przymierzam się do tego zestawu odkąd o nim usłyszałem, czyli od dawna. Zmieniłem w między czasie mieszkanie na nieco większe i mogłbym w przedpokoju witać gości tym :D Z drugiej strony mam teraz w domu rocznego dzikusa, który uwielbia wszelkiego rodzaju kable i przewody ;]

 

Ale jeżeli się w końcu zdecyduje to na pewno na zestaw. Pytanie czy rurka musi być zatknięta na fermentorze na górze? Jedyny sposób na odprowadzenie gazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam takiego dzika w domu, stąd sprzęt bezpiecznie stoi u matki :) wielkim plusem jest zautomatyzowanie procesu, więc nie muszę pojawiać się za często na miejscu.

Co do rurki to tak jedyny wylot, ale samej rurki wsadzać nie musisz i zostawić sam korek z dziurką choć ja bym się bał, że coś wlezie :) Można też ewentualnie spróbować z jakims wężykiem i do słoika z woda lub nie zamykać wieka fermentora, ale i tak w miarę szczelnie przylega po luźnym położeniu (uszczelki) więc przy burzliwej może "pyrkać" jak zamkniesz górną dziurkę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka spostrzeżeń po pierwszej fermentacji na tym sprzęcie.

 

Mosaic Single Hop Pale Ale

Zasyp: pilzneński, carabelge, pszeniczny

Drożdże Wyeast 1056 - starter

20l, 11 Blg -> 2,5 Blg

 

Po spuszczeniu osadu drożdżowego po zakończonej fermentacji burzliwej,  dziesięciodniowej fermentacji cichej i dwudniowym cold crashu w temp 5C,  spodziewałem się nadzwyczajnej klarowności piwa. Przed rozlewem jednak, standardowo zapobiegawczo założyłem na wylot wężyka siatkę nylonową i przelałem ciecz do tanka pośredniego z syropem do refermentacji. Piwo chmielone na zimno, ok 50g. Na tafli piwa zero chmielu - wyglądało na to, że wszystko ładnie ułożyło się w stożku.

 

Jak producent zalecił, nie otwierałem już dolnego zaworu celem usunięcia resztki osadów drożdżowych i chmielin, tylko normalnie użyłem górnego zaworu, który miał sięgać ponad osady. Niestety po zabutelkowaniu, po kilku dniach, oczom mym ukazał się taki widok:

 

20180713_211945.thumb.jpg.d070719605486b060d53532508808fd7.jpg

 

Najwyraźniej jednak osad sięgał na tyle wysoko, że zasysał się cały czas podczas przelewania. W siatce nylonowej faktycznie zebrało się odrobina chmielu, ale nic nie zapowiadało takiego wyniku. Co ciekawe po przelaniu do szklanki (nie czekając aż osiądzie) osad już tak nie razi w oczy, jakby rozbijał się na mniejsze cząstki:

 

20180713_212858.thumb.jpg.31fe6908afa3c90fc05be5bb742bf180.jpg

 

Generalnie po kilku godzinach w lodówce wszystko ładnie osiada na dnie i można tego zmętnienia całkowicie uniknąć w szklance, zostawiając z 1cm piwa na dnie, ale po takim sprzęcie i zastosowaniu ww. czynności spodziewałem się minimalnego osadu w butelkach.

 

Najważniejsze jednak, że mimo wszystko, nawet pite z tym osadem (który wbrew pozorom, nie wnosi żadnych nieprzyjemnych smaków), jest to bez wątpienia najlepsze piwo jakie wyszło spod mojej ręki! Do tej pory proces zacierania, wysładzania i gotowania, miałem doprowadzony do perfekcji, ale nigdy nie byłem w stanie zapewnić brzeczce tak stabilnych warunków fermentacji. Stała kontrolowana temperatura fermentacji, bez praktycznie jakichkolwiek wahań to jest to! :)

 

Nauczony doświadczeniem, w aktualnie fermentującej warce, dzień przed rozlewem spuszczę jeszcze wszelkie nieczystości dolnym zaworem. Wierzę, że to wykluczy już praktycznie osad w butelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia ‎13‎-‎07‎-‎2018 o 11:11, Wuuu napisał:

Można tak powiedzieć :)następnym razem jak będę w pobliżu to nagram ten dźwięk. Niestety nie trzymam tego wszystkiego w swoim mieszkaniu z uwagi na brak wolnej przestrzeni i dojeżdżam doglądać raz w tygodniu do rodzinnego domu.

Ale generalnie, jeśli planujesz zakup i ma to stać w pomieszczeniu, w którym na codzień ktoś przebywa czy śpi to raczej nie będzie zadowolony tymi cyklicznymi szumami :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
 

Miałeś może okazja nagrać jaki hałas generuje ten agregat w czasie pracy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, MINIAK napisał:

Miałeś może okazja nagrać jaki hałas generuje ten agregat w czasie pracy?

Wybacz, zapomniałem na śmierć :) W niedzielę będę warzył coś na miejscu to nagram.

Co do moich powyższych spostrzeżeń, to się sprawdziło to zlewanie syfu. Kolejne piwko wyszło ultra klarowne po cold crashu.

 

Ale generalnie póki co może być problem z nabyciem fermentorów w TB, bo kupiłem drugi - ostatni... :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Wuuu napisał:

Wybacz, zapomniałem na śmierć :) W niedzielę będę warzył coś na miejscu to nagram.

Co do moich powyższych spostrzeżeń, to się sprawdziło to zlewanie syfu. Kolejne piwko wyszło ultra klarowne po cold crashu.

 

Ale generalnie póki co może być problem z nabyciem fermentorów w TB, bo kupiłem drugi - ostatni... :D

 

Ok, czekam. Dostawa najprawdopodobniej w pierwszym tygodniu września, o ile będą u producenta dostępne.

 

Jak norma hałasu będzie dobra, to pewnie się zdecyduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.08.2018 o 20:59, MINIAK napisał:

Miałeś może okazja nagrać jaki hałas generuje ten agregat w czasie pracy?

Tak jak obiecałem, wrzucam filmik z nagraniem głośności pracy chłodzącego chillera. Przepraszam za lekkie zakłócenia, musiałem najwyraźniej zasłonić ręką mikrofon. Generalnie jak słucham tego teraz na słuchawkach to wydaje się mega głośny, ale w rzeczywistości tak bardzo głośny to nie jest :) Sam musisz zinterpretować to natężenie dźwięku.

 

video-1535225662.mp4

 

Chiller dąży do osiągnięcia temp. ok -5C i jak ją osiągnie to wentylator się wyłącza. Hałasuje tylko w momencie, gdy podczas pompowania roztworu z glikolem do fermentora, zachodzi wymiana ciepła i jak widać na załączonym filmie, temperatura cieczy w chillerze się zwiększa.

 

P.S. Przyszedł drugi fermentor :D

 

40029791_2300665740217178_6175864840788115456_n.thumb.jpg.f68e0454df319c8ac81fa0fdbf8d2d35.jpg 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Wuuu napisał:

Tak jak obiecałem, wrzucam filmik z nagraniem głośności pracy chłodzącego chillera. Przepraszam za lekkie zakłócenia, musiałem najwyraźniej zasłonić ręką mikrofon. Generalnie jak słucham tego teraz na słuchawkach to wydaje się mega głośny, ale w rzeczywistości tak bardzo głośny to nie jest :) Sam musisz zinterpretować to natężenie dźwięku.

 

 

A gdybyś miał to porównać do stojącej obok lodówki, jak bardzo jest głośniejszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.