Skg Opublikowano 18 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2018 Za sklepem marxam.pl (producent jeszcze nie opisał tego szczepu na swojej stronie internetowej): Cytat Drożdże Fermentum Mobile Kolnaseta raugs FM602 to sezonowy szczep drożdży typu farmhouse, pochodzący z Łotwy. Tradycyjnie, szczep ten używany jest do fermentacji piw dymionych. Typ fermentacji górna Zakres temperatur 20 - 25⁰C Stopień odfermentowania Flokulacja wysoka Tolerancja alkoholu w piwie Polecany do piw w stylu farmhouse ale, piwa dymione Profil zbliżony do szczepu Tak jak w przypadku drugiego nowego szczepu z FM - czy wśród użytkowników jest może ktoś, kto miał do czynienia z tym szczepem? Jestem bardzo ciekaw jak się sprawuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 19 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2018 Chętnie bym się dowiedział czegoś na temat tolerancji na alkohol, przetestowałbym na wędzonym fesie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zohan Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 A nie z Litwy, jak napisano na fb Fermentum Mobile? Dobra już doczytałem, ze będzie szczep i z Litwy i z Łotwy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 13 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2018 (edytowane) Zadałem FM602 do FESa 15,5blg. Rozbujałem je jakieś 36h wcześniej na prowizorycznym starterze, ręczne mieszanie, jakieś 2litry. Dość szybko ruszyły, po 10h była już 2cm czapka piany i charakterystyczny zapach w okolicach pokrywy (nieszczelna pokrywa), podniosły temperaturę z 20 do 22,7-22,9 stopni przy czym temperatura w pomieszczeniu to ok. 21-22 stopnie i utrzymały ją tak przez dwa dni, dzisiaj rano były 22 więc po pracy trzeba będzie wykombinować miejsce z wyższą temp. Piana dość rachityczna, jakieś 2-3cm, całe szczęście bo razem ze starterem wyszło ponad 23litry brzeczki. Przed chwilą poszedłem a tam w fermentorze temperatura otoczenia, 0 piany i blg 5.5. W zapachu delikatna nuta drożdżowa ale zasadniczo 0 off flavors. Szatany nie drożdże. Mam nadzieję że jeszcze pozjadają do choćby tych 3-4 blg. Ostatecznie fermentacja stanęła na 5 blg. 0 "złych" aromatów, jedynie ze szklanki po energicznym zamieszaniu trochę zielonego jabłka. W trakcie fermentacji 0 dziwnych smrodów z fermentora. Zasyp: 4,5kg Viking Pale Ale 1kg Viking wędzony brzozą 0,5kg Medium Peated Fawcett 0,5kg Carafa III Special 0,5kg Pszeniczny Czekoladowy Zacieranie: 30 minut w 64 stopniach 30 minut 72 stopnie Ostatecznie 23 litry brzeczki 15,5 blg. Edytowane 19 Listopada 2018 przez majlosz Skg 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 18 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2018 (edytowane) Dzisiaj zlewałem FM602 po około 3 tygodniach fermentacji. Na skutek pewnych założeń i doświadczeń jakie miałem z drożdżami farmhouse to zacierałem je w wysokiej temperaturze. Fermentowałem w dolnej granicy. Start w 18 stopniach. Codziennie podnosiłem temperaturę o 1 stopień. Po 3 dniach z kawałkiem brak aktywności w rurce. Po 4 dniach w zasadzie ekstrakt się zatrzymał. Zgodnie z zapiskami trzymałem je kilka dni dłużej aniżeli FM601 w fermentorze. Podczas fermentacji miały delikatną siarkę, ale głównie pachniały słodko. Dlatego, że czułem siarkę to trzymałem je kilka dni dłużej. Przy kegowaniu oznak siarki zupełny brak, w zasadzie aromat zdominowała słodowość i aromaty pochodzące od cukru kandyzowanego. Zacierałem na lenia, start 72 spadło do około 68 w przeciągu godziny (garnek nie był zaizolowany i mieszadło powoli pracowało). Trochę powtórzę, to co mówiłem w wątku o FM601. Do tej pory drożdże saisonowe, które przerabiałem, pracowały różnie. Jedne dłużej inne szybko. Ale zawsze kończyły bardzo nisko z ekstraktem. W przypadku FM602 z około 12P zatrzymały się w okolicach 6P. Cieszy mnie to niezmiernie, bo zrobiły piwo o małej ilości alkoholu, niezwykle pełne, ale też trochę płaskie w smaku (to może się zmienić z czasem i nagazowiem, wypowiedź tyczy się młodego piwa). Zasyp który stanowił głównie PA, 10% monachijskiego i cukier kandyzowany 5%. Chmieliłem na około 25 IBU, na 0' Lublin i Perle. Aromatu chmielowego nie czuć, za to aromat zasypu i cukru kandyzowanego zdominował piwo. Jestem bardzo ciekawy co będzie jak piwo się nagazuje, wytrawi je to lekko i może być super. Kolejny raz jestem bardzo pozytywnie zaskoczony drożdżami od Fermentum Mobile. Bardzo się cieszę, że nie załamałem się zupełnie po FM600 i ciekawość dała za wygraną. Sam profil aromatu/smaku, powtarzam, jest dość płaski w młodym piwie. Na chwilę obecną wręcz za słodko. Czy to dobrze czy źle. Wg mnie dobrze, bo można zagrać zasypem i zrobić świetne piwa słodowe. Podbicie słodowe i słody palone (w znaczeniu podbicia kwasowości) mogą w tym zagrać. Na koniec, jeżeli mogę mieć prośbę. Proszę wstaw w tym wątku kilka parametrów odnośnie zasypu, ekstratku początkowego, końcowego, schematu zacierania. Pozwoli to zebrać małą bazę wiedzy o tych drożdżach i wyciągnąć jakieś miarodajne parametry. Zostawimy wtedy ślad dla przyszłych piwowarów. Moje piwo było zacierane bardzo wysoko i parametry tych drożdży mogą ulec zmianie w niższych temperaturach zacierania. Jestem ciekawy jak będą się układały. Edytowane 18 Listopada 2018 przez Daniel() majlosz i Skg 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 19 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2018 16 godzin temu, Daniel() napisał: Na koniec, jeżeli mogę mieć prośbę. Proszę wstaw w tym wątku kilka parametrów odnośnie zasypu, ekstratku początkowego, końcowego, schematu zacierania. Pozwoli to zebrać małą bazę wiedzy o tych drożdżach i wyciągnąć jakieś miarodajne parametry. Zostawimy wtedy ślad dla przyszłych piwowarów. Moje piwo było zacierane bardzo wysoko i parametry tych drożdży mogą ulec zmianie w niższych temperaturach zacierania. Jestem ciekawy jak będą się układały. Zrobione szefie Cytat Na chwilę obecną wręcz za słodko U mnie mimo podobnego ekstraktu końcowego (5blg) wyszło zgoła inaczej, jest wręcz wytrawnie ale to słody palone faktycznie zbalansowały kwasowością tę słodycz, dodatkowo Carafa III mocno "wysuszyła" to piwo w smaku, drugi raz dodałbym samego pszenicznego czekoladowego. Wczoraj testowo rozlałem 4 butelki po 2,5g cukru na butelkę, 2 na wyjazd w piątek, 1 na sprawdzenie w czwartek i jedna na wydanie DanielN 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 14 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2019 (edytowane) Mały update: Testowe butelki zrefermentowały prawidłowo, piwo bardzo przyjemne w odbiorze bez typowych dla młodego piwa smrodków. Właściwy rozlew odbył się dwa tygodnie później i przez ponad miesiąc na ponad 30 butelek tylko jedna była nagazowana, początkowo zgoniłem to na miękkie złote kapsle, ponieważ inne piwo z tymi kapslami również nie chciało się nagazować, zakapslowałem twardymi, dodałem znowu cukru i również przysłowiowa dupa. Testowo przelałem w końcu 2 butelki do plastikowych butelek, dodałem trochę gęstwy i po kilku dniach były nagazowane. Nie wiem z czego to wynika, niech ktoś mądrzejszy się wypowie, póki co drożdże poszły do milk stouta 10blg. Kolejny update: Drożdże w milk stoucie zeszły do 5 blg, zacierane piwo było na wytrawnie bez przerwy zcukrzającej. Drugie piwo w którym smak radykalnie po kilu dniach w fermentorze się zmienia na wyraźnie kwaśny, nie wiem z czego to wynika ale super by to pasowało do jakiejś lekkiej pszenicy. Co ciekawe mimo słabego odfermentowania piwo jest wyraźnie wytrawne. Edytowane 25 Stycznia 2019 przez majlosz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aldorn Opublikowano 13 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2019 Użyłem tych drożdży do FESa, oczywiście surowego, jak na mnie przystało. Efekty rewelacyjne jak dla mnie. Zacierany na wytrawnie, a i tak odfermentowanie po 48 h z 15 do 5,5 BLG i cisza w rurce. Ponieważ są opisy, że wiejskie piwa butelkuje się po dwóch dniach, 1/3 warki poszła w butelki 0,33, reszta postała jeszcze dwa tygodnie i dziś zabutelkowałem. Granatów nie było, piwo w wiadrze zeszło do równego 5 BLG. W zasypie był słód wędzony torfem, tylko kilo na 20 l piwa, dał fajną wędzonkę, ale następnym razem zwiększę ilość tego słodu. Piwo bardzo pijalne, smaczne, szczególnie zaraz po fermentacji. Co można powiedzieć, jak się w poniedziałek obudzicie z ręką w nocniku, że nie macie piwa na piątkową imprezę, to żaden problem, nawet się nagazować zdąży. Mam nadzieję, że wprowadzą je do stałej oferty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się