Batoniusz Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Mam pomysłna piwko, ale chciałbym zweryfikować czy to się uda. Mam ochotę na piwko z mocno wyczuwalnymi nutami cytrusowymi. Dlatego pomyślałem o saison. Jednak chciałbym zrobić mocniejszy, dobrze nachmielony np chmielami amerykanskimi, coś właśnie jak ipa i używając słodu pale ale. Plan jest taki, żeby zrobić warke saison 10l, zebrać gęstwę i potem zrobić 20l mocniejszego, dobrze nachmielonego na innych słodach saisona. Macie podobne doświadczenia? Czy gęstwa z mniejszej warki da radę przy większej? Mam jeszcze zagwozdkę jakich chmieli użyć, bo wybór jest bardzo duży... Co sądzicie o takim pomyśle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 (edytowane) Jak dla mnie szkoda drożdży na wersję IPA. Dodatkowo drożdże saisonowe są, mówiąc kolokwialnie, upierdliwe. Odwlekają fermentację w nieskończoność o wymagają wyższych temperatur. Saisony są zazwyczaj słabo chmielone, właściwie bez chmielenia na smak. Jak się upierasz, to bardziej pasowałby Saison chmielony amerykańskim chmielem. Mocne chmielenie może się "gryźć" z tymi drożdżami. Jeżeli wolałabyś zrobić IPA, to kup nawet najtańsze suchary i powinno wyjść lepiej, aniżeli na saisonowych drożdżach. Jeżeli się uprzesz, to drożdże french Saison (lub saison II) chyba bardziej adekwatne to tego typu zabiegów Edytowane 21 Stycznia 2019 przez Grzegorz Żukowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batoniusz Opublikowano 21 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 49 minut temu, Grzegorz Żukowski napisał: Jak dla mnie szkoda drożdży na wersję IPA. Dodatkowo drożdże saisonowe są, mówiąc kolokwialnie, upierdliwe. Odwlekają fermentację w nieskończoność o wymagają wyższych temperatur. Saisony są zazwyczaj słabo chmielone, właściwie bez chmielenia na smak. Jak się upierasz, to bardziej pasowałby Saison chmielony amerykańskim chmielem. Mocne chmielenie może się "gryźć" z tymi drożdżami. Jeżeli wolałabyś zrobić IPA, to kup nawet najtańsze suchary i powinno wyjść lepiej, aniżeli na saisonowych drożdżach. Jeżeli się uprzesz, to drożdże french Saison (lub saison II) chyba bardziej adekwatne to tego typu zabiegów Upierać to się nie upieram:) chciałem coś aromatycznego z nutami owocowymi i fajnie nachmielonego. Piłem coś takiego w knajpie z kranu i nie pamiętam nazwy. Wiem, że to było w stylu belgijskim ale nachmielone i z fajnym chmielowym aromatem. Niestety nie umiem zweryfikować jaki chmiel daje takie aromaty ale jest raczej często spotykany we w pale ale. Wydaje się, że amerykański. Jednak jestem jeszcze na tyle początkujący, że nie umiem zidentyfikować. No więc chciałem zrobić podobne piwo. Zależy mi na nutach owocowych. Może da się to osiągnąć innymi drożdżami niż te do saisonów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 23 minuty temu, Batoniusz napisał: Upierać to się nie upieram:) chciałem coś aromatycznego z nutami owocowymi i fajnie nachmielonego. Piłem coś takiego w knajpie z kranu i nie pamiętam nazwy. Wiem, że to było w stylu belgijskim ale nachmielone i z fajnym chmielowym aromatem. Niestety nie umiem zweryfikować jaki chmiel daje takie aromaty ale jest raczej często spotykany we w pale ale. Wydaje się, że amerykański. Jednak jestem jeszcze na tyle początkujący, że nie umiem zidentyfikować. No więc chciałem zrobić podobne piwo. Zależy mi na nutach owocowych. Może da się to osiągnąć innymi drożdżami niż te do saisonów? Rockmill uwarzył piwka w tym stylu, Chemistry (american saison) czy Hop Digger (belgian IPA). oba bardzo smaczne, ale zbalansowanie belgijskich aromatów z amerykańskimi chmielami to stosunkowo ciężka sprawa do zrobienia (bardzo łatwo przykryć efekty pracy drożdży). możesz se na ich stronie podejrzeć co oni tam sypali do środka. Batoniusz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batoniusz Opublikowano 22 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 W dniu 21.01.2019 o 11:03, Grzegorz Żukowski napisał: Doradźcie jeszcze jakie drożdże dobrać żeby dały wyczuwalny owocowy aromat? French saison? Belgian saison? Belgian ale? Co polecacie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 (edytowane) Nie mam pojęcia. Lambikowe ? Uogólniając: Belgijskie drożdże dają z owoców brzoskinie czy morele, przy tym wnoszą nuty przyprawowe Tradycyjne drożdże górnej fermentacji potrafią dać dużo estrów, dodatkowo produkując fuzle Pszenica fermentowana w wysokiej temperaturze da perfidnego banana Jeżeli już, to french Saison wprowadza cytrusy. Potrafi też wprowadzić goździki i przyprawy. Nie podjąłbym się zbalansowania piwa na tych drożdżach Drożdże dedykowane do stouta potrafią wprowadzić estry przy słabym odfermentowaniu. Myślę, że też podkreślą slodowość Polecałbym tobie odpuścić eksperymenty z drożdżami i zrobić lagera cytrusowego na chmielach amerykańskich lub nowozelandzkich. Możesz dodać skórki pomarańczy, curacao, może cytryny lub mandarynki. Coś jak lager pacyficzny. Pacyficzne chmiele potrafią wnieść bardzo fajne nuty, których nie zaburzą posmaki wywołane przez drożdże Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi w obu przypadkach drożdże dadzą neutralne posmaki. Piwo zacieraj możliwie jak najbardziej wytrawnie, żeby zminimalizować pełnię i slodowość. Mocno wytrawne piwo nada lekkości. Slodowość zaburza postrzeganie innych smaków Edytowane 22 Stycznia 2019 przez Grzegorz Żukowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 2 godziny temu, Grzegorz Żukowski napisał: Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi ewentualnie kupić taterkę i mocno schłodzić, efekt smakowy będzie mocno zbliżony - za to zdecydowanie tańszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Batoniusz Opublikowano 22 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 6 godzin temu, Grzegorz Żukowski napisał: Nie mam pojęcia. Lambikowe ? Uogólniając: Belgijskie drożdże dają z owoców brzoskinie czy morele, przy tym wnoszą nuty przyprawowe Tradycyjne drożdże górnej fermentacji potrafią dać dużo estrów, dodatkowo produkując fuzle Pszenica fermentowana w wysokiej temperaturze da perfidnego banana Jeżeli już, to french Saison wprowadza cytrusy. Potrafi też wprowadzić goździki i przyprawy. Nie podjąłbym się zbalansowania piwa na tych drożdżach Drożdże dedykowane do stouta potrafią wprowadzić estry przy słabym odfermentowaniu. Myślę, że też podkreślą slodowość Polecałbym tobie odpuścić eksperymenty z drożdżami i zrobić lagera cytrusowego na chmielach amerykańskich lub nowozelandzkich. Możesz dodać skórki pomarańczy, curacao, może cytryny lub mandarynki. Coś jak lager pacyficzny. Pacyficzne chmiele potrafią wnieść bardzo fajne nuty, których nie zaburzą posmaki wywołane przez drożdże Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi w obu przypadkach drożdże dadzą neutralne posmaki. Piwo zacieraj możliwie jak najbardziej wytrawnie, żeby zminimalizować pełnię i slodowość. Mocno wytrawne piwo nada lekkości. Slodowość zaburza postrzeganie innych smaków Lagera nie chcę robić. Teraz lageruje się koźlak i już wystarczy. Chciałbym zrobić ipa z aromatami właśnie cytrusowymi. Nie wiem czy lepiej osiągnąć to poprzez drożdże czy właśnie chmiele dadzą radę nadać takie nuty. Jeśli tak to jakie chmiele polecasz konkretnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 (edytowane) Brut IPA jest o tyle ciekawym gatunkiem, że przy odfermentowaniu niemalże do zera, nic nie zakłóca smaku chmieli. Odnośnie doboru chmieli. W przypadku chmieli pacyficznych, w zależności od rocznika, są one nierówne. Chmiele nowozelandzkie potrafią wnosić nuty owoców tropikalnych: ananasa, mango, marakui, brzoskwini, cytrusów. Jednak właśnie ich najbardziej tyczą się opinie odnośnie rocznika. Świetne, mocno cytrusowe aromaty daje Galaxy. Jednak w niektórych latach był on okropny Bardzo fajne aromaty białych winogron wnosi Nelson Sauvin. Musisz poprzeglądać forum odnośnie opinii na temat chmieli z danego rocznika. Może ktoś poda jakieś swoje wskazówki albo przepis na temat tego, jak przygotować sałatkę owocową z egzotycznych chmieli Wątek z forum z ogólnym opisem chmieli nowozelandzkich: Edytowane 22 Stycznia 2019 przez Grzegorz Żukowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Żukowski Opublikowano 22 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2019 Odnośnie drożdży, natknąłem się na ciekawy wątek. Może z tymi drożdżami warto pokombinować: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się