ogoun Opublikowano 20 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2019 (edytowane) warka #22 - American Brown Ale (Miedznik) 13°Blg 13 Blg / 5,6% ABV / 35 IBU warzenie: 20.10.2019 rozlew: 09.11.2019 Korekta pH wody: 1ml kwasu mlekowego do zacieru Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 2,35 kg Viking - karmelowy jasny 0,1 kg Weyermann - Special W 0,25 kg Crisp - chocolate 0,1 kg do wysładzania Zacieranie: 69-65°C - 60 min 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 60 min 60 min - 10g Columbus 2 min - 20g Mosaic 0 min - 20g Willamette + hop stand 15 min 75-73°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (gęstwa po #20) gęstość nastawna - 13°Blg 11,5 litra (po korekcji primaverą) dzień 1 - temp. 16,5°C dzień 3 - temp. 18°C 31.10 (11 dni) - 2,8°Blg (odfermentowanie 79%) - zlane na cichą 03.11 (14 dni) - 2,8°Blg - dodane 20g Cascade 06.11 - żelatyna + lodówka Rozlew: 09.11.2019 (20 dni) - w butelki trafiło 11 litrów z dodatkiem 38g cukru trzcinowego Uwagi: Słód czekoladowy miał być dodany pod koniec zacierania, ale zapomniałem, więc trafił do wysładzania. Z uwagi na brak oznak życia po 24h temperatura stopniowo podniesiona do 18°C, po kolejnych kilkunastu godzinach drożdże wreszcie wystartowały. Barwa - brąz porterowy, na moje oko nieco zbyt ciemna. Nagazowanie średnie, piana konkretna. W aromacie przebija się przede wszystkim Mosaic, reszta chmieli jakoś zlała się w całość i nie wybija się. Profil słodowy fajny, ale nie dla tego stylu - tostowy, skórka chleba razowego, karmelowość delikatna. Ogólnie piwo wytrawne i nieźle zbalansowane, bardzo pijalne ale jakieś takie bez polotu i jakiegoś ciekawego wyróżnika. Edytowane 16 Marca 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 3 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2019 (edytowane) warka #23 - Porter gryczany (Łapiduch) 11°Blg 11°Blg / 4,1% ABV / 25 IBU warzenie: 03.11.2019 rozlew: 24.11.2019 Korekta pH wody: 1,8 ml kwasu mlekowego do zacieru Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 1,35 kg Viking - monachijski I 0,25 kg Castlemalting - gryczany 0,5 kg (20%) Fawcett - brown 0,15 kg Fawcett - dark crystal 0,15 kg Crisp - chocolate 0,1 kg na mashout Zacieranie: 69-67°C - 60 min 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 60 min - 23 g Challenger Fermentacja: drożdże - FM12 W szkocką kratę (gęstwa po #21) gęstość nastawna - 10,8°Blg 10,8 litra 1 tydzień - temp. 16-17°C 2 tydzień - temp. 17-20°C 19.11.2019 (16 dni) - 3,4°Blg (odfermentowanie 69%) - zlane na cichą celem pozyskania gęstwy Rozlew: 24.11.2019 (21 dni) - do butelek 10,5 litra z 36g cukru białego (~1,8 vol) Uwagi: Styl bazowy - brown porter - pierwsza wersja (warka #11) została świetnie przyjęta i piwo to będzie powracało w miarę regularnie w wersji podstawowej lub różnych wariacjach. Przyjąłem rzadszy niż zwykle zacier 4l/kg i wydajność coś nie pykła, bo zakładałem 11 litrów 12°Blg To nie są szybkie drożdże, znów ponad 2 tygodnie cienkusza męczą. 26.12.2019 (32 dni od rozlewu) - Piany niemal brak, nagazowanie niskie (to nie jest 1,8 vol.) chyba z powodu drożdży. Obawy o słód gryczany niepotrzebne - kiszonki nie ma, a przy 20% jest wyczuwalny w aromacie i zbliżony do kaszy gryczanej, w smaku też ale mniej i trochę orzechem włoskim. Piwo w moim odczuciu wyszło trochę zbyt wytrawne jak na brown portera. 18.01.2020 (55 dni od rozlewu) - W końcu się nagazowało. 14.02.2020 (82 dni od rozlewu) - Jednak z czasem pojawiła się ta nieszczęsna kiszonka, coś w rodzaju kapusty z drewnianej beczki, wyczuwalna przy zakręceniu szklanką i krótkim wdechu. Szkoda bo brown się ładnie ułożył w coś a'la wafelek orzechowy. Edytowane 14 Lutego 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 11 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2019 (edytowane) warka #24 - Black IPA (Strzyga) 17°Blg 17°Blg / 7,2% ABV / 70 IBU warzenie: 11.11.2019 rozlew: 29.11.2019 Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 2,85 kg Viking - żytni 0,4 kg Fawcett - pszeniczny czekoladowy 0,22 kg Fawcett - dark crystal 0,1 kg Weyermann - Carafa I 0,05 kg Zacieranie: 67-65°C - 70 min 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 80 min 60 min - 30g Simcoe 0 min - 25g Simcoe, 25g Cascade - hop stand 15 minut w 75-72°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (gęstwa po #22) gęstość nastawna - 17°Blg 11,4 litra po korekcie Primaverą dni 1-7 temp. 17-18°C dni 8-13 temp. 18-20°C 24.11.2019 (13 dni) - 4,5°Blg (9,4*Brix, odfermentowanie 74,6% -> 7,2% ABV) -> zlanie na cichą 25.11.2019 (14 dni) - 25g Cascade, 25g Sabro, 15g Simcoe Rozlew: 29.11.2019 - w butelki poszło 9 litrów z dodatkiem 40g cukru białego (2.0 vol) Uwagi: Zagapiłem się przy wysładzaniu, stąd dłuższe gotowanie. W sumie niepotrzebnie, bo potem i tak musiałem nieco rozcieńczyć wodą. Odparowywanie okazuje się zmienne, od 12%/h w normalnych warunkach do nawet 16%/h przy przeciągu jak dziś. Duże straty przy chmieleniu na zimno. 24.01.2020 (56 dni od rozlewu) - Barwa czarna, piana beton (pewnie zasługa czekoladowej pszenicy od Fawcetta). Profil słodowy wyszedł super - wytrawna, gorzka czekolada, mocno zaakcentowana żytem - nigdy więcej czarnej ipki bez żytniego! Goryczka mocna, nieco zalega. Aromat chmielowy bardziej żywiczny niż cytrusowy, współgra fajnie, ale jest mniej intensywny niż można się było spodziewać po ilości dodanego chmielu. Edytowane 25 Stycznia 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 22 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2019 (edytowane) warka #25 - Choco-Coco Imperial Porter (Szarlej) 18°Blg 18°Blg / 7,7% ABV / 35 IBU warzenie: 22.11.2019 rozlew: 27.12.2019 Zasyp (3,62 kg na 10 litrów): Viking - pale ale 2,40 kg Viking - karmelowy jasny 0,20 kg Melvit - płatki orkiszowe 0,37 kg Fawcett - brown 0,25 kg Fawcett - pale chocolate 0,15 kg Weyermann - special W 0,15 kg Weyermann - carafa I 0,10 kg na mashout Zacieranie: 68-67°C - 75 min 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 60 min - 37 g Challenger 10 min - kakauszale 100g Fermentacja: drożdże - FM12 W szkocką kratę (gęstwa po #23) gęstość nastawna - 18,0°Blg 10,4 litra 1. tydzień - temp. 16-18°C 2. tydzień - temp. 18-20°C 13.12.2019 - 5,3°Blg (odfermentowanie 71,6%) - zlane na cichą + 100g wiórek kokosowych opiekanych i macerowanych w 300 ml rumu 22.12.2019 - balkon Rozlew: 27.12.2019 (35 dni) - w butelki poszło 9,5 litra z dodatkiem 35 g cukru białego (1,8 vol. Uwagi: Zasyp nie wynika z jakiejś głębszej myśli, tylko ma na celu spożytkowanie zleżałych słodów. Drożdże odżywione zgodnie z wpisem https://www.piwo.org/forums/topic/26029-drozdze-w-kolbie/?do=findComment&comment=474765 Niezła ta rewitalizacja -ok 150ml gęstwy usiłowało opuścić litrowy słoik! 28.01.2020 (32 dni od rozlewu) - Nie wiem co mnie podkusiło, żeby tak szybko to piwo otwierać. Nagazowanie niskie, piany niemal brak - o to się nie martwię, bo poprzednie piwa pokazały, że FM12 są wyjątkowo powolne. Baza słodowa wyszła w stylu słabszego i słodszego RIS'a - jest słodko, czekoladowo, nie ma tragedii, ale i nie porywa. Niestety na razie czuć ten rum, czuć alkohol. Aromat kokosowy znikomy - jeśli podejmę się kiedyś piwa z kokosem, to wypadałoby go dać co najmniej 300g/10l. Kakauszale zaś wypadło nie najgorzej, ale ciemne kakao przebija się dopiero po ogrzaniu do temperatury co najmniej piwnicznej, więc też można było go dać nieco więcej np. 150g/10l. Generalnie to piwo na świeżo jest ledwo pijalne i na razie niech dojrzeje i zaczeka na lepsze czasy. Edytowane 21 Kwietnia 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 5 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 (edytowane) warka #26 - Rye IPA (Bazyliszek) 15°Blg 15 Blg / 6,4% ABV / 60 IBU warzenie: 05.01.2020 rozlew: 28.01.2020 Korekta pH wody: 1ml kwasu mlekowego do zacieru + 0,5 ml do wysładzania Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 2,3 kg Viking - żytni 0,7 kg (20%) Viking - wiedeński 0,3 kg Viking - karmelowy jasny 30 0,1 kg Zacieranie: 67-64°C - 60 min 78°C - 5 min mashout + 2 garści łuski ryżowej Gotowanie: 60 min 60 min - 20g Columbus 0 min - 20g Nelson Sauvin, 10g Mosaic, 10g Sabro - hop stand 20 min w 79-73°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (starter 0,7 l 24h) gęstość nastawna - 15°Blg 11,8 litra (po korekcie wodą z filtra) 1-5d 16,4-17,4°C, 5-7d 17-19°C 15.01.2020 (10 dni) 3,5°Blg (odfermentowanie 77,3%) 17.01.2020 (12 dni) - zlane na cichą 19.01.2020 (14 dni) - dodane: 30g Nelson Sauvin, 15g Mosaic, 15g Citra Rozlew: 28.01.2020 (23 dni) - w butelki rozlane 11 litrów z dodatkiem 38g cukru białego Uwagi: Powtórka warki #20 z wykorzystaniem chmielu, który akurat miałem w zamrażarce. Test nowej komory ze polistyrenu xps, która mieści się w mniejszej szafie. Styrodur cięty drutem oporowym kanthal 0,35 mm zasilanym z zapomnianego epapierosa vW (wiedziałem, że do czegoś się przyda). Poprzedniej skrzyni styropianowej musiałem się pozbyć z uwagi na przemeblowanie. W pierwszym tygodniu skrzynia sprawuje się elegancko i co ważne mało obsługowo - 1 litrowa butelka pet co 24h (!) zapewnia temperaturę w przedziale 16,4°C-17,4°C po rozpoczęciu fermentacji. 08.05.2020 (101 dni od rozlewu) - Fajna wytrawna ipka, trochę w kierunku west coast. Aromat Nelsona niestety podobnie jak poprzednio zaczął już nieco zanikać, ale Citra dobrze się trzyma. Goryczka wyrazista, podbita słodem żytnim, ale krótka. piwo odpadło w eliminacjach MPPD 2020: prawdopodobnie zepsute, nuty fenolowe, siarkowe (nie wiem skąd, musiała być jakaś infekcja w butelkach) Edytowane 30 Czerwca 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 19 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 (edytowane) warka #27 - American Brown Ale (Miedznik) 14°Blg 14 Blg / 5,9% ABV / 33 IBU warzenie: 19.01.2020 rozlew: 06.02.2020 Korekta pH: 1ml kwasu mlekowego do zacieru + 1ml do wysładzania Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 2,3kg Viking - wiedeński 0,2 kg Fawcett - brown 0,2 kg Fawcett - red crystal 0,1 kg Fawcett - pale chocolate 0,05 kg Zacieranie: 70-66°C - 60 min infuzja na lenia 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 60 min 60 min - 10g Columbus 5 min - 10g Cascade 0 min - 20g Citra + hop stand 15 min 79-76°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (gęstwa po #26) gęstość nastawna - 14°Blg 11,5 litra (po drobnej korekcie wodą z filtra) 1-4d 16-18°C, 5-7d 18-20°C 29.01 (10 dni) - 3,4°Blg (odfermentowanie 76,6%) 01.02 (13 dni) - bez zlewania na cichą: 10g Columbus, 10g Citra, 20g Cascade Rozlew: 06.02.2020 (18 dni) - w butelki rozlane 10,83 litra z dodatkiem 38g cukru trzcinowego Uwagi: Dobry czas: zasyp 9:50, drożdże zadane o 14:40. 14.03.2020 (37 dni od rozlewu) - znacznie lepsze piwo niż pierwsza wersja #22, barwa brązowa, ale jaśniejsza nie wpadająca w portera ani stouta, warstwy słodowa i chmielowa bardziej wyraziste, mniej zlewające się. Piwo odpadło w eliminacjach MPPD 2020: ściągające, za niska pełnia, balans zdecydowanie chmielowy. Wnioski: drożdże o mniej wytrawnym profilu, na pewno nie WC, może nawet bardziej neutralne angielskie. Chmielenie obciąć do ok 25 IBU na goryczkę, do 2g/l na zimno. Edytowane 1 Lipca 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 19 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2020 (edytowane) Ciastka korzenne z młótem Wyczytałem, że młóto browarniane jest bogate w białko i błonnik oraz witamin B1, B2, B4, B5, A i E. Pomyślałem, że w takim razie szkoda je wyrzucać i można spożytkować na coś smacznego i pożywnego. Sprawdziwszy kilka różnych przepisów oraz ich modyfikacje najczęściej stosuję luźną wariację na podstawie przepisu z opakowania przyprawy do ciasteczek korzennych Kamis. Przeciwwskazaniem do użycia młóta do ciastek jest zastosowanie w zasypie składników o twardej, upierdliwej łusce np. słodu gryczanego lub łuski ryżowej. Skład: mąka pszenna pełnoziarnista - 200g mąka pszenna biała - 100g cukier puder - 1 łyżka stołowa jajka - 2 szt. masło lub margaryna - 250g przyprawa korzenna - 1 opakowanie kakao - 1 łyżeczka do herbaty młóto - 2 szklanki opcjonalnie: stary suchy ekstrakt słodowy, skórka pomarańczy lub aromat waniliowy Przygotowanie: Młóto suszę w trakcie gotowania brzeczki w naczyniu żaroodpornym w piekarniku w 76-100°C z grzaniem góra-dół. Składniki sypkie: mąkę, cukier, przyprawy, kakao mieszam z grubsza. Dodaję żółtka jajek i pokrojone na mniejsze kawałki masło i ugniatam rękami na w miarę gładką masę. Stopniowo dodaję po garści młóta i ugniatam dalej aż będzie równomiernie rozprowadzone po objętości. Tak wygniecione ciasto ląduje w lodówce na 1,5h lub z lenistwa w zamrażalniku na 30-40 minut. Po schłodzeniu ciasto wałkuję na placek grubości 3-4 mm i wycinam szklanką ciastka, można do tego użyć foremek, a le to tylko na święta. Ciastka pieką się w 180°C przez ok 15 minut. Edytowane 20 Stycznia 2020 przez ogoun anatom 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogoun Opublikowano 26 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 (edytowane) warka #28 - American Amber Ale (Chochołek) 12°Blg 12 Blg / 4,7% ABV / 34 IBU warzenie: 26.01.2020 rozlew: 13.02.2020 Korekta pH: 2 ml kwasu mlekowego do zacieru + 1,5 ml do wysładzania Zasyp (10 litrów): Viking - pale ale 0,35 kg Viking - wiedeński 1,20 kg Viking - żytni 0,30 kg Viking - karmelowy jasny 0,15 kg Fawcett - red crystal 0,10 kg Kupiec - płatki owsiane 0,15 kg Zacieranie: 70-68°C - 60 min infuzja na lenia 78°C - 5 min mashout + garść łuski ryżowej Gotowanie: 60 min 50 min - 30g Challenger 0 min - 10g Mosaic, 10g Citra, 10g Columbus + hop stand 15 min 79-73°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (resztki gęstwy po #26) gęstość nastawna - 12°Blg 10 litrów (po drobnej korekcie wodą z filtra) 08.02 (13 dni) - 3,4°Blg (odfermenotwanie 72,5%) - bez zlewania na cichą: 20g Mosaic Rozlew: 13.02.2020 (18 dni) - w butelki rozlane 9 litrów z dodatkiem 34g cukru trzcinowego Uwagi: Mocno naciągany styl. Tak naprawdę, to po prostu chciałem wyczyścić zamrażarkę z chmielu i zużyć pozostałości większości słodów. To ostatnie moje piwo w tym sezonie. Z powodu istotnych, wyczekiwanych zmian w moim życiu Browar Domowy HEX zawiesza działalność. Na pewno kiedyś wrócę do warzenia, może nawet z pomocnikiem. Trochę badylem dało przy rozlewie, może stary chmiel, a może przejdzie. 12.03.2020 (28 dni od rozlewu) - etykiety się odbarwiły w piwnicy, ale piwko zaskakująco udane. Edytowane 14 Marca 2020 przez ogoun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się