jacer Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Butelka krachelka, pięknie huknęło podczas otwierania. piana: drobna, gęsta, śnieżnobiała, nalewane na dwa razy, drożdże zbite na dnie więc piwo czyste, kolor: słomkowy, zapach: lekko owocowe, jakby miodowe, wraz z obniżaniem się poziomu czieczy w kuflu i tym samym mozliwością wsunięcia nosa w kufel ten zapach jest intesywniejszy, chmiel dał taki zapach? smak: czyste w smaku, przyjemna goryczka, nie za duża ale jest, w smaku jest lekki ten posmak z zapachu, wytrawne, wysycenie: średnie, przyjemnie szczypie, nie wiem czy nie za duże. Niemniej, piwo bardzo smaczne. Jak je ocenili w Częstochowie przekonamy się za niedługo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 12 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 Butelka krachelka, pięknie huknęło podczas otwierania. piana: drobna, gęsta, śnieżnobiała, nalewane na dwa razy, drożdże zbite na dnie więc piwo czyste, kolor: słomkowy, zapach: lekko owocowe, jakby miodowe, wraz z obniżaniem się poziomu czieczy w kuflu i tym samym mozliwością wsunięcia nosa w kufel ten zapach jest intesywniejszy, chmiel dał taki zapach? smak: czyste w smaku, przyjemna goryczka, nie za duża ale jest, w smaku jest lekki ten posmak z zapachu, wytrawne, wysycenie: średnie, przyjemnie szczypie, nie wiem czy nie za duże. Niemniej, piwo bardzo smaczne. Jak je ocenili w Częstochowie przekonamy się za niedługo. Raczej nie, bo do Miasta Świętej Wieży pojechał dry stout (chyba go jeszcze nie oceniałeś 55c). To piwo pojechało do Żywca. Moim zdaniem ten dziwny aromat (mój ojciec też tak stwierdził), to jest chmiel. Tylko, że to nie tyle jest zapach, co smak chmielu. Tzn. wyczuwasz go przy piciu, a nie przy wąchaniu. Tak smakował Helles w Mahrs Brau w Bambergu. Jestem baardzo zadowolony z tego piwa, mam nadzieję, że nie straci wiele z czasem. Warto podkreślić, że będę tym piwem częstował w Żywcu z beczki. Dzisiaj je rozlewam do kega i podpinam gaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 12 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2010 To piwo pojechało do Żywca. Moim zdaniem ten dziwny aromat (mój ojciec też tak stwierdził), to jest chmiel. Tylko, że to nie tyle jest zapach, co smak chmielu. Tzn. wyczuwasz go przy piciu, a nie przy wąchaniu. Tak smakował Helles w Mahrs Brau w Bambergu. Oczywiście wszystko pokręciłem No ja czułem przy wąchaniu. Mahrs? Tak daleko to nie pamiętam. Ale było smaczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się