JacekKocurek Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 (edytowane) dobra przelane. Na szczęście mieszkasz blisko to jakby co wiem gdzie Cię znależć heheco z drożdżami? do wyrzucenia? Nie koniecznie. Zamieszaj gęstwę z dna i przelej do zdezynfekowanego słoja. Słój z drożdżami do lodówki. Jakie to drożdże? Szukaj na Lipinach Edytowane 25 Czerwca 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 25 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 (edytowane) dobra przelane. Na szczęście mieszkasz blisko to jakby co wiem gdzie Cię znależć heheco z drożdżami? do wyrzucenia? Nie koniecznie. Zamieszaj gęstwę z dna i przelej do zdezynfekowanego słoja. Słój z drożdżami do lodówki. Jakie to drożdże? Szukaj na Lipinach nottingham się nazywają całkiem bliziutko, znajde!! Edytowane 25 Czerwca 2010 przez baha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 29 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 Byłam właśnie w piwnicy odwiedzić moje piwo. Na powierzchni jest kilka malusieńkich białych plamek. Czy to jakaś pleśń? mam się martwić?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 Byłam właśnie w piwnicy odwiedzić moje piwo. Na powierzchni jest kilka malusieńkich białych plamek. Czy to jakaś pleśń? mam się martwić?? Trudno powiedzieć bez wizji lokalnej ale to mogę być pęcherzyki gazu wydobywające się z dna gdzie pracują drożdże w osadzie. Bez paniki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 29 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 no właśnie nie wygląda mi to z lekka na pęcherzyki Wszystko zdezynfekowałam, ale burzliwą miałam we wiadrzez lekko rozszczelnionym wieczkiem, może wtedy coś go zaatakowała. Ale spokojnie wdech wydech i jakoś przetrzymam jeszcze te kilka dni mam nadzieję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 no właśnie nie wygląda mi to z lekka na pęcherzyki Wszystko zdezynfekowałam, ale burzliwą miałam we wiadrzez lekko rozszczelnionym wieczkiem, może wtedy coś go zaatakowała. Ale spokojnie wdech wydech i jakoś przetrzymam jeszcze te kilka dni mam nadzieję Spoko, bardzo często na powierzchni coś pływa. Mogą to np. być drożdże. Uzbrój się w cierpliwość i nie zaglądaj do piwa, zaoszczędzisz sobie stresów . Przez rurkę przechodzi gaz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 29 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 No to spoko, znaczy, że fermentacja jeszcze trwa a to co widziałaś to raczej nie jest pleśń. Pleśń ZTCW do rozwoju wymaga tlenu. Skoro idzie fermentacja to w balonie nad piwem masz CO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 29 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 Dzięki, będę spała spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 9 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Piwo juz w butelkach jkocurek miałeś rację chyba wszystko w porządku. Mam pytanie o gęstwę? czy trzeba ja jeszcze jakoś rozmnożyć? Jak długo można ją trzymać w lodówce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 9 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2010 Piwo juz w butelkach jkocurek miałeś rację chyba wszystko w porządku.Mam pytanie o gęstwę? czy trzeba ja jeszcze jakoś rozmnożyć? Jak długo można ją trzymać w lodówce? No to się cieszę, że wszystko OK. Gęstwa sobie siedzi w lodówce i czeka. Można trzymać kilka tygodni. Nie wymaga namnażania przed zadaniem do nowej warki. Jeżeli drożdże czekały długo to warto: sprawdzić, czy piwo znad osadu smakuje dobrze, nie jest kwaśne wyrównać temperaturę z otoczeniem (to zawsze przed zadaniem) dodać nieco sterylnej brzeczki celem obudzenia "robaczków" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariemiller02 Opublikowano 16 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 Fermentuj śmiało w wiadrze. Przykryj dobrze, ale nie do końca szczelnie, żeby CO2 miało którędy się wydostać. Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Piwko juz gotowe Niestety jest bardzo mało nagazowane, dodałam chyba za mało glukozy. Czy pomimo tego jeżeli dużo dłużej postoi będzie bardziej nagazowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwed Opublikowano 21 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2010 Piwko juz gotowe Niestety jest bardzo mało nagazowane, dodałam chyba za mało glukozy. Czy pomimo tego jeżeli dużo dłużej postoi będzie bardziej nagazowane? Cierpliwości, co to za piwo? po ok. 3 tyg już powinno być dobrze nagazowane Ty nie masz nawet 2 tyg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Piwo nadal kaszana z gazem ale w smaku obleci. Następnym razem dodam więcej glukozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 (edytowane) Może mu za zimno? A zakapslowane szczelnie? Aha! A ile dodałaś tej glukozy?? Edytowane 4 Sierpnia 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zakapslowane szczelnie, siedzi sobie w pokoju więc mu nie zimno, ale glukozy nie miałam miarki i dodawałam na oko. Dopiero po fakcie policzyłam mniej więcej ile glukozy zeszlo i bedzie gdzieś z 1,5 grama na butelkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosek Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie jestem tak bardzo zaawansowany w warzeniu jeszcze ale wydaje mi się że trochę mało tej glukozy. Ja do tej pory nie schodziłem poniżej 100g na 20l to wychodzi tak 2-3g na butelkę a szału z gazem zazwyczaj nie było. Oczywiście zależy od stylu ale jak mówisz że ze smakiem obleci to chyba rewelacja nie jest Edytowane 11 Sierpnia 2010 przez rosek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2010 No mało, mało... Ale jak piwo pijalne, to się nie łam, a następną razą glukozę do refermentacji dodawaj w postaci syropu, tak bezpieczniej i mniej kłopotliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 No mało, mało... Ale jak piwo pijalne, to się nie łam, a następną razą glukozę do refermentacji dodawaj w postaci syropu, tak bezpieczniej i mniej kłopotliwe. tak zrobię Następna raza juz niedługo mam nadzieję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baha Opublikowano 16 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Mam pytanie czy każde piwo które dostanie odpowiednią ilość glukozy do refermentacji będzie dobrze nagazowane? czy może się zdarzyć, że pomimo tego piwo nie będzie dobrze nagazowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Nagazowanie zależny też od kondycji drożdży - sam nie miałem takiego przypadku, ale w bardzo mocnych piwach niektórzy miewają problem z nagazowaniem, dlatego czasem przed butelkowaniem dodaje się do piwa odrobinę świeżej gęstwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się