alkos Opublikowano 20 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 Taka nowinka: chmiel nie był w tym przypadku gotowany w ogóle!. Właśnie wysączyłem pierwszą buteleczkę i smakuje to niesamowicie chmielowo - jak porządne American India Pale Ale powinno! Z chmielem Cascade, to coś jak żucie pestek grejfruta ;-) Trik polega na tym, żeby nie używać chłodnicy: brzeczka była gotowana przez godzinę, następnie po wyłączeniu kuchenki dodałem chmiel i pozwoliłem całości schłodzić się naturalnie w ciągu 12 godzin. Dla obliczenia goryczki 20 min wydaje się w porządku - potrafię wyczuć ok 60-70 IBU w tym momencie (mam porownanie do piw ktore mialy 90 i wiecej ;-) ) , kilka dni po zabutelkowaniu. Co ciekawe: przełom wystapił w trakcie chłodzenia, rano zlałem bardzo czystą i klarowną brzeczkę. Chmiel można zastąpić dowolną aromatyczną lub aromatyczno-goryczkową odmianą: z tym, że w teorii odmiany o małej zawartości kwasów alfa dadzą więcej smaku, jako że trzeba będzie ich tam wrzucić dużo więcej ;-) No Time Tulouse - 0min IPA Size: 20 L Original Gravity: 1,060 (1,056 - 1,075) |===========#====================| Terminal Gravity: 1,016 (1,010 - 1,018) |===================#============| Color: 22,39 (11,82 - 29,55) |=================#==============| Alcohol: 5,87% (5,5% - 7,5%) |==========#=====================| Bitterness: 63,0 (40,0 - 70,0) |====================#===========| Ingredients: 2500,0 g Dry Light 1000,0 g English 2-row Pils 250,0 g Caramunich? TYPE III 200,0 g Cascade (4,5%) - added AT FLAMEOUT, not boiled 100,0 g Cascade (4,5%) - added dry to secondary fermenter 1,0 ea Danstar 3767 Nottingham bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 20 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 Wow, ciekawy i bardzo odważny eksperyment. Czy warzysz w ten sposób pierwszy raz czy tak zrobiłeś wielokrotnie i jakie są różnice smakowe między takim "niegotowanym" chmieleniem i "gotowanym"? Mnie się wydaje że chmielenie to bardziej sztuka niż nauka. Poza tym, czy zauważyłeś że użyłeś tutaj 300 g Cascade żeby dostać 63 IBUs, podczas gdy z gotowaniem chmieli użyłbyś ok. połowę mniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 21 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2010 Pierwszy raz :-) I powiem szczerze ze nie mam porowanania z tradycyjnie chmielona, analagiczna receptura - jedynie z komercyjnymi, IPA i IIPA jak Sierra Nevada Torpedo / Celebration Ale lub Hardcore IPA od Brewdoga. Moja wersja jest bardziej intensywna w kwestii smaku chmielu, ale i sama goryczka jest bardziej złożona. Ciezko powiedziec poki co, piwo jest zielone :-) Do goryczki i smaku poszło 200g, do dry hopping - 100. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seniorroberto Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 Bardzo ciekawe... zwłaszcza, że jestem fanem zimnego chmielenia. No, może nie aż tak odważnym w eksperymentach, jak ty... od jakiegoś czasu przymierzam się do warzenia wyłącznie z goryczkowym, aromatyczny zostawiając w całości na zimno... IPA oczywiście. Goryczkę wylicza BS, aromat - hm... trzeba coś założyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 wyłącznie z goryczkowym, aromatyczny zostawiając w całości na zimno... IPA oczywiście To moze byc ciekawe, szczegolnie jesli wrzucisz ~4-5% karmelowego albo melanoidinowego - goryczka oddzielona smakiem słodu od aromatu, moze wyjsc takie trzywarstwowe piwo :-) A'propos, wlasnie mi sie studzi American Pale Ale na Cascade+Amarillo robione powyzszym sposobem, na ok. 40IBU i 1,054 OG :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 22 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 (edytowane) Powodem, dla którego ja podchodzę trochę sceptycznie do tych eksperymentów jest że kiedyś zamiast chmielenia na 0 min mojego House Ale, zacząłem wrzucać chmiele dopiero po schłodzeniu brzeczki, w czasie dodania drożdży. W tym piwie jak zwykle wrzuciłem chmiel na 60 i 15 min, t.j. w teorii nie powinno być różnicy między piwami. Różnica w smaku okazała sie na tyle duża, że musiałem wrócić do 'normalnego" chmielenia na 0 min. Niby w "teorii" nie powinno być dużej różnicy, bo ten chmiel się tak czy siak nie gotuje, więc nie dodaje goryczki ani smaku, tylko zapach. Jednak w praktyce wynik był gorszy. Dlatego twierdzę, że warzenie piwa jest bardziej sztuką niż nauką. W "teorii" masz chmielenie goryczkowe na 60 min, smakowe na 30-15 min i aromatyczne na 10min-0min-chmielenie suche. W praktyce jest tak, że chmielenie goryczkowe dodaje też smaku i aromatu, chmielenie smakowe dodaje też goryczki i aromatu a "aromatyczne" dodaje też smaku i goryczki. Gdy masz recepturę np. na IPA z chmielami rozprzestrzenionymi w czasie warzenia, np. na 60 min, 30, 15, 0 min i "na sucho", niestety nie da się tego zastąpić chmieleniem pół chmieli na 60 min i drugiej połowy na sucho. chociasz może kalkulator ci wyliczy tą samą goryczkę itd, piwo będzie znacznie gorsze. Nie mówie, że to piwo z OP będzie złe, jest to napewno ciekawy eksperyment, ale czy to jest IPA? Napewno nie. Edytowane 22 Września 2010 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 22 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2010 piwo będzie znacznie gorsze Dlaczego gorsze? Rozumiem ze masz na mysli ze tobie by mniej smakowalo ale czy to jest IPA? Napewno nie. Przeciez nie ma nic w definicji stylu o technice chmielenia. A pilem IPy przerozne - bardziej, mniej wytrawne, z wiekszym (usa) lub mniejszym (uk) aromatem i goryczka, itp, itd... warzenie piwa jest bardziej sztuką niż nauką. Ot, to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seniorroberto Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 wyłącznie z goryczkowym, aromatyczny zostawiając w całości na zimno... IPA oczywiście To moze byc ciekawe, szczegolnie jesli wrzucisz ~4-5% karmelowego albo melanoidinowego - goryczka oddzielona smakiem słodu od aromatu, moze wyjsc takie trzywarstwowe piwo :-) A'propos, wlasnie mi sie studzi American Pale Ale na Cascade+Amarillo robione powyzszym sposobem, na ok. 40IBU i 1,054 OG :-) Cześć! ...i jak tam eksperyment?... przecież musiałeś już próbować? , napisz coś, bo się przymierzam na niedzielę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 (edytowane) Ja zrobiłem rok temu podobnie pilsa, tylko gotowałem chmiel normalnie ale zostawiłem go na chłodzenie i całą fermentację burzliwą. Efekt był bardzo dobry, wręcz doskonały, ale z czasem w butelkach pojawił się zapach kanalizy. Oby tylko w Twoim przypadku tak nie było. Edytowane 29 Listopada 2010 przez 2artur2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seniorroberto Opublikowano 5 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2010 Ja zrobiłem rok temu podobnie pilsa, tylko gotowałem chmiel normalnie ale zostawiłem go na chłodzenie i całą fermentację cichą. Efekt był bardzo dobry, wręcz doskonały, ale z czasem w butelkach pojawił się zapach kanalizy. Oby tylko w Twoim przypadku tak nie było. Burzliwa będzie bez chmielu, dam dopiero po zlaniu na cichą. W pończoszce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się