Dominus Tecum, Złota Dolina

[zgoda]

To jest to piwo

 

Kolor: bursztynowy, mętnawe, nie aż tak jak pszenica, ale też bardziej niż "mgliste"

Piana: potężna, ale niezbyt trwała, gruboziarnista

Zapach: dziwny, intrygujący, kojarzący się z wilgotną piwnicą

Smak: na początku mocna goryczka, która jednak znika bardzo szybko z ust, dziwna nuta z zapachu współgra z dziwnym posmakiem drugiej goryczki, która pozostaje nieco dłużej ale jest słabsza

Poczucie na języku: gładkie, aksamitne, wyczuwalna pewna treściwość, pomimo wysokiego nasycenia CO2 nie czuć tego na języku

 

Dziwne piwo, ale bardzo intrygujące przez zadziwiającą zgodność zapachu ze smakiem. Wysoka zawartość alkoholu pochodząca z dodatku cukru nie jest wyczuwalna podczas picia, chociaż kręci w głowie.

 

Dzięki, Piotr. Bardzo fajne piwo.

[Dagome]

A "konia" nie było?

[zgoda]

Jestem z miasta, nie wiem jak capi "przepocona końska derka".

[tieroo]

Jestem z miasta, nie wiem jak capi "przepocona końska derka".

oj to żałuj, wiedziałbyś wtedy że "kojarzący się z wilgotną piwnicą" tym razem to wilgoć od konia ;-)

Faktycznie jest to piwo "wyzwanie", a na pewno jak dla mnie na długo zostaje w pamięci.