Browar Siódmy Stopień, #16 zWędzone

[rubezahl]

Browar Siódmy Stopień, #16 zWędzone

 

Piana: beżowa, drobna, wysoka, dosyć trwała

Kolor: ciemny nieprzejrzysty, pod światło rubinowy

Zapach: wędzony, lekko słodowy

Smak: wyraźnie wędzony z krótką goryczką na finiszu. Wytrawne. W posmaku pozostająca wędzonka.

Wysycenie: niskie

Uwagi: jak dla mnie zbyt wytrawne, zabrakło słodowości balansującej wędzone posmaki. Ogólnie - ciekawa odmiana dla 'codziennych' piw, do skosztowania raz na jakiś czas.

[josefik]

Ooo... :rolleyes: piłem to piwo przed wczoraj ale niestety było z serii "niezidentyfikowanych szesnastek" ale kojarzy mi się z "bambergowskim rauchbirem" /nieco bardziej delikatne/ . Wydawało mi się że mówiliśmy z Grzesiem o nie wymienianiu sie na Impresjach ale jednak to piwo w pakiecie do mnie dotarło

[rubezahl]

... kojarzy mi się z "bambergowskim rauchbirem" /nieco bardziej delikatne/ . ...

Z owych kosztowałem tylko Schlenkerla Rauchbier Marzen, dla mnie rewelacja! Był nawet plan uwarzenia czegoś w ten klimat - na planach jak do tej pory się skończyło.

Edytowane 17 Kwietnia 2011 przez rubezahl

[grzechu_k]

Dzięki za opinię, ja też z wędzonych piłem tylko Schlenkerle. Była wspaniała i mooocno wędzona. Moje też takie miało być, więc zacierałem dość wytrawnie żeby dało się to wypić. Niestety zawiodłem się na wędzoności słodu Weyermanna. Jakiś czas temu to było piwo "codzienne" u nas w domu. Teraz zostało tylko kilka butelek.

 

A skąd wzięło się u josefika to nie mam pojęcia.

[rubezahl]

...A skąd wzięło się u josefika to nie mam pojęcia.

Pewnie zamieszało się przy dosyć spontanicznej żonglerce wymienianymi piwami i teraz ma szeroki wybór "niezidentyfikowanych szesnastek"