Browar Szałpiw #75A 90 ?

[josefik]

Piana: niewielka, szybko opadająca, delikatna mgiełka.

Kolor: żółto-złoty

Wysycenie: niskie

Zapach: ożywczy, lekko owocowy

Smak: lekkie, kwaskowe. delikatne, na finiszu owocowe , na pierwszym planie jednak koński pączek

 

 

Nie wiem czy dobrze odczytałem nr warki, dostałem piwo na WWP ale wydaje mi się że już to piwo piłem w Zielonej Górze jako 3 spontana od Wogosza. Jeśli nie to gratuluję kolejnej udanej warki. W Wiśle AgaL mówiła że ze końska derka jednak tak nie pachnie, nie mam w tym rozeznania specjalnego ale gdyby co to zmieniam określenie na pączka dla mnie jest tożsame

Ale wracając do meritum piwo bardzo udane, wyraziste, dla mnie z najwyższej półki

Edytowane 13 Maja 2011 przez josefik

[wogosz]

Nie spodziewaliśmy się tak pochlebnej opinii . Piwo wyszło jakie wyszło, raczej średnie - mało autentyczne w stosunku do pierwowzoru - lambica. Pierwotnie fermentowaliśmy na S-33, do cichej dolaliśmy potem mieszankę robaczków z Wyeasta. Nie był to chyba najlepszy pomysł bo przede wszystkim piwo niezbyt się zakwasiło. Następnym razem robaczki trafią do świeżej brzeczki, zobaczymy co wtedy będzie się działo . Przed rozlewem do butelek, 6 miesięcznego lambika (#75) pomieszaliśmy ze świeżym (#90) żeby zniwelować trochę tego konia (w czystym #75 to dopiero było go czuć ) i zapewnić trochę cukrów do refermentacji. Całość ma obecnie 11 miesięcy (5 w butelce). W kolejce do rozlania czekają jeszcze: Kriek, Cassis i Fruit Defendu, więc się szykuj na kolejne mocne doznania .

[josefik]

Zniwelować konia? Proszę NIE! Wczoraj naprawdę wypiłem to piwo z wielką satysfakcją, stąd ta euforia .

 

edit

odpowiadała mi właśnie ta delikatna kwaskowość w połączeniu z końskim pączkiem

Czasami bywa że jest się lepszym od oryginału ale nie przejmuj sie tym za bardzo.

Edytowane 14 Maja 2011 przez josefik