archivi Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Witam. Wahałem się pomiędzy piaskownicą a wsparciem, ale pytania chyba jednak na poziomie piaskownicy:). Zastanawiam się nad smakiem moich warek... Coś mi jeszcze nie siedzi do końca - co prawda smakują mi bardziej niż sklepowe żubry, tyskie inne, ale jest jeden browar z piwami niepasteryzowanymi który jednak bije mnie na głowę... Niestety nie testowałem Waszych wyrobów... No dość smęcenia - wklejam skrócony raport z mojego dzisiejszego warzenia. Pytania oznaczam cyframi - bardzo prosiłbym o odpowiedź na nie, ale zależy mi też na uwagach na temat całego procesu - co źle, co można poprawić itp. --------------------------------------------------------------------------- Godzina 10:50. 15l wody pogrzane do 70st. Po wsypaniu słodów, temperatura ok. 67stopni? Planowana to 65. Po przykryciu garnkiem temperatura podskoczyła do 69 ? odkrywam i często mieszam. Pod garnkiem nie ma ognia. Godzina 11:05 ? Temperatura spada do 63st. W poprzednich warkach zawsze byłem zdziwiony zbyt szybką negatywną próbą jodową ? tym razem mam zamiar sprawdzać co 10-15min kiedy dokładnie skrobia zostaje przetworzona. Po 15min od wsypaniu słodu, próba pozytywna (zabarwienie). Pytanie 1: Jak prawidłowo mierzyć i dbać o utrzymanie temperatury? Na jakiej wysokości termometr? Przykryty czy odkryty garnek? Mały ogień czy w ogóle wyłączony? Godzina 11:15 ? próba jodowa NEGATYWNA! No może jeszcze nie do końca ? zabarwienie minimalne ? szczegóły na zdjęciu. Wcześniej zabarwienie bardzo wyraźne. Na ?instrukcji obsługi? pisze o trzymaniu słodu w temp 65 przez godzinę LUB DŁUŻEJ ? do negatywnej próby. U mnie po 20min skrobia przetworzona? Pytanie 2: Jak prawidłowo robić próbę jodową? Ja mieszam brzeczkę i zdecydowanym ruchem nabieram kilka kropel. Talerzyk jest chłodny, więc temperatura brzeczki bardzo szybko spada do ok. 25st (na oko). Kilka kropelek jodu i od razu obserwuję efekt. Co może być powodem tak szybko przetworzonej skrobi? Wysoka temperatura? Godzina 12:35 ? podgrzewam do 70 i przelewam na filtracje. Podbicie ok. 60st pod sitko ? trochę ponad sitko. 13:15 ? filtracja ? ok. 200ml zlewam z powrotem, resztę puszczam małym strumyczkiem przez wąż silikonowy żeby nie napowietrzać. 14:20 ? Do wysładzania użyłem 5l wody. Uzyskałem 19l i 11blg. Wysładzam biorąc do dzbanka 2l wody o temp. ok. 65st. i leje z góry na łyżkę stołową ? woda rozpryskuje się na boki. Jeszcze przed polewaniem wodą, na powierzchni jest ładna warstwa szarego? czegoś ? coś jak mąka. Niestety podczas polewania ta warstwa znika gdzieś w głąb młóta? Nastawiam na chmielenie. Do tej pory wszystkie zrobione piwa miały bardzo mocno wyczuwalny smak chmielu? zastanawiam się czy w następnych warkach nie zmniejszyć ilości chmielu o ok. 20%. Pewnie można by jeszcze poeksperymentować z czasem podawania chmielu. Ale to jeszcze pewnie przede mną. ZMIANA PLANÓW: już dzisiaj skracam nieco czas chmielenia (z 90 na 75min) ? niestety zostało to na mnie wymuszone? Doprowadzam do wrzenia pod przykryciem, następnie w 5 minucie wsypuje bezpośrednio do gara 20g chmielu goryczkowego Marynka, po 50min od początku wrzenia 10g chmielu aromatycznego Tetnannger i 5min przed końcem chmielenia 10g Tetnannger. Całość trwa 75min. Równocześnie z ostatnią dawką chmielu, do brzeczki trafia chłodnica. Chłodzenie do 18st trwa ok. 20min. potem musiałem wyjść. Przez chłodnice przez godzinę powoli sączyła się zimna woda ? temperatura jednak już nie spadła poniżej 17st. Drożdże mają zostać zadane w temp 10st ? stwierdziłem że to jednak zbyt duża różnica. Wrzuciłem brzeczkę do lodówki ? jutro zadam drożdże. Czy to nie błąd? BLG dla brzeczki wyniosło 15 przy 15l ? miało być 16 ale i tak wydaje mi się to dobrym wynikiem. --------------------------------------------------------------------------- Dodam że podczas chmielenia poraz pierwszy miałem tak genialny przełom... To nie były pływające "kłaczki" tylko "gąbki" wielkości pięści . Z góry dziękuję wszystkim za jakiekolwiek sugestie... teraz piwo będzie fermentować i dojrzewać dobrze ponad miesiąc i wtedy zobaczymy co z tego wyszło . Edytowane 29 Maja 2011 przez archivi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 (edytowane) Temperatura powinna być taka sama w całej objętości (teoretycznie ) Ja co jakiś czas mieszam i sprawdzam temp. w trakcie mieszania - nie jest to idealne rozwiązanie. Jak przestaję mieszać garnek przykrywam, a jak mieszam to odkrywam. Palę tylko kiedy trzeba podnieść temp. Osiągam zadaną i wyłączam gaz, jeśli temp. spadnie poniżej zadanej włączam ponownie. Próbę jodową robię podobnie jak Ty tylko używam zakraplacza. To, że po 15min masz próbę negatywną jest w porządku - takie są teraz słody. Ale część skrobi pozostaje w młócie i jeszcze się wypłucze podczas zacierania. Poza tym długa przerwa w 72°C ma podobno wpływ na pienistość. Przy filtracji zazwyczaj zawracam 1-2 litry w zależności od klarowności płynącej brzeczki. Zazwyczaj zadaje drożdże na następny dzień. Jedną z metod zadawania drożdży "dolnych" jest zadanie w temp pokojowej i stopniowe jej obniżanie do właściwej temp fermentacji. Inną jest sposób w jaki to zrobiłeś. Nic się nie martw - eksperymentuj i baw się dobrze. Piwa wyjdą Ci raz lepsze raz gorsze, ale będą Ci zazwyczaj smakowały. Zwróć uwagę na koleżanki i kolegów mających kilkadziesiąt i więcej warek - zawsze znajdą coś do poprawienia w swoich piwach. Edytowane 29 Maja 2011 przez grzechu_k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archivi Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 Temperatura powinna być taka sama w całej objętości (teoretycznie ) Ja co jakiś czas mieszam i sprawdzam temp. w trakcie mieszania - nie jest to idealne rozwiązanie.. No ja robie tak samo, ale co do temp. w całej odbjętości się jednak nie zgodzę . Co jak co, ale mamy do czynienia z gęstą mieszanką... Druga rzecz nad jaką się zastanawiam, to temperatura słodu a temperatura nad słodem - niewiem jak to wytłumaczyć, ale pokazując totalne przegięcie chyba będzie wiadomo o co mi chodzi: temperatura słodu (gdzie jest zbiorniczek na rtęć/alkohol) siedzi w słodzie o temp 70st. Ile termometr pokaże jeśli "para" nad słodem wynosi 40st a ile jeśli wynosi 90st? Zastanawiam się nad tym, bo bez mieszania i przy przykrytym garnku temp. wskakiwała na 72st, ale jak tylko delikatnie zamieszałem (wcześniej oczywiście otwierając przykrywkę) to temperatura spadała o 7-8 stopni! różnica spora... A co do filtracji - no właśnie zastanawiam się jak jest z tym zawracaniem... mi pierwsze 200ml poleciało naprawde klarowne (może to jest to, że na podbicie wlewam tyle wody, że po włożeniu sitka woda jest ok 3-5mm ponad sitkiem?). Tylko pare grubszych "farfocli" ale z nimi nie powinno być problemu. Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 29 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2011 temperatura słodu (gdzie jest zbiorniczek na rtęć/alkohol) siedzi w słodzie o temp 70st. Ile termometr pokaże jeśli "para" nad słodem wynosi 40st a ile jeśli wynosi 90st? Zastanawiam się nad tym, bo bez mieszania i przy przykrytym garnku temp. wskakiwała na 72st, ale jak tylko delikatnie zamieszałem (wcześniej oczywiście otwierając przykrywkę) to temperatura spadała o 7-8 stopni! różnica spora... Nie za bardzo rozumiem o czym piszesz. Pewnie chodzi Ci o to, że młóto gęste na dnie ma inną temperaturę niż brzeczka powyżej tego młóta? W idealnej sytuacji powinieneś mieszać przez cały czas zachowując taką samą temperaturę w całej objętości. Oczywiście nie jest to możliwe, ale staraj się Ja mieszam często (prawie bez przerwy) podczas ogrzewania i co 5-8min gdy nie podgrzewam (utrzymuję temperaturę). Pewnie za rzadko, ale nie chce mi się częściej. I tak jestem mistrzem precyzji, bo słody i chmiel ważę, a nie odmierzam na garści. Aha, pilnuj, żeby nie przekroczyć 80°C, żeby nie ubić enzymów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukko Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Jak prawidłowo mierzyć i dbać o utrzymanie temperatury? Na jakiej wysokości termometr? Ja podgrzewam, intensywnie mieszam a następnie nabieram trochę zacieru do półlitrowego naczynia i od razu wkładam termometr celem odczytania temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 temperatura słodu (gdzie jest zbiorniczek na rtęć/alkohol) siedzi w słodzie o temp 70st. Ile termometr pokaże jeśli "para" nad słodem wynosi 40st a ile jeśli wynosi 90st? Zastanawiam się nad tym, bo bez mieszania i przy przykrytym garnku temp. wskakiwała na 72st, ale jak tylko delikatnie zamieszałem (wcześniej oczywiście otwierając przykrywkę) to temperatura spadała o 7-8 stopni! różnica spora... A co do filtracji - no właśnie zastanawiam się jak jest z tym zawracaniem... mi pierwsze 200ml poleciało naprawde klarowne (może to jest to, że na podbicie wlewam tyle wody, że po włożeniu sitka woda jest ok 3-5mm ponad sitkiem?). Tylko pare grubszych "farfocli" ale z nimi nie powinno być problemu. Dzięki! Jeśli nie ma równej temp w całym zacierze to jak robisz przerwy ? 200ml leci klarowne a później ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 1. Na ?instrukcji obsługi? pisze o trzymaniu słodu w temp 65 przez godzinę LUB DŁUŻEJ ? do negatywnej próby. 2. filtracja ? ok. 200ml zlewam z powrotem, resztę puszczam małym strumyczkiem przez wąż silikonowy żeby nie napowietrzać. 3. Do wysładzania użyłem 5l wody. Uzyskałem 19l i 11blg. 4. BLG dla brzeczki wyniosło 15 przy 15l ? miało być 16 ale i tak wydaje mi się to dobrym wynikiem. 1. Godzinę lub dłużej do negatywnej próby jodowej. Zatem trzymasz godzinę i jeśli po godzinie próba pozytywna to trzymasz dłużej. Nie tak, że jak próba negatywna po 20 min. to kończysz przerwę. Tu masz ewidentny błąd. 2. Ja zwracam 4-5 litrów 3. 4. - Czy ten zestaw nie był na 20l? Po wysładzaniu powinieneś mieć 23-24l. (w zależności jak Ci odparowuje) 4. Wynik jest tragiczny jeżeli zestaw był na 20 litrów. Przyczyny szukałbym w tej nieszczęśnie krótkiej przerwie 65°Blg. Ale muszę przyznać, że doświadczeń w skracaniu przerwy nie mam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Godzina 10:50. 15l wody pogrzane do 70st. .... 14:20 ? Do wysładzania użyłem 5l wody. Uzyskałem 19l i 11blg. Czegoś tu nie rozumiem. Zużywasz do zacierania łącznie 20 l wody i otrzymujesz z tego 19 l brzeczki. Albo zacierasz kilogram słodu albo go wyciskasz prasą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Dopiero 7 warek za mną ale może na coś się już moja wiedza przyda. Po wsypaniu słodów, temperatura ok. 67stopni? Planowana to 65. Po przykryciu garnkiem temperatura podskoczyła do 69 ? odkrywam i często mieszam. Pod garnkiem nie ma ognia. Ja mierzę mieszając. Tzn dobrze mieszam i cały czas mieszając wkładam termometr. Tak też pewnie mogą być jakieś błędy ale na pewno mniejsze... Jak prawidłowo robić próbę jodową? Ja mieszam brzeczkę i zdecydowanym ruchem nabieram kilka kropel. Talerzyk jest chłodny, więc temperatura brzeczki bardzo szybko spada do ok. 25st (na oko). Kilka kropelek jodu i od razu obserwuję efekt. Co może być powodem tak szybko przetworzonej skrobi? Wysoka temperatura? Ja próbę jodową przeprowadzam zazwyczaj pod koniec zacierania (zazwyczaj nie szybciej niż po godzinie lub później) ale czytałem na forum że w zasadzie zazwyczaj po 20 minutach wyjdzie już negatywna próba jodowa. Godzina 12:35 ? podgrzewam do 70 i przelewam na filtracje. Podbicie ok. 60st pod sitko ? trochę ponad sitko. Ja raczej podgrzałbym najpierw do 72°C i potrzymał z 30-40 minut (to podobno ma wpływ na lepszą pienistość) a potem ewentualnie podgrzał do 76-78°C i od razu wysładzał. Tak jak pisał grzechu_k nie przekrocz 80°C. filtracja ? ok. 200ml zlewam z powrotem 200ml? Jak tylko tyle to w zasadzie możesz równie dobrze nie zawracać. Zresztą zawracanie nie jest w ogóle konieczne. Ja zawracam 5-8 litrów (choć to chyba przegięcie w drugą stronę, ale trwa to jakieś 5 minut więc sobie nie żałuję ). 15l wody pogrzane do 70st. [...] Do wysładzania użyłem 5l wody. Mało. Jeśli zasyp miałeś do 15 litrów wody to do wysładzania powienieneś użyć drugie 15 litrów (mniej więcej). Wtedy do chmielenia poszłoby jakieś 24 litry i ostatecznie do fermentora wlałbyś pewnie 20 litrów. Do tej pory wszystkie zrobione piwa miały bardzo mocno wyczuwalny smak chmielu? zastanawiam się czy w następnych warkach nie zmniejszyć ilości chmielu o ok. 20%. W którym momencie Twoje piwa miały mocno wyczuwalny smak chmielu? Już po kilkutygodniowym leżakowaniu w butelkach czy zaraz po gotowaniu? Jak zaraz po gotowaniu to może nie ma co ruszać ilości chmielu - w butelkach się ułoży i smak chmielu zejdzie do odpowiedniego poziomu. Równocześnie z ostatnią dawką chmielu, do brzeczki trafia chłodnica. Chłodzenie do 18st trwa ok. 20min. potem musiałem wyjść. Przez chłodnice przez godzinę powoli sączyła się zimna woda ? temperatura jednak już nie spadła poniżej 17st. Coś tu chyba źle mierzyłeś. Ja mam chłodnicę a w kranie zimną wodę ze studni głębinowej. U mnie chłodzenie do 26°C trwa ok. 40-45 minut, a po kolejnych 15 minutach udaje się zejść do tempertarury 21°C. Z całą pewnością nie w 20 minut. Piszesz że temp. nie spadła Ci poniżej 17°C. A mierzyłeś ile stopni ma woda w Twoim kranie? Myślę że zimna woda ma u Ciebie jakieś 15-16°C (raczej nie niżej) więc obniżenie temp. brzeczki do takiej wartości może potrwać (chłodzenie ze 100°C do 35°C trwa dosyć szybko, a potem zbicie każdego stopnia trwa dużo dłużej). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archivi Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Witam i na wstępie dziekuje wszystkim za odpowiedzi... wczoraj chyba troszke namieszałem pod wpływem degustowania wyrobów własnych... teraz więc będę się tłumaczył... temperatura słodu (gdzie jest zbiorniczek na rtęć/alkohol) siedzi w słodzie o temp 70st. Ile termometr pokaże jeśli "para" nad słodem wynosi 40st a ile jeśli wynosi 90st? Zastanawiam się nad tym' date=' bo bez mieszania i przy przykrytym garnku temp. wskakiwała na 72st, ale jak tylko delikatnie zamieszałem (wcześniej oczywiście otwierając przykrywkę) to temperatura spadała o 7-8 stopni! różnica spora...[/quote']Nie za bardzo rozumiem o czym piszesz. grzechu_k to co piszesz - jak najbardziej... ale zastanawiam się czy wpływu też nie ma cała góra termometru która wystaje z młóta/brzeczki... że para w garze też jednak lekko może fałszować temperature - inną otrzymamy bez pokrywy... Ale to tylko moja teoria . Co do mieszania - no staram się mieszać dość często - chociaż wczoraj robiłem to kilkukrotnie w ciągu godziny... (mniejwięcej co 10-15min). 80°C raczej nie przekraczam - podczas podgrzewania ostrego (do 72°C) ciągle mieszam żeby nie przypalić. nabieram trochę zacieru do półlitrowego naczynia i od razu wkładam termometr No pomysł ciekawy - napewno nie zafałszowany rozgrzanym dnem garnka albo rozgrzanym palnikiem... Jeśli nie ma równej temp w całym zacierze to jak robisz przerwy ?200ml leci klarowne a później ? anteks no właśnie zastanawiam sie czy tu wszystko OK - ale głównie rozchodzi się o pomiar temperatury... podgrzewam całość do 63°C i wyłączam gaz - temperatura podczas mieszania dochodzi do 65°C ... mieszam.... temperatura stoi... ok - przykrywam żeby utrzymać temperature, za 5-10min przychodze a tam 72°C na termometrze . Dwa razy mieszam łychą i temperatura momentalnie leci do 65-64°C... tak u mnie wyglądają przerwy... chętnie posłucham czy coś tu jednak nie tak, czy to norma że tak temperatura skacze... anteks z tego co widze na forum, Ty robisz już trochę na większą skalę - czy dobrze pamiętam że Ty masz już jakąś automatyzację? jeśli tak to sięgnij pamięcią do czasów gara i drewnianej łychy . Co do 200ml - No w tej warce ewidentnie leciało klarowne praktycznie od samego początku... 200ml wlałem spowrotem, reszta była zbliżona przejrzystością - oczywiscie to wszystko zależy jeszcze co kto nazywa klarownością... może faktycznie dało by się wyciągnąć więcej? 1. Godzinę lub dłużej do negatywnej próby jodowej. Zatem trzymasz godzinę i jeśli po godzinie próba pozytywna to trzymasz dłużej. Nie tak, że jak próba negatywna po 20 min. to kończysz przerwę. Tu masz ewidentny błąd.2. Ja zwracam 4-5 litrów 3. 4. - Czy ten zestaw nie był na 20l? Po wysładzaniu powinieneś mieć 23-24l. (w zależności jak Ci odparowuje) 4. Wynik jest tragiczny jeżeli zestaw był na 20 litrów. Przyczyny szukałbym w tej nieszczęśnie krótkiej przerwie 65°Blg. Ale muszę przyznać, że doświadczeń w skracaniu przerwy nie mam. 1. Tutaj chyba nieporozumienie - ja oczywiście słód trzymałem nieco przez ponad godzinę... ale odrazu zapytam - jaki efekt da w tym przypadku przerwa 40min a jaki 90min? smak? wydajność? 2. Następnym razem chyba siekne faktycznie podobną ilość... zobaczymy jak to będzie wyglądać... Rozumiem że wlewasz wszystko do "kadzi fitracyjnej", czekasz powiedzmy 30min, zlewasz 4-5l, odrazu wlewasz z powrotem do filtracji i filtrujesz całość? Nie przeszkadza zruszenie górnej warstwy młóta przy wlewaniu? 3. zestaw był na 15l i 16,5°Blg. Po wysładzaniu miałem 18-19l i po chmieleniu wyszło idealnie 15l tyle że z chmielem... z chmielem pójdzie w kanał pewnie ok 1l. 4. I ten punkt chyba nieaktualny biorąc powyższy... Czegoś tu nie rozumiem. Zużywasz do zacierania łącznie 20 l wody i otrzymujesz z tego 19 l brzeczki. Albo zacierasz kilogram słodu albo go wyciskasz prasą. Coś ewidentnie tu namieszałem... błąd mogłem zrobić tylko i wyłącznie podczas zacierania - korzystam z dzbanka 2l - może podczas wlewania pomyliłem się i wlałem o 2l za dużo? albo może sie wziać z zaokrągleń - może gdzieś 2-3x po 0,5l podciągnąłem - no niewiem:). Napewno przed chmieleniem było między 18,5 a 19l.. Ja próbę jodową przeprowadzam zazwyczaj pod koniec zacierania (zazwyczaj nie szybciej niż po godzinie lub później) ale czytałem na forum że w zasadzie zazwyczaj po 20 minutach wyjdzie już negatywna próba jodowa. No ja wcześniej też próbę robiłem na koniec, ale w pewnym momencie właśnie po opisach z forum gdzie nieraz po godzinie próba była pozytywna i po sugestiach że "godzinę albo i dłużej - do negatywnej próby" człowiek ma czasem wrażenie ze 20min to troche jednak krótko . Godzina 12:35 ? podgrzewam do 70 i przelewam na filtracje. Podbicie ok. 60st pod sitko ? trochę ponad sitko. Ja raczej podgrzałbym najpierw do 72°C i potrzymał z 30-40 minut (to podobno ma wpływ na lepszą pienistość) a potem ewentualnie podgrzał do 76-78°C i od razu wysładzał. Tak jak pisał grzechu_k nie przekrocz 80°C. No właśnie zawsze boje się bariery 80°C - nawet ciągle mieszając' date=' dno garnka może mieć już tyle - jakoś wolę do 70-74 chyba że przepis tego wymaga:). 15l wody pogrzane do 70st. [...] Do wysładzania użyłem 5l wody. Mało. Jeśli zasyp miałeś do 15 litrów wody to do wysładzania powienieneś użyć drugie 15 litrów (mniej więcej). Wtedy do chmielenia poszłoby jakieś 24 litry i ostatecznie do fermentora wlałbyś pewnie 20 litrów. Ok ale jeśli zasyp na 15l to czemu mam do fermentatora wlać 20l? zamiast 15-16°Blg otrzymałbym wtedy ok 10-11°Blg ! Do tej pory wszystkie zrobione piwa miały bardzo mocno wyczuwalny smak chmielu? zastanawiam się czy w następnych warkach nie zmniejszyć ilości chmielu o ok. 20%. W którym momencie Twoje piwa miały mocno wyczuwalny smak chmielu? Już po kilkutygodniowym leżakowaniu w butelkach czy zaraz po gotowaniu? Jak zaraz po gotowaniu to może nie ma co ruszać ilości chmielu - w butelkach się ułoży i smak chmielu zejdzie do odpowiedniego poziomu. Nie no oczywiście podczas degustacji . Piwo u mnie znika w ciągu miesiąca od rozpoczęcia pierwszej butelki (bo chyba że jakiś falstart ) Równocześnie z ostatnią dawką chmielu' date=' do brzeczki trafia chłodnica. Chłodzenie do 18st trwa ok. 20min. potem musiałem wyjść. Przez chłodnice przez godzinę powoli sączyła się zimna woda ? temperatura jednak już nie spadła poniżej 17st.[/quote']Coś tu chyba źle mierzyłeś. Ja mam chłodnicę a w kranie zimną wodę ze studni głębinowej. U mnie chłodzenie do 26°C trwa ok. 40-45 minut' date=' a po kolejnych 15 minutach udaje się zejść do tempertarury 21°C. Z całą pewnością nie w 20 minut. Piszesz że temp. nie spadła Ci poniżej 17°C. A mierzyłeś ile stopni ma woda w Twoim kranie? Myślę że zimna woda ma u Ciebie jakieś 15-16°C (raczej nie niżej) więc obniżenie temp. brzeczki do takiej wartości może potrwać (chłodzenie ze 100°C do 35°C trwa dosyć szybko, a potem zbicie każdego stopnia trwa dużo dłużej).[/quote'] o i tu się będę ostro kłucił ostatnia warka 20l w marcu chłodziła się 26min. Wtedy temperatura w wody to 8-9stopni, teraz woda 11-12st. Chłodnica to ok 10mb rurki KO - całość wchodzi idealnie pod powierzchnie na leżąco, boki chłodnicy mają "grzebień" tak że rurki nie stykają się a ciecz spokojnie przepływa pomiędzy każdą rurką... A jeszcze podczas chłodzenia zawsze popycham łychą młode piwko w głąb chłodnicy tak że płynie sobie takim "tunelem"... Wody nie żałuję - na wylocie leci zawsze wyczuwalnie chłodna... OK... się spisałem - dzięki raz jeszcze za wszystkie sugestie. Planuję następną (a może dopiero jeszcze następną ) warkę zrobić pod nadzorem kamery i puścić to "Live" na sieci... Ktoś z forum pamietam że takie cuda już robił... Jak się znajdzie ktoś doświadczony i będzie na mnie krzyczał też "Live" a w tym czasie może jacyś zieloni piwowarzy bedą chcieli słuchać to mogło by to być przydatne dla wielu... no poza tym co będzie krzyczał . pozdrawiam pm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 głównie rozchodzi się o pomiar temperatury... podgrzewam całość do 63°C i wyłączam gaz - temperatura podczas mieszania dochodzi do 65°C ... mieszam.... temperatura stoi... ok - przykrywam żeby utrzymać temperature, za 5-10min przychodze a tam 72°C na termometrze . Zostawiasz w tym czasie termometr w garze? Jeżeli tak to pewnie spoczywa na rozgrzanym dnie garnka i dlatego pokazuje wyższą temperaturę. Generalnie staraj się po wymieszaniu mierzyć w środku gara, z dala od ścianek. I jeszcze jedno - jaką masz kuchenkę? Czegoś tu nie rozumiem. Zużywasz do zacierania łącznie 20 l wody i otrzymujesz z tego 19 l brzeczki. Albo zacierasz kilogram słodu albo go wyciskasz prasą. Coś ewidentnie tu namieszałem... błąd mogłem zrobić tylko i wyłącznie podczas zacierania - korzystam z dzbanka 2l - może podczas wlewania pomyliłem się i wlałem o 2l za dużo? albo może sie wziać z zaokrągleń - może gdzieś 2-3x po 0' date='5l podciągnąłem - no niewiem:). Napewno przed chmieleniem było między 18,5 a 19l..[/quote'] Miałem na myśli to, ze w młócie zostaje uwięziona część wody - co najmniej 1 litr na 1 kg słodu. Jeżeli zacierałeś np 4 kg słodu w 15 litrach a potem wysładzałeś 5 litrami to powinieneś otrzymać jakieś 15-16 litrów brzeczki przed gotowaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archivi Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 głównie rozchodzi się o pomiar temperatury... podgrzewam całość do 63°C i wyłączam gaz - temperatura podczas mieszania dochodzi do 65°C ... mieszam.... temperatura stoi... ok - przykrywam żeby utrzymać temperature' date=' za 5-10min przychodze a tam 72°C na termometrze .[/quote']Zostawiasz w tym czasie termometr w garze? Jeżeli tak to pewnie spoczywa na rozgrzanym dnie garnka i dlatego pokazuje wyższą temperaturę. Generalnie staraj się po wymieszaniu mierzyć w środku gara, z dala od ścianek. I jeszcze jedno - jaką masz kuchenkę? Kuchenka gazowa - grzeje na dwóch palnikach... z temperaturą prawdopodobnie jest dokładnie tak jak mówisz... Przypuszczalnie "główka" termometru dotyka dna... pewnie dlatego zaraz po mieszaniu (trzymam termometr w ręku) temperatura gwałtownie spada... Czegoś tu nie rozumiem. Zużywasz do zacierania łącznie 20 l wody i otrzymujesz z tego 19 l brzeczki. Albo zacierasz kilogram słodu albo go wyciskasz prasą. Coś ewidentnie tu namieszałem... błąd mogłem zrobić tylko i wyłącznie podczas zacierania - korzystam z dzbanka 2l - może podczas wlewania pomyliłem się i wlałem o 2l za dużo? albo może sie wziać z zaokrągleń - może gdzieś 2-3x po 0' date='5l podciągnąłem - no niewiem:). Napewno przed chmieleniem było między 18,5 a 19l..[/quote'] Miałem na myśli to, ze w młócie zostaje uwięziona część wody - co najmniej 1 litr na 1 kg słodu. Jeżeli zacierałeś np 4 kg słodu w 15 litrach a potem wysładzałeś 5 litrami to powinieneś otrzymać jakieś 15-16 litrów brzeczki przed gotowaniem. No jak najbardziej rozumiem... Tak jak mówie - musiałem gdzieś popełnić błąd tak jak pisałem wcześniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Mój termometr (alkoholowy) też zaczął wariować w podobny sposób. Zmierzyłem w czasie wrzenia - pokazywał że woda wrze raz w 102st, raz w 97. Nie mam pojęcia czym było to spowodowane - skończyło się na zmianie termometru na nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Żeby była jasność - ja mierzę temp tylko po zamieszaniu. Jak już pisałem gdy podgrzewam mieszam prawie ciągle, natomiast podczas przerwy zamieszam co 5-8min i podczas tego mieszania mierzę temperaturę. No i nigdy nie liczę ile wody daję do wysładzania - wysładzam do oczekiwanej objętości lub gęstości. A jeśli chodzi o nadawanie live do josefik ma w tym doświadczenie. W jego sygnaturze masz link i ustawienia, żeby oglądać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Kolega chce pokazać nie oglądać chyba Można to zrobić zwykłą kamerą internetową poprzez odpowiedni serwis np. livestream nie próbowałem ale jest do zrobienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Oczywiście, że chce pokazać (kolejny ekshibicjonista ), ale ja też chciałem pokazać... na Twoim przykładzie jak to wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 15l wody pogrzane do 70st. [...] Do wysładzania użyłem 5l wody. Mało. Jeśli zasyp miałeś do 15 litrów wody to do wysładzania powienieneś użyć drugie 15 litrów (mniej więcej). Wtedy do chmielenia poszłoby jakieś 24 litry i ostatecznie do fermentora wlałbyś pewnie 20 litrów. Ok ale jeśli zasyp na 15l to czemu mam do fermentatora wlać 20l? zamiast 15-16°Blg otrzymałbym wtedy ok 10-11°Blg ! Pisałem o 20 litrach do fermentora' date=' bo Ty nie napisałeś chyba wcześniej że miałeś zasyp na 15 litrów piwa. Równocześnie z ostatnią dawką chmielu' date=' do brzeczki trafia chłodnica. Chłodzenie do 18st trwa ok. 20min. potem musiałem wyjść. Przez chłodnice przez godzinę powoli sączyła się zimna woda ? temperatura jednak już nie spadła poniżej 17st.[/quote']Coś tu chyba źle mierzyłeś. Ja mam chłodnicę a w kranie zimną wodę ze studni głębinowej. U mnie chłodzenie do 26°C trwa ok. 40-45 minut' date=' a po kolejnych 15 minutach udaje się zejść do tempertarury 21°C. Z całą pewnością nie w 20 minut. Piszesz że temp. nie spadła Ci poniżej 17°C. A mierzyłeś ile stopni ma woda w Twoim kranie? Myślę że zimna woda ma u Ciebie jakieś 15-16°C (raczej nie niżej) więc obniżenie temp. brzeczki do takiej wartości może potrwać (chłodzenie ze 100°C do 35°C trwa dosyć szybko, a potem zbicie każdego stopnia trwa dużo dłużej).[/quote'] o i tu się będę ostro kłucił ostatnia warka 20l w marcu chłodziła się 26min. Wtedy temperatura w wody to 8-9stopni, teraz woda 11-12st. 26 minut to wynik wg mnie rewelacyjny. Być może to kwestia temperatury wody i długości rurki. U mnie w kwietniu zimna woda ze studni głębinowej ma 14-15°C więc może te 3°C robią różnicę. I nie wiem jakiej długości mam rurkę w chłodnicy - kupiłem chłodnicę w BA więc może ma mniej niż 10 metrów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 30 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 1. Tutaj chyba nieporozumienie - ja oczywiście słód trzymałem nieco przez ponad godzinę... ale odrazu zapytam - jaki efekt da w tym przypadku przerwa 40min a jaki 90min? smak? wydajność?2. Następnym razem chyba siekne faktycznie podobną ilość... zobaczymy jak to będzie wyglądać... Rozumiem że wlewasz wszystko do "kadzi fitracyjnej", czekasz powiedzmy 30min, zlewasz 4-5l, odrazu wlewasz z powrotem do filtracji i filtrujesz całość? Nie przeszkadza zruszenie górnej warstwy młóta przy wlewaniu? 3. zestaw był na 15l i 16,5°Blg. Po wysładzaniu miałem 18-19l i po chmieleniu wyszło idealnie 15l tyle że z chmielem... z chmielem pójdzie w kanał pewnie ok 1l. 4. I ten punkt chyba nieaktualny biorąc powyższy... 1. No tak, faktycznie teraz widzę, że godziny mi się pomerdały. 2. Z garnka przelewam do kadzi filtracyjnej (filtrator z oplotu), czekam jakieś 15 min. (bo już zazwyczaj mam 15-16 litrów wody 80°C ), spuszczam 4-5l. do garnka, przekładam wężyk do pustego fermentatora i przelewam zawartość garnka do kadzi filtracyjnej. Ogólnie wszystko co wlewam do kadzi (brzeczka przednia/woda do wysładzania) robię przez takie coś czego nazwa mi z głowy wyleciała. Jakby sito z rączką, ale metalowe i dziurki duże i mało tych dziurek. Można na tym odsączyć makaron, ziemniaki... no mam na końcu języka... :-) W każdym razie, to mi rozbryzguje ciecz po większości powierzchni, zruszenie górnej warstwy nie przeszkadza. 3. Ok, to całkiem niezły wynik. Nie skreślaj tylko tego litra z chmielinami. Ja przelewam to do wysokich szklanek (do piwa 0,5l), zasłaniam czymś od góry (zazwyczaj kładę talerzyki) i zostawiam do następnego wieczora. Następnie zlewam do garnka piwo znad chmielu, zagotowuję, studzę i do fermentatora. Ostatnio z 3 litrów chmielin odzyskałem w ten sposób 2l. brzeczki. 4. Dokładnie Musisz zwrócić uwagę na temperatury, bo z opisu wynika, że miałeś za duże wahania. Nie mierz chwilę po wsypaniu słodu do wody. Pozwól, żeby temperatury się wyrównały. Zwróć uwagę, żeby nie powstawały zbite grudki/grudy. A tak poza tym, będzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się