Marjan Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Witam! Mam kilka pytań co do swojej drugiej warki. Zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją, drożdże poddałem rehydracji. I zadałem do brzeczki jak miała 20 stopni, zgodnie z instrukcją powinna mieć od 18 do 22. I tu pojawia się moje pytanie. W necie czytałem, że drożdże zadajemy przy temperaturze 21-27 stopni. Czy dobrze zrobiłem? A i zrobiłem około 24 litry piwa Muntons Mild Ale. I BLG wynosi 10. Urządzenie jest skalibrowane i wiem jak wskazuje. Czy 10 BLG to nie za mało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 (edytowane) A czy dodawałeś również cukier/glukozę/suchy ekstrakt? edit: Na stronie mutonsa widnieje OG 1,036 - 1,040 czyli 9-10°Blg Zatem wszystko w porządku. ps. temp. zadania drożdży też jest bardzo dobra. Edytowane 11 Sierpnia 2011 przez Jacki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Dobrze zrobiłeś z tymi drożdżami. Biorąc pod uwagę, że to mild to 10°Blg jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 (edytowane) Użyłem cukru, aż się zdziwiłem, że zapomniałem to napisać. Do refermentacji mam zamiar użyć glukozy albo cukru. To się ciesze, że wszystko jest dobrze Jeszcze tylko kapslownice rozpracuje i będzie super Dzięki za odpowiedzi Edit: Mam młotkową kapslownicę i odkryłem, że wcale nie potrzeba młotka do zakładania kapsla. Wystarczy po prostu naciskać całym ciałem i ustawiać pod kątem ją i przy odrobinie pracy da się to zrobić Edytowane 11 Sierpnia 2011 przez Marjan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 10°Blg na Mild'a jest ok, tylko szkoda ze dodałeś cukru a nie ekstraktu... temperatura tez jest ok:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Chciałem zrobić kolejne piwo i nie wydawać dużej ilości kasy bo znów wydałem koło 100zł bo kupiłem kapslownicę, ale mam nadzieję, że później będę mógł kupować go Dzięki za odpowiedzi. To czekam na zejście BLG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Później przejdź na zacieranie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Do tego długa droga, w akademiku nie mam gdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 (edytowane) Co to za akademik, że kuchni nie ma? I za gaz nie trzeba płacić ekstra, wody też pod dostatkiem... Edytowane 11 Sierpnia 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Co to za akademik, że kuchni nie ma? I za gaz nie trzeba płacić ekstra, wody też pod dostatkiem... Wyobrażasz sobie ile by mu z tego piwa zostało, gdyby po akademiku się zaczął roznosic zapach podczas warzenia? Moim zdaniem niewiele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Co to za akademik' date=' że kuchni nie ma? I za gaz nie trzeba płacić ekstra, wody też pod dostatkiem...[/quote']Wyobrażasz sobie ile by mu z tego piwa zostało, gdyby po akademiku się zaczął roznosic zapach podczas warzenia? Moim zdaniem niewiele Ale za to jaki zyskałby szacunek, sławę i obrósłby w dożywotnią legendę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Do czasu wyczerpania się zapasów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Akademiki w Krakowie należące do AGH nie mają już gazy tylko pieprzone płyty grzewcze. Oszaleć idzie z tym, pół godziny gotuje się woda. Więc przez najbliższy czas utykam na gotowcach Ale i tak może być ciekawie w akademiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Proponuję w związku na okoliczności przyrody warzyć razy 2 albo i trzy jeśli chodzi o ilość... nie wiem dlaczego ale pamiętam z autopsji że studenci zawsze chodzą spragnienia napić się za czyjeś to sama przyjemność dla studenta :):lol: i wierz mi raczej nie usłyszysz negatywów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 sugeruje nawet dawać kolegom kwasa, chociaż trudno popsuć brewkita... to i tak znajdzie ktoś kto to wypije z uśmiechem na twarzy:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 sugeruje nawet dawać kolegom kwasa, chociaż trudno popsuć brewkita... to i tak znajdzie ktoś kto to wypije z uśmiechem na twarzy:) Jaka jest różnica pomiędzy kwasem z kita a zacieranym ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Kwas z kita to "napewno" wina producenta, zacierany to moja a to przecie niemożliwe Dziś piwko ma około 5 BLg. Teraz zbieram butelki i czekam na test mojej kapslownicy młotkowej przerobionej na dźwigniową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Ponownie mierzyłem BLG i znów ma 5. Poczekam jeszcze kilka dni i zobaczę co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2011 juz Ci nie zejdzie, tak mi sie wydaje masz 2 opcje butelkuj, (za każdym razem gdy otwierasz baniak ryzykujesz infekcje) przelewaj na cicha, aczkolwiek nie wiem czy jest sens Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 (edytowane) Nie otwieram baniaka, mam kranik w nim i tylko odkręcam kranik, do probówki i mierzę BLG. Nie otwieram baniaka bez potrzeby. Zostawię może do jutra i wtedy zabutelkuje. Mam pytanie, Czy ja coś źle zrobiłem czy to piwo takie ma być? Mi się wydaje, że będzie słodkie. Przed chwilą zmierzyłem BLG dalej 5. zastanawiam się czy wczoraj nie było 6 tylko, źle spojrzałem. Troszkę mnie to dziwi, że BLG stoi, w poprzednim cooopersie piwo zeszło od 11 do 1 w 3-4 dni. Na razie dobrze smakuje, gorzkie i ciemne, takie jak lubię I mam drugie pytanie co myślicie o przeniesieniu w cieplejsze miejsce brzeczke? Lub ją zamieszać? Edytowane 15 Sierpnia 2011 przez Marjan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 jeżeli jeszcze tego nie robiłeś to wprowadź baniak w ruch wirowy bez otwierania baniaka, później zostaw go w cieplejszym miejscu, nic więcej nie możesz zrobić bo dodawanie nowych drożdży do brewkita to wg. mnie strata czasu piwo nie bedzie być słodkie, mój pierwszy brewkit miał tak samo i mimo usilnych prób już poniżej polowy nie zszedł, a i tak było dobre piwo:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Zamerdałem Fermentatorem. Wytworzyło się tyle gazu, że palec którym zatykałem dziurkę po rurce fermentacyjnej wypychało mi w górę. Uchyliłem pokrywę, piany jest chyba dużo i do tego cały czas syczy, czyli fermentacja trwa. Nie chcę przenosić fermentatora do cieplejszego miejsca bo w końcu mam temperaturę przez cały dzień 22,5 do około 21(20). Wcześniejsza warka miała koło 25 w dzień... Więc czekam na to moje piwko i ciesze się jego obłędną mocą 2,5 procent. Ale moja kobieta się cieszy, że piwko akurat dla niej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marjan Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Piwo zmalało chyba do 2 BLG więc dziś przelewam. Mam pytanie czy nic się nie stanie złego jak przeniosę fermentator po schodach do domu? Ciężko mi będzie butelkować w piwnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Wzburzysz jedynie osady, które ładnie osiadły na dnie i trzeba będzie znowu trochę odczekać. Nie doczytałem - jeśli przelewasz na cichą, to w porządku, jeśli chcesz rozlewać do butelek, to po zniesieniu musisz odczekać, żeby nie mieć w butelkach zbyt wiele osadu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2011 Możesz przelać w piwnicy do fermentatora z kranikiem i syropem cukrowym, z którego będziesz rozlewać, a następnie przenieść do mieszkania i tam butelkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się