sztyft Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Ale ten mech to nie z lasu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 12 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 nie niestety nie z lasu tylko z centrum piwowarstwa wyraźnie napisalem mech irlandzki a nie leśny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 Nie przejmuj się tym zapachem. Pewnie zniknie... albo zacznie pasować do piwa;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 13 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2011 nie wiem jak pachnie mech irlandzki (wodorost) w gotowym piwie ale jak ktoś się będzie czepiał to powiedz że zrobiłeś IPA i tak miało być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 powiem tak zapachu aż takiego mocnego nie ma ale jak sie spróbuje to czuć mocno chociaż teraz na ciche jak zaglądałem i mierzyłem blg ( zeszło do 2) to już zaczyna mieszać sie z chmielem, mam nadzieje że to zacznie zanikać. Na zimno dałem jeszcze około 15g granulki lubelskiego . będe czekał i zobacze jak sie ułoży w butelkach ale to gdzieś za miecha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Czyli generalnie chodzi o aromat wodorostów, lub bardziej generalnie zapach morza? EDIT Jeśli tak to chyba są to związki siarki, które nawet w bardzo małych stężeniach są wyczuwalne przez człowieka. Nie mogę znaleść gdzie o tym czytałem, jak znajdę to umieszczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 nie zapach a smak wodorostów, w zapachu mało wyczuwalne ale w smaku zdecydowanie i troche mnie to niepokoji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 nie zapach a smak wodorostów, w zapachu mało wyczuwalne ale w smaku zdecydowanie i troche mnie to niepokoji Jesteśmy w stanie rozpoznać pięć smaków słony, słodki, gorzki, kwaśny i umami. Więc nie ma szans byś rozpoznał smak wodorostów po samym smaku . Cała reszta co odczuwamy jest aromatem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 ok a czy to zaniknie?? Pierwszy raz zastosowałem mech irlandzki i chba sie nim "sparzyłem" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 ok a czy to zaniknie?? Pierwszy raz zastosowałem mech irlandzki i chba sie nim "sparzyłem" Nie wiem ile go dodałeś, ale generalnie w ilościach zalecanych czyli kilka gram na 20 litrów nie ma szans by przeszedł do aromatu piwa. Jeśli faktycznie jest to spowodowane związkami siarki to niestety tak już zostanie . W aromacie redukuje głównie się dwuacetyl (maślany), i aldehyd octowy (zielone jabłko, farba emulsyjna)podczas leżakowania, związki siarkowe dające zapachy najczęściej czosnku, gotowanej kapusty, kukurydzy (i chyba zapach owoców morza i morski) niestety po pierwsze są wyczuwalne w mikroskopijnych ilościach a po drugie na pewno nie są redukowane przez drożdże. Gorsze od związków siarki są fenole, które dają zapach "apteki" lizolu itd, bo są wyczuwalne już w ilościach 1ng/litr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 dałem łyżeczke tego chmielu na ostatnie 10-15 minut gotowania no i sam na 100% nie mam pewności czy to napewno od tego mchu. Poprzednie warki bez jego udziału są smaczne bez żadnych dziwnych posmaków drożdże to nothingamy ale wątpie czy to od nich zacierałem 85 minut w temp około 68°C gotowałem 60 minut nie wiem czy coś mi za słabo odparowały jakieś substancje chemiczne czy coś źle zrobiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Znalazłem! DMS czasami przybiera formę zapachu owoców morza, czy skorupiaków (shellfish). Aby pozbyć się DMS należy mocno i intensywnie gotować brzeczkę bez przykrycia (albo przykrytą tylko częściowi) przez godzinę a najlepiej 90 minut. Do tego używać dobrej jakości słodu (chyba wszytskie w Polsce dostępne słody spełniają te warunki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 15 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 Zaczynam się gubić chodzi o chmiel czy mech ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Września 2011 ja gotowałem 60 minut bez przykrycia poprzednie warki tak samo i nawet z 15 minut zanim sie brzeczka zaczęła gotować to już odkryłem więc tylko obstawiam ten mech. Miałem saszetke 10g i dalem około 1/3 więc chyba nie za dużo heh zobaczymy co będzie dalej z tym. Dodam tylko że na ostatnie 15 minut zacierania dodałem jęczmień lekko palony nie słodowany, ale coś nie chce mi sie wierzyć że to jęczmienia wina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 16 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2011 Znalazłem! DMS czasami przybiera formę zapachu owoców morza, czy skorupiaków (shellfish). Aby pozbyć się DMS należy mocno i intensywnie gotować brzeczkę bez przykrycia (albo przykrytą tylko częściowi) przez godzinę a najlepiej 90 minut. Do tego używać dobrej jakości słodu (chyba wszytskie w Polsce dostępne słody spełniają te warunki) Kupiłem kiedyś w promocji kilka czerwonych smoków i wszystkie bardzo smakowały rybą. To pewnie tłumaczy skąd ten posmak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 21 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 wczoraj to nieszczęsne piwko zabutelkowalem stalo 9 dni na cichej z okolo 15g lubelskiego i nadal ten posmak czuć, ale man nadzieje ze jak troche postoi i goryczka sie ułoży to będzie nawet w miare Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 21 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 Szukając informacji na temat piw hybrydowych, spotkałem się z taką opinią, że piwa na słodzie pilzneńskim należy gotować dłużej najkrócej 90 minut właśnie w celu usunięcia DMS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 21 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 (edytowane) robiłem kolońskie jako moje 1 piwko i odrazu zacząłem od zacierania i dałem 4kg pilzneńskiego i 0,5kg wiedeńskiego, gotowałem 60 albo 70 minut i wszystkim smakowało, ale postaram sie ten czas gotowania wydłużyć zobacze co to zmieni Edytowane 21 Września 2011 przez funekp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się