część z puszki, część ze słodu.

[H.M.]

Sprawa wygląda tak:

 

Znalazłem w domu jeszcze dwie puszki Coopersa - European Lager i Heritage Lager.

Jako, że Lagery póki co po mnie nie chodzą, kolejne w planach jest Brown Ale, ale czekam na gęstwe z Nottinghamów - wpadłem na taki pomysł...

Zatrę 5 kg słodu pszenicznego i ew. do kilograma pilzneńskiego i nastawię dwa wiadra, z których każde będzie wyglądało tak:

- Coopers Lager - 1,7 kg

- słod pszeniczny - 2,5 kg

- słód pilzneński - 0,5 kg

oczekiwane Blg około 12°Blg - 2x po 20-25L

- drożdże górnej fermentacji, jakieś raczej neutralne - np. S-33

 

Oczekuję jasnego, lekkiego, ożywczego piwa - do picia po kilku tygodniach.

 

Myślicie, że to zagra?

[andy]

Możesz tak zrobić, ale przy zasypie 80% pszenicznego masz marne szansa na przefiltrowanie ...

[H.M.]

Zasyp 50% pszenicznego - 50% pilzneńskiego przejdzie?

 

Zastanawiam się jeszcze nad drożdżami - W miarę neutralne, czy jakieś Koelshowe?

[andy]

50/50 da radę się przefiltrować. Drożdże... powiem tak koelshowe przypadły mi do gustu. Jeżeli masz takowe to śmiało używaj. Szału pewnie nie będzie ale piwo na pewno z tego wyjdzie

[anteks]

Możesz tak zrobić, ale przy zasypie 80% pszenicznego masz marne szansa na przefiltrowanie ...

A może nie?

http://www.wiki.piwo.org/index.php/Grodziskie,_Jan_Sza%C5%82a

[olo333]

Ale chmielić tego nie masz zamiaru? To przynajmniej pogotuj trochę.

[andy]

Możesz tak zrobić' date=' ale przy zasypie 80% pszenicznego masz marne szansa na przefiltrowanie ...[/quote']

A może nie?

http://www.wiki.piwo.org/index.php/Grodziskie,_Jan_Sza%C5%82a

Jak znam życie aby to przefiltrować dodawana była łuska gryczana ryżowa lub coś innego. A w tym konkretnym przypadku wątpię aby autor wątku miał zamiar aż tak się napinać, więc chyba łatwiej i taniej zrobić zasyp 50/50

[H.M.]

Nie... chmielił już nie będę

 

Brzeczkę planuję pogotować około 45 minut. Zawartość puchy dodam pod koniec.

 

Nie mam niestety drożdży typowych dla Koelsha. Pod ręką mam tylko suche S-33 i S-o4.

 

edit:

Oczywiście, że nie mam specjalnie chęci się napinać....

Chcę wykorzystać puszki, zrobić jakieś smaczne piwo, no i zaliczyć jakiś esperyment przy okazji... a pszeniczny mi leży 5kg, nie mam ochoty na typowe pszeniczniaki.

Edytowane 6 Grudnia 2011 przez H.M.

[pawel1024]

puszkę dodaj po ochłodzeniu, jest sterylna sama z siebie, a tak na pewno nie popsujesz ekstraktu chmielowego w niej zawartego