malinowe z pilsa?

[Dzidek64]

Witam mam zamiar uwarzyć pilsa i wykorzystać część na piwo malinowe dla żony wg tego przepisu dodanego przez Zbyszka T:

"Po fermentacji burzliwej jasnego lub bursztynowego* piwa (około 12 blg początkowe)

na drożdżach górnej fermentacji ? przy zlewaniu na cichą:

Zostawiamy w fermentorze około 5-7 litrów piwa wraz z całym mułem i osadami drożdżowymi.

Dodajemy do tego:

a) baniak wody źródlanej (najtańszej) 5 litrów + 2 syropy malinowe Herbapol 420 ml (lejemy na zimno)"

 

mam pytanie czy da rade na dolnych drożdżach saflager w 34/70? i jak długo trzymać takie piwko na burzliwej i cichej i czy dodać do tego jeszcze zupki chmielowej? Będzie to dopiero moja druga warka, więc stąd takie banalne pytania ale chciałbym takim ala redsem zyskać trochę przychylność żony na nowe hobby bo strasznie się piekliła jak zawaliłem cała kuchnie (choć piwko jej smakowało)

[bogdan62]

Będzie ok.sugeruję tylko rozważnie dawkować kompot chmielowy. Mam przykre doświadczenia z intensywnym chmieleniem i intensywnymi smakami owocowymi, "gryzą się". Dominować powinny owoce, a chmiel jedynie w tle, albo odwrotnie.

Fermentacja jak typowego dolniaka.

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez bogdan62

[Dzidek64]

Ok dzięki. A jaki chmiel sugerujesz, czy może w ogóle nie dodawać skoro się gryzie (tzn tylko ten chmiel co użyje do pilsa)

[bogdan62]

Chmielenie musi być, gdyż wyjdzie bardziej wino niż piwo, tylko chmiel nie może dominować.

[Dzidek64]

A ile dać i jakiego? mam tylko marynke i lubelski.

[bogdan62]

A ile dać i jakiego? mam tylko marynke i lubelski.

Nie potrafie podać dawki chmielu, używałem kompot chmielowy w/g smaku lub połowę dawki chmielu używaną do robionego wcześniej piwa - ilości musimy ustalić indywidualnie.

[Dzidek64]

ok coś tam wymyślę, dzięki za odpowiedzi. Warzenie dopiero za tydzień więc mam czas do namysłu.

[mateos]

Myślę że 45-50g Lubelskiego(granulat) na 60min będzie dla kobiet w sam raz, ilość chmielu na 20L warkę.

Edytowane 11 Grudnia 2011 przez mateos

[pavulonek]

Z kolei ostatnio kilku kolegów wypowiadało się, że Lubelski na goryczkę daje bardzo agresywną gorzkość. Zatem ja zaryzykowałbym 10-20g Marynki tylko na goryczkę (60'). Ale ja małe doświadczenie mam :rolleyes:

[mateos]

A ja znów wyczytałem gdzieś, że Marynka zbytnio nie pasuje do piw górnej fermentacji, lepszy Perle lub Challenger. A przy jakim IBU Lubelski daję tą agresywną gorzkość?