Koelsch- fermentacja burzliwa

[ArtKon]

Witam

 

W Niedzielę rano dodałem drożdże (S-33) do Koelscha i zniosłem do piwnicy- temp około 12 C. Do teraz jeszcze mi nie ruszyły. Wiem, że Koelsch ma fermentować w niskiej temperaturze jednak czy to nie za nisko na burzliwą? Zastanawiam się czy przenieśc piwa do mieszkania do temp około 20 C, a dopiero na cichą znieśc do piwnicy? Co o tym myślicie???

[andy]

12 stopni to chyba za mało jak dla drożdży .... 12 to już raczej zakres dla dolniaków (górny zakres)

[mateos]

Możesz przenieść do mieszkania a jak tylko drożdże ruszą, z powrotem do piwnicy.

edit

Dodatkowo możesz okręcić fermentor kocem lub innym materiałem izolacyjnym.

Edytowane 19 Grudnia 2011 przez mateos

[ArtKon]

Zostawie je jeszcze dzisiaj w piwnicy i może ruszą. Jak nie to jutro po pracy przeniosę je do mieszkania. I jak do piątku postoją to już na pewno powinny zacząć działać.

Ps wigilię muszą i tak spędzić w piwnicy bo inaczej żona by mnie tam wygoniła .

 

Sprawdzałem przed chwilą i na powierzchni utworzyła się ładna pianka. Czyli ruszyły Więc dam im spokój i zostawiam w piwnicy. Teraz temp wynosi 12 C nocą na pewno jest parę stopni mniej ale pracują .

Edytowane 20 Grudnia 2011 przez ArtKon

[funekp]

ja swojego koelscha fermentowałem na s33 w temp około 15 stopni wyszedł smaczny i bezproblemowa fermentacja

[Tadzik]

A jak mają niby prawidłowo fermentować w 12°C? S-33 to drożdże górnej fermentacji, producent zaleca ich użycie w zakresie 15-24°C. Fermentacja koelscha w niskich temperaturach oznaczać będzie właśnie 15-18°C i tak bym fermentował (jeśli nie w 20°C - podobno wiele browarów tak fermentuje koelscha a następnie lageruje). Dodam, że sam fermentowałem go w 20°C.