Skocz do zawartości

Witam serdecznie :)


Małgosia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam koleżankę,życzę wielu udanych warek. Nie słuchaj męża człowieka małej wiary piwo robione w domu jest smaczne zdrowe i "domowe" zrób tą jedną puszkę skoro musisz i zabieraj się za zacieranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam koleżankę,życzę wielu udanych warek. Nie słuchaj męża człowieka małej wiary piwo robione w domu jest smaczne zdrowe i "domowe" zrób tą jedną puszkę skoro musisz i zabieraj się za zacieranie.

Mąż nie jest w skanie mnie zniechęcić, nawet nie próbuje. Po prostu wywiązuje się między nami dość idiotyczna dyskusja:

- Dlaczego nie wierzysz, że piwko domowe smakuje jak piwo i jest od tego produkowanego na skalę masową dużo lepsze?

- A ty skąd to możesz wiedzieć? Skąd ta pewność?

No tak dyskusja bez argumentów jest bezsensowna.

Planowałam zacząć od zacierania. Nie chciałam korzystać z puszek. Miałam zebrać sprzęt i zacząć działać. Nie wytrzymałam. Zanim kupię wszystko zrobię brew-kita. I tak się cieszę na samą myśl. Nie mogę się doczekać przesyłki!Dzięki za wsparcie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście po prostu niesamowici! Dziękuję za przywitanie, rady i motywację. Cieszę się, że będę mogła do Was dołączyć. Szczególnie jestem wdzięczna Shooterowi za rady, linki i wsparcie na PW. Adaś (Uups) zaskoczył nie niesamowicie! "Naprawił" mi męża :) Nie mogę powiedzieć, że Adrian uwierzył bo przekonały go dowody. Adaś dziękujemy za piwka. Otworzyliśmy je komisyjnie i szkoda, że Cie z nami nie było. Otrzymałbyś owacje na stojąco:) Po prostu poezja i ten szok mojego męża. ..coś pięknego. Piwa wytrawne były bardzo ciekawe, jednak nasze podniebienia podbił Pilsner. Jeszcze raz dziękuję. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze przeczyta mojego posta bo chciałabym powiedzieć że piwko Upsa jest najlepszym piwem jakie w życiu piłam i nie piszę tego bo mi szumi po nim w głowie :D

Pozdrawiam

Małgosia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to się zaraziłaś hehe ,na całego myślę :D

co do piwka gwarantuję Ci że napijesz się jeszcze lepszego gdy poznasz

innych piwowarów oraz ich wyroby

Aaa to pewnie G pils był :smilies:;)

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa mi bardzo smakowały, były bardzo podobne 43P i 45U (tajny szyfr hehe) takie piwko chciałaby uwarzyć. Pszeniczne było najciekawsze i miało piękny zapach, miało jakby to powiedzieć... wielowarstwowy smak, ale było wytrawne:/ Przy ciemnym piwie doznałam szoku, byłam przekonana, że jest słodkie(nic bardziej mylnego).

Zaraziłam się strasznie, może nawet za bardzo i za szybko, nie mam jeszcze sprzętu, więc trochę się niecierpliwie. Tata na szczęście obiecał jak najszybciej zrobić dla mnie kilka rzeczy, mimo iż wyszłam na wyrodną córkę, bo nie zaprosiłam go (z powodów logistycznych) do komisji :)

Adaś na razie Twoje piwka są nr 1, mam nadzieję,że kiedyś moje będą(przynajmniej dla mnie) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mała podpowiedź. Jeżeli masz zamiar robić cicha, to najlepiej fermentację burzliwa robić w fermentorze z kranikiem, a cicha bez. Dzięki temu masz gotowy fermentor z kranikiem do rozlewu

 

Ja tego nie zrozumiałem (co tłumaczy fakt, że jestem początkującym:). Jak gotowy do rozlewu skoro cicha jest w fermentatorze bez kranika? Natomiast kranik w burzliwej jest chyba zbędny bo i tak lepiej dekantować (dobrze użylem to trudne słowo?) rurką.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burzliwą robisz w tym z kranikiem, żeby cichą zrobić bez kranika, a z kranikiem mieć wolny do rozlewu. Na cichą możesz przelewać jak chcesz (górą, dołem, bokiem, rurką, lejkiem, chlustem itd ;)), to raczej zagadka logistyczna, a nie techniczna ;)

Edytowane przez Gabe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie jestem dobrym źródłem informacji. Moja wiedza jest czysto teoretyczna, na dodatek z brakami. Z tego co wiem przed rozlaniem piwa do butelek najlepiej zrobić syrop z cukru wlać go do czystego fermentatora z kranikiem, a następnie zlać piwo. Więc jeżeli cicha była w pojemniku bez kraniku, wolny masz z kranikiem. Dzięki takiemu zabiegowi masz pewność, że piwo będzie jednakowo nagazowane. Chociaż Shooter napisał, że przy Brewkicie cicha nie jest potrzebna.

Edytowane przez Małgosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burzliwą robisz w tym z kranikiem, żeby cichą zrobić bez kranika, a z kranikiem mieć wolny do rozlewu. Na cichą możesz przelewać jak chcesz (górą, dołem, bokiem, rurką, lejkiem, chlustem itd ;)), to raczej zagadka logistyczna, a nie techniczna ;)

Burzliwą robisz z kranikiem i najlepiej (według mnie), z reduktorem osadów, aby zebrać gęstwę. Dodatkowo, jak pisali przedmówcy, dla posiadaczy dwóch fermentorów jest to korzystna rotacja zbiorników, aby do rozlewu mieć wolny z kranikiem. Jeszcze kilka warek i zostaniesz kolejnym szczęśliwym właścicielem zestawu wiader. ;) Co do formy przelewania na cichą, to pozwolę sobie nie zgodzić z Gabe ;), przelewamy delikatnie, najlepiej zanurzając wąż, aby nie napowietrzać piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też preferuję dekantację, ale są i tacy, co z powodzeniem chlustają, czy spuszczają kranikiem.

 

Dlatego napisałem, że problem nie jest w sposobie przelewania, a w zajęciu przez piwo na cichej fermentora z kranikiem, który do rozlewu jest niezastąpiony :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witaj (z pewnym... opóźnieniem :) ).

Miło odnotować w swojej okolicy kolejny browar domowy (a tymbardziej Piwowarkę).

 

.... Szkoda, że Zimowe Impresje Piwne (po exporcie "sprawcy" Zibiego), wypadły z kalendarza imprez. Byłaby okazja do spotkania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witajcie!

Piszę tutaj, żeby nie powielać wątków.

 

 

 

Mam na imię Grzegorz i mieszkam w małej wiosce nieopodal ZST.

Duży wpływ na to, że założyłem tu konto był wątek o kapslownicy (kupiłem ostatecznie reginę). Nie warzę i nie piję piwa. Lecz to może kiedyś się zmienić.

Moim "głównym" alkoholowym zajęcie jest robienie (nie pędzenie!) wina. Mam konto na forum winiarskim (login grzechu) - szczerze polecam. Jestem członkiem SWiMP.

Kapslownica będzie mi służyć póki co do kapslowania cydru. Pierwszy to kartonikowy. Znalazłem tu wątek, lecz nie jest on tak rozbudowany jak na "moim" forum.

 

Mam nadzieję dowiedzieć się tu czegoś nowego, co będę mógł w przyszłości wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.