Jacki Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Poczekaj 5 dni. Przelej na cichą zostaw na co najmniej 2 tyg. Nie grzeb w między czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidek64 Opublikowano 30 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Ok. Dzięki za rady. Zostawię jeszcze kilka dni może coś zejdzie. Potem zleje na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Owszem, ale z 69°C blisko do temperatury, w której następuje denaturacja beta-amylazy. Biorąc pod uwagą, że początkujący piwowarzy mają często niedokładne termometry i są tego nieświadomi trudno wstrzelić się im w te widelki. Robiąc dwie przerwy praktycznie zawsze trafisz w zakres działanie jednego i drugiego enzymu. Ale praktyka pokazuje, ze wlasciwie wszystkie zapytania na forum z niedofermentowaniem to bledy fermentacji. Przy zacieraniu nawet w 70°C i poprawnej fermentacji brzeczka Ci odfermentuje do okolic 70% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Ale praktyka pokazuje, ze wlasciwie wszystkie zapytania na forum z niedofermentowaniem to bledy fermentacji. Przy zacieraniu nawet w 70°C i poprawnej fermentacji brzeczka Ci odfermentuje do okolic 70% Miałem dwie takie warki: IRA zeszła z 13,3°Blg do 5°Blg, Milk stout z 250 g laktozy z 14,5°Blg do 6,5°Blg. FFT zeszły mi tak samo. Warki zabutelkowałem, nie przegazowały się, ale wyminiłem termometr i teraz piwa schodzą niżej. Ten stary temometr oszukiwał około 4°C. Przy 70°C nie ma jeszcze problemu, ale jak zacierasz w np. 73°C to już tak głęboko nie odfermentuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Miałem dwie takie warki: IRA zeszła z 13,3°Blg do 5°Blg, Milk stout z 250 g laktozy z 14,5°Blg do 6,5°Blg. FFT zeszły mi tak samo. Warki zabutelkowałem, nie przegazowały się, ale wyminiłem termometr i teraz piwa schodzą niżej. Ten stary temometr oszukiwał około 4°C. Przy 70°C nie ma jeszcze problemu, ale jak zacierasz w np. 73°C to już tak głęboko nie odfermentuje. No to miales wyjatkowego pecha. Pozatym napisales ze piwa schodza nizej, a o ile nizej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 Pecha jak pecha, w sumie to mi smakowały, zwłaszcze sweet stout W tej chwili piwa schodzą jak na mój gust za nisko, aż się zastanawiam, czy nowy termometr nie oszukuje mnie w drugą stronę. Z ostatnich piw: np pils zacierany w lodówce od 70°C do 67°C z 12°Blg do 2,5°Blg. Ostatnio robiłem milda 9°Blg, zacierałem od 71°C do 68°C i FFT wyszedł lekko powyżej 2,5°Blg - taki wynik już mi się bardziej podoba. Oczywiście wiem, że jedne style powinny być bardziej wytrawne inne mniej, ale ja ogólnie wolę słodsze piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 No to proponuje zacieranie minimalne (ok20 minut). Tylko do uzyskania negatywnej proby jodowej w dokladnie zaplanowanej temperaturze , a pozniej zwiekszenie temepratury do 75°C poprzez dolewke wrzatku... Ponoc w ten sposob monza bardziej kontrolowac poziom odferementowania. Ponoc bardzo dobrze sie sprawdza dla piw, ktore maja prawidlowo odfermentowac na poziomie 65-70% jak lekkie bittery, mildy itd. Chyba sie pokusze i uwarze cos z 2,5-3% alkoholu i smakujace jak piwo, a nie kolorowa woda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 30 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2012 No właśnie zapomniałem dodać, że ten mild był na nowo zakupionym słodzie pale ale z castle malting i to pewnie też jedna z przyczyn niższego odfermentowania. Po 20 minutach zacierania spróbowałem brzeczki i się przeraziłem - w smaku w ogóle nie była słodka. Po kolejnych 15 minutach już było lepiej - w smaku słodka, ale próba pozytywna. Na 10 minut przed końcem (jakieś 55 minuta zacierania) próba jodowa bez wątpienia negatywna. Jak dla mnie ta wolniejsza konwersja to kolejna zaleta słodu pale ale, w porównaniu ze słodem pilsneńskim, który pewnie po 15 minutach dał by już wynik negatywny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się