Afghan Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Witam. Smakuje mi koźlak. Chciałbym go zrobić, ale nie mam warunków na dolną fermentację. Pomyślałem, że wezmę recepturę na koźlaka i przefermentuję drożdżami górnej fermentacji, myślałem o S-33, w temperaturze 18-19oC. Wyjść to na pewno coś wyjdzie i pewnie nawet niezłe, ale będzie to podobne do koźlaka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Holenderskie Koźlaki Jesienne są górnej fermentacji więc śmiało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 2 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 (edytowane) Aha. W BJCP jest taki styl? Nie widziałem. Powiedzcie mi co daje taką ciężkość w koźlaku? Na przykład Koźlak z browaru Amber taki jest, że jest taki cięższy jakby gęstszy, a na przykład wczoraj piłem Koźlaka z Żywca i chociaż ma wyższy ekstrakt niż Koźlak z Amber to już jest taki bardziej wodnisty (trudno mi to opisać ale mam nadzieje, że rozumiecie o co mi chodzi). Jest to dzięki dekokcji czy może kwestia użytych słodów jak słodów to jakich? Edytowane 2 Czerwca 2012 przez Afghan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 No nie ma, pomimo interwencji Holendrów. Z tego też powodu olali całe to BJCP i definiują piwa po swojemu. Cięzkość daje zbyt duża ilość słodów karmelowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 2 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 (edytowane) A ile to jest "zbyt duża"? Bo akurat mi to smakuje Nie chce zbyt wodnistego piwa Edytowane 2 Czerwca 2012 przez Afghan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Zależy jaki, wedle mnie kilogram to już jest dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Cięzkość daje zbyt duża ilość słodów karmelowych. Kilogram tu jest jednostką czasoprzestrzeni jak "kop rów skąd do wieczora". Kilogram na jaką warkę?? Dekokcja też pomoże, podobnie jak niskie odfermentowanie i długie gotowanie (redukcja objętości) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 oczywiście na 10hl, to przecież oczywiste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 oczywiście na 10hl, to przecież oczywiste. a ja myślałem że 0,2-0,25hl zasyp 6kg a 8 kg to już pewna różnica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Aha. W BJCP jest taki styl? Nie widziałem. Powiedzcie mi co daje taką ciężkość w koźlaku? Na przykład Koźlak z browaru Amber taki jest, że jest taki cięższy jakby gęstszy, a na przykład wczoraj piłem Koźlaka z Żywca i chociaż ma wyższy ekstrakt niż Koźlak z Amber to już jest taki bardziej wodnisty (trudno mi to opisać ale mam nadzieje, że rozumiecie o co mi chodzi). Dekokcja i długie zacieranie, ja ostatniego bocka 2h trzymałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Na górnej fermentacji wychodzą mi bardzo smaczne Koźlaki. To receptura na jeden z nich, inspirowany radami z tego wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Ze strachem zaglądam do lodówki Bo czasem Holender Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 3 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2012 Dekokcja i długie zacieranie, ja ostatniego bocka 2h trzymałem. 2h? A jak się przerwy przedstawiały? Ja pomyślałem, że maltozowa to krótka tak ze 20 - 30 min, a dekstrynująca znacznie dłuższa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 3 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2012 2h? A jak się przerwy przedstawiały? Ja pomyślałem, że maltozowa to krótka tak ze 20 - 30 min, a dekstrynująca znacznie dłuższa. Warzyłem w Wielką Sobotę i zostawiłem zacier przy 65 st. Jednak w Kościele mi się wydłużyło i jak wróciłem po dobrej godzinie była temp 61 st. Choć nie było to planowane, to jednak ponad godzina maltozowej. Dekokcja jednowarowa i od razu na 73 st. Koźlak ładnie zatrzymał się ostatecznie na 2 blg (S-23 0,5l starteru). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się