olos23 Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 Chciałbym zapytać, czy macie doświadczeniem z czymś takim. Zacieram, filtruję, wysładzam... a potem przerwa jakieś 3-4 godziny i dopiero chmielenie. Wiem, że to niewskazane, ale jak się nie ma czasu to trzeba szukać kompromisów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
astrobus Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 ja ostatnio zacierałem i wysładzałem w piątek a chmieliłem w sobotę. nic strasznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crocco Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 Chmielić możesz później.W czasie chmielenia i tak zabijesz wszystkie paskudztwa. Ja zazwyczaj ,ze względu na brak czasu, chmielę następnego dnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur2108 Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 Miałem kiedyś podobne pytanie. Załączam link http://www.piwo.org/topic/6886-warzenie-przez-dwa-dni/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 czemu niewskazane? ja tak robię bardzo często i nie bardzo widzę, dlaczego miałoby być to szkodliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olos23 Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Spoko. Najbardziej podoba mi się opcja zacierania w piątek a chmielenia w sobotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Jedyny problem jest taki, że jak w piwie zostaną żywe enzymy, to będą dalej pracowały i zamieniały dekstryny w cukier, co spowoduje głębokie odfermentowanie piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pershi Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Ale enzymy żywe czy sztuczne Przepraszam za OT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Po mash-out w 78st C działających enzymów jest znikoma ilość. A nawet bez tego, to filtrując wodą 80-85st to zdenaturuje to resztę... Nie mówiąc o tym, że enzymy same się degradują i po filtracji można uznać, że ich praktycznie nie ma w brzeczce. Bardziej przemawiają do mnie kwestie mikrobiologiczne, ale też nie widzę możliwości, żeby po kilkunastu godzinach po filtracji brzeczka zaczęła sama fermentować. Nie widzę przeciwskazań, żeby zacieranie i filtrację robić w piątek, a chmielić w sobotę. Zresztą - sam tak często robię i piwa wcale nie są wytrawne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się