Pyjotrek

ok, będę ostrożny

Zabrałem: pepek84 - Brown Ale Barrel Aged Tadzik - Funky Monkey kantor - New Zeland Bitter Johnny B - Belgian Tripel Zostawiłem: 2x Chocolate Coffee Foreign Extra Stout 2x Chocolate Chilli Wheat Stout

Co do przypraw, uważam, że kolendra jest istotna. W końcu to ona jest najbardziej charakterystycznym dla witbiera dodatkiem i znacząco wpływa na jego smak i aromat.

Zasyp ok, tylko filtracja może być testem cierpliwości. Natomiast jeśli chcesz zrobić White IPA stylowe, na konkurs, to powinieneś zastąpić saaz i styriana amerykańcami. Chyba, że celujesz w klona viva la vita. Jeśli tak, to wszystko jest na swoim miejscu.

http://www.slodowniastrzegom.pl/kategoria/zboza-prazone Faktycznie, ziarno palone nazywają prażonym. Duże niedopatrzenie, o które nie podejrzewałbym słodowni w strzegomiu. Zatem przepraszam za zamęt i wprowadzanie w błąd i życzę udanego black witbiera.

Może Ci się z pszenicą paloną pomyliło?

http://www.fawcett-maltsters.co.uk/range.htm Według producenta ma kolor identyczny do słodu pszenicznego. A że piwo ma być resztkowcem, to nie widzę przeszkód, żeby nie wykorzystać tejże pszenicy. 100 gramów i tak pewno niewiele zmieni. Skórka cytrusowa jak najbardziej się przyda.

Wydaje mi się, że nie. Miałem okazję rozmawiać z ich twórcami i spróbować finałowych piw. Naprawdę były świetne. Najbardziej kluczowa ponoć jest kolendra i zasyp z pilzneńskiego i pszenicznego. Reszta mniej więcej jak klasyczna AIPA.

Nie robiłem tego piwa. Wiem natomiast, że dwa piwa z podium kuźni piwowarów (w tym to zwycięskie) były na us05. Wiem, że to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale może jednak warto o tym kierunku poszukiwań drożdży pomyśleć.

Może witbier? Coś takiego: Zasyp: 1,3kg pilzneńskiego 3,2kg pszenicznego 100g pszenicy prażonej Zacieranie: 50min - 64st. C 30min - 72st. C Warzenie: 60min - 20g Marynki 15min - 15g Lubelskiego 5min - 10g kolendry Drożdże dadzą wytrawne, estrowe piwo. Musisz tylko w sklepie spożywczym kolendrę dokupić. Niestety nie mam koncepcji zrobienia czegoś innego,angażującego pozostałe słody.

Moim zdaniem Polish Black IPA może być bardzo fajnym piwem, ale zmieniłbym dwie rzeczy: -Zamień Lubelski na Iungę. Chyba, że jesteś fanem Lubelskiego, ale mnie ogrom trawy i siana jaką ten chmiel wnosi do piwa odstrasza. Generalnie widziałbym chmielenie tak: 60min - 40g Marynki albo 25g Iungi 30min - 25g Iungi 15min - 25g Iungi 0min - 25g Iungi Na zimno jest jak najbardziej okej. -Druga rzecz to Carafę dodaj na wygrzew albo filtrację, żeby uniknąć aromatów stouta.

Dzięki za bardzo pozytywne opinie na temat mojego portera. Piwo jak na swoje BLG i zawartość alkoholu jest bardzo młode, bo było butelkowane w lipcu 2014, po 3 tygodniach burzliwej i 3 miesiącach cichej. Miałem dylemat czy nie poczekać jeszcze trochę z wystawieniem go na światło dzienne, ale jak dla mnie już jest super. Zostało mi jeszcze 19 butelek więc mam jeszcze co leżakować i sprawdzać jak zmienia się w czasie. Miałem duże obawy, że przesadziłem z chilli, ale na szczęście wyszło świetnie zbalansowane.

Ja je kiedyś pomyliłem z drożdżami lagerowymi (dwa słoiki gęstwy w lodówce). Us-05 pięknie mi odfermentowały podpiwek z 11 do 2,5 blg w dwa tygodnie w temperaturze 5 st. C.

Absolutnie nie mam się za lepszego ale po pominięciu śliwek wygląda bardzo sensownie.

Wracając do głównego tematu w wątku, dwukrotnie zrobiłem żytnie wędzone. Za każdym razem zasyp wyglądał tak: 25% żytniego 25% wędzonego 50% pale ale Z filtracją nie miałem problemu, ani razu nie trwała dłużej niż godzinę. Filtruję przez kadź filtracyjną, ale zwiększyłem 2mm wiertłem liczbę otworów trzykrotnie. A co do drożdży to w obu przypadkach użyłem us-05 i efekt był bardzo przyjemny.