Skocz do zawartości

PiotrM

Members
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez PiotrM




  1. No i kolejna sprawa, czy osadzanie się drożdży tak 'chamsko' na ściankach fermentora jest normalne? Normalnie całe ścianki sa zawalone, na dnie też pełno.
     


    Jak zakrecisz fermentorem lub popukasz w ścianki to drożdże opadną na dno.

    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

  2. Pewnie będą głosy, żeby lagera jeszcze lagerować koło 0 stopni.

    Co do Ale, daj mu jeszcze kilka dni na redukcję pozostałości po fermentacji. Wydaje mi się, że im dłużej w fermentora jest piwo to później szybciej w butelce jest dobre.

    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

  3. Ja nigdy nie  mierzyłem blg od razu, tylko po schłodzeniu piwa do momentu zadania drożdży a do tej pory robiłem tylko piwa górnej fermentacji, więc przeważnie było to około 20 stopni. Zresztą to mierzenie dokładne blg aż tak istotne chyba nie jest. Jeśli piwo ma mieć 12 blg i wychodzi 11 to ok, wiem że muszę fermentować tydzień, więc jeśli przestanie bulgotać to zmierzę blg, jeśli spadło tyle co trzeba to przelewam na cichą i po temacie. 
    Ale ten refraktometr mi się podoba, chociaż trochę droga sprawa w stosunku do baligometru.
    Pomiar Blg jest ważny jeśli chcesz być w widełkach stylu oraz , żeby obliczyć alkohol. Jeżeli to nie jest istotne dla Ciebie to Oki.
    Odnośnie tygodnia fermentacji i pomiaru, że tyle ma być( nikt nie wie ile ma być na końcu, chyba że robisz FFT). Jest to prosta droga do złego piwa lub problemów z przegazowaniem.


    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

  4. Długo warzone = długo gotowane.

    Godzina gotowania starczy, chyba że chcesz odparować wodę (zagęścić brzeczkę).

    Długo warzone to reklamowe robienie wody z mózgu w stylu, nasze piwo jest zajebiste i wyjątkowe. Albo mylą warzenie z leżakowaniem.
    Niektóre piwa powinny leżakowac długo. Lagery tradycyjnie 1 tydzien na każdy stopień ekstraktu. Piwo 10 blg leżakuje 10 tygodni.

    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

  5. Jakbyś rozpisał na 40 l słody i laktoze ? i co masz na myśli z tą subtelnością ? nie będzie wyczuwalna przy palonych słodach ?
    ok to wezmę do jednego S04 a do drugiego M15 czy M54 które będzie lepsze ?
    Ja zrobiłem 22 litry milk stoutu 15 blg z czegoś takiego:
    Pale ale 3
    Monachijski typ2 1
    Caraaroma 0.5
    Czekoladowy jasny 0.5
    Carafa1 0.2
    Carafa3 0.15
    Laktoza 0.75

    US-05

    Dobry stout ale mało w nim milk stoutu. Za dużo ciemnych słodów, paloność przykrywa słodycz. Następnym razem bym wyrzucił carafe3.

    Co do drożdży to znajomy przefermentował ta sama brzeczkę s-04 i MJ do stoutów. Piwo na MJ było słodsze mimo podobnego odfermentowania.

  6. Co do filtrowania to nie ma problemu. Wrzucasz tyle ile się zmieści do wiadra. Spuszczasz trochę brzeczki przedniej i jak zwolni Ci się miejsce to dodasz resztę z zacierania. Wysładzanie już normalnie pociagniesz tylko, że mniejsze porcje wody będziesz dolewał.

     

    Moim zdaniem za dużo palonych słodów. Milk stout powinien mieć nutkę paloności i przewagę kawy i czekolady.

     

    Nie wiem jaki efekt chcesz uzyskać, ale 1 kg laktozy na 40 litrów da subtelny efekt.

     

    Drożdże są ważne. US05 podbija paloność, S04 lub coś z MJ do stoutów może ładnie zbalansowac paloność do słodyczy.

     

     

  7. Drożdże były w słabej kondycji, większość podczas rehydryzacji opadła na spód więc zadałem je wszystkie. A propo zadania dużej ilości drożdzy - czym to szkodzi ?
    Poszukaj coś o overpitchingu.
    Ogólnie to omija się etap przed fermentacyjny (namnażania drożdży). Wtedy chyba są wytwarzane związki chemiczne, które są charakterystyczne dla danego szczepu (estry, fenole itp).
    Powodujesz również gwałtowny start, możesz wtedy nieopanować temperatury.
    Zdania są podzielone, jedni mówią Oki, a inni zło.
  8. Może więc, tak ku pamięci innym wklej konkretny cytat?
    Najpierw jest inglisz, a niżej polisz.
    Trochę się zafiksowalem na ogólnych wrażeniach, ale na końcu smaku również wspominają o subtelnej paloności.

    Ogólne wrażenia: Bardzo ciemne, słodkie, mocno treściwe, delikatnie palone ale, które sugeruje kawowo kremowe lub słodzone espresso. 

    Smak: Dominują wrażenia ciemno palonego zboża/słodu wraz z kawowymi i/lub czekoladowymi akcentami. Umiarkowana goryczka chmielowa. Średnia do wysoka słodkość nadaje kontry dla palonych cech i goryczki chmielowej oraz pozostaje do finiszu. Niskie do umiarkowane estry owocowe. Diacetyl niski do brak. Balans pomiędzy ciemnymi zbożami/słodami a słodkością może być różny, od całkiem słodkiej do dość wytrawnej i troszkę palonej.

     

  9.  

    Jak zauważyłem, że coś jest nie tak to asekuracyjnie wylałem to co jeszcze zostalo (koło 10 butelek na warke).

    Dość ciekawe podejście :D .
    Nie pasuje mi piwo to utylizuje. Po co ma zalegać w piwnicy i blokować miejsce. Nie chce ryzykować, że coś gorszego z tego się wylęgnie. ( Oglądałem obcego i z takiego słodkiego pajączka jakiś potworek powstał.)
  10.  

    Trochę wybiórczo.

    Ad.1 możesz dodać slod czekoladowy.

    Ad. 3 zrób FFT i będzie jasne do ilu ma odfermentować. Odlej 200-300 ml do butelki po piwie. Po dodaniu drożdży tym piwem opłucz szklankę, w której uwadniales drożdże i wlej spowrotem do butelki. Odstaw w ciepłe i jak piana opadnie po paru dniach zmierz blg.

    Ad. 5 są osoby, które tak robią. Ja bym się bał infekcji. Lepiej by było zadać cała paczkę, a do następnego piwa gęstwę z tego.

     

    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

    Też pomyślałem o gęstwie ale: 

    1. ile można ją przechowywać (domyślam się że w lodówce)

    2. wydaje mi się że użycie gęstwy zmusza do robienia kolejnego piwa w podobnym stylu, a s-04 są na tyle uniwersalne że myślałem o czymś innym (może imbirowe dla żony)

     

    1.Nie wiem jaki będziesz miał odstęp między warkami, ale z tydzień może 2 tygodnie powinno być ok. Gęstwę trzymać w lodówce, suche drożdże też w lodówce.

    2. Najlepiej by było z jasnego piwa do ciemnego, ale jak je przepłuczesz wodą to nie powinny wnieść koloru i aromatu do kolejnego piwa.

     

    Jak zrobisz podobnie to powinno być dobrze, pomijając "fikuśną butelkę" i zastępując ją słoikiem.

    https://www.youtube.com/watch?v=7cSdD6FqXUc

  11. Trochę wybiórczo.

    Ad.1 możesz dodać slod czekoladowy.

    Ad. 3 zrób FFT i będzie jasne do ilu ma odfermentować. Odlej 200-300 ml do butelki po piwie. Po dodaniu drożdży tym piwem opłucz szklankę, w której uwadniales drożdże i wlej spowrotem do butelki. Odstaw w ciepłe i jak piana opadnie po paru dniach zmierz blg.

    Ad. 5 są osoby, które tak robią. Ja bym się bał infekcji. Lepiej by było zadać cała paczkę, a do następnego piwa gęstwę z tego.

     

    Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.