Skocz do zawartości

pixtri

Members
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    pixtri przyznał(a) reputację dla KosciaK w µBiK, czyli zapiski z mikro Browaru imć KosciaKa   
    Zazwyczaj wszystko mam w browarze dosyć dokładnie zaplanowane. Receptury opracowane na kilka warek do przodu, plan warzenia przygotowany prawie do końca roku.
    No ale czasem trzeba zrobić coś bardziej spontanicznego, zwłaszcza gdy do głowy wpada jakiś dziki pomysł, a numer warki jakiś taki okrągły. Tym razem padło na:
     
    #30 Lambicus Experimentalus - Lambic 12,5°Blg
     
    Literatura:
    Lambic: Belgium's Unique Treasure - ogólnie czym są lambiki
    Brewing Lambic at Home - technikalia
    Lambic FAQ and Resources i A Liddil Lambic Lesson: The Cult of the Biohazard Lambic Brewers - w części się pokrywają
    Artykuły BYO: Lambic: Brewing with Bacteria i Lambic Brewing
    Turbid Mashing - o tradycyjnym sposobie zacierania
    Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie - kilka uwag codera
    The Mad Fermentionist - można tam znaleźć kilka receptur i notatek z warzenia lambiców stosując różne metody i techniki
    Wybrane receptury z forum: coder, amap 1 +cont, amap 2, leszcz007, WiHuRa, vettis 1 i vettis 2

    Data: 2014-03-25
    Surowce:
    62,5% - Pilzneński, Bruntal - 3kg
    37,5% - Pszenica niesłodowane - 1,8kg
    chmiel Sybilla, szyszka (prawdopodobnie) 2011, suszona w piekarniku - 65g
    łuska gryczana - 175g
    płatki dębowe, francuskie, średnio opiekane - 25g
    Drożdże Safabrew S-33
    Drożdże Wyeast 3278 Lambic Blend

    Kleikowanie:
    Ilość wody: 10l
    Wrzucone 1,8kg pszenicy i 0,3kg pilzneńśkiego
    64-68°C - 15'
    zagotowanie

    Zacieranie:
    Ilość wody: dolane 6-7l zimnej wody
    65°C - wrzucenie słodów
    67°C (scukrzająca) - 12' (po wrzuceniu słodów temperatura spadła do 63°C, szybkie podgrzewanie)
    72°C (dekstrynująca) - 52'
    77°C - mashout

    Wysładzanie:
    wysładzanie ciągłe wodą o temperaturze 88-90°C do uzyskania 26-27l o ekstrakcie 11,5-12°Blg

    Gotowanie: 105'
    95' - Sybilla - 65g
    w ciągu pierwszych 30' gotowania dolanie jeszcze 1,5-2l filtratu

    Temperatura zadania drożdży: 20°C
    Burzliwa: S-33 - plan: 10 dni, temperatura 18-20°C
    Cicha: Wyeast 3278 Lambic Blend + płatki dębowe - plan: 4 miesiące
    OG: 12,5°Blg / 1,050 SG
    FG: ??°Blg / ??? SG
    Objętość: 23l
    Rozlew: 2015-??-??
    Refermentacja: ??g glukozy
     
    Uwagi:
    Czas pracy 7h10'
    Zacierane w wysokich temperaturach by uzyskać dużo niefermentowalnych cukrów
    Wysładzanie gorącą wodą by wypłukać skrobię
    Nie wiem, czy to wynik większej ilości wody, wysokiej temperatury kleikowania, czy dosypania słodu, ale kleik był w miarę płynny, a nie jak ostatnio gęstą breją
    Łuska gryczana zamoczona we wrzątku, przed dodaniem odsączona
    Na zacieranie z dekokcją za bardzo nie mam warunków, nigdy jeszcze nie próbowałem, więc tym bardziej za turbid mashing się nie brałem
    Podziękowania dla niezastąpionej morii za podzielenie się starym chmielem! Już zaczynał lekko śmierdzieć, ale i tak jeszcze podsuszyłem go w piekarniku w temperaturze 70-80°C. Z początku śmierdział wyjątkowo paskudnie mieszaniną starych, przepoconych skarpet i mieszanką bardzo dojrzałych serów pleśniowych
    Fermentacja burzliwa za pomocą S-33, nie powinny odfermentować zbyt głęboko
    Na cichą przelanie do szklanego balonu, sypnięcie płatków dębowych i zadanie blendu lambicowego
    Na przełomie lipca i sierpnia przelanie do 3 mniejszych balonów - jedna porcja bez dodatków, jedna z wiśniami, jedna z malinami
    Tak na prawdę nie mam pojęcia co robię i jakie będą efekty. Jeśli będzie w miarę ok to być może na przełomie listopada i grudnia uwarzę kolejnego lambica by móc pomieszać z dzisiejszym

    EDIT 2014-03-30:
    Żarty się skończyły! Wyeast 3278 Lambic Blend zadany!
    S-33 skończyły burzliwą i zeszły do 4-4,25°Blg. Saszetka aktywowana 5 dni temu, bardzo szybko napuchła i nie chciałem dłużej czekać z zadaniem
    Trochę się bałem czy kupiony 25l balon nie okaże się za mały, ale jest akurat. Wlałem tak na oko jakieś 22l i jest jeszcze sporo miejsca
    Po przelaniu zadałem robaczki i trochę popotrząsałem balonem
    Gdy zabrałem się za uzupełnianie wpisu na forum stwierdziłem, że jestem głupia ci Czerwony Kapturek i zapomniałem koszy o płatkach dębowych. Odsypałem 25g, zalałem wrzątkiem, po 5-10 minutach odsączyłem i dosypałem do balona.
    No to teraz tylko muszę wykombinować gdzie balon postawić by za bardzo nie przeszkadzał i nie pozostaje nic innego jak tylko poczekać 3-4 miesiące na sezon owocowy.

    EDIT 2014-04-05:
    Na powierzchni bardzo delikatna pianka, ale nie taka typowa drożdżowa, bardziej jak po napowietrzeniu przez wytrząsanie. Raczej nie zauważyłem by coś bulkało, jeśli nawet to bardzo anemicznie. Teoretycznie drożdże piwne i sherry z blendu powinny jeszcze coś podziałać, ale kto je tam wie...

    EDIT 2014-04-12:
    Zaczyna się tam coś dziać! Niezbyt mocno, nieśpiesznie, ale miarowo sobie zaczęło bulkać. Na powierzchni zaczynają się pojawiać większe bąble. a na niektórych pływających po powierzchni płatkach dębowych można zauważyć biały nalot. Krótko mówiąc wszystko wskazuje na to, że zaczyna się rozwijać infekcja!

    EDIT 2014-05-03:
    Trochę się sklarowało, większość płatków dębowych opadłą na dno. Bulkanie zwolniło. O ile wcześniej bąblowata piana była bardziej równomiernie rozłożona na powierzchni, tak teraz jest tylko kilka skupisk piany z naprawdę dużymi bąblami, na powierzchni których można zauważyć taki jakby film.

    EDIT 2014-08-20:
    Niecałe 5 miesięcy od dodania blendu robaczków. W ciągu ostatniego miesiąca wyklarowało się prawie całkowicie. Na powierzchni (ale nie całej) film coraz wyraźniejszy, jakby zmieniał trochę kolor, taki jakby białawy nalot się na nim robił.
    W końcu kupiłem cewnik (nie mieli takiego do odsysania, czy karmienia, ale Foleya też dał radę) i pobrałem próbkę. Prawie idealnie klarowne, jaśniutkie, w zapachu lekka kwaskowatość, taka trochę octowa. W smaku (odrobinę rozczarowywująco) łagodne - lekka słodowość, minimalna kwaśność i dosyć wyraźna brettowa stajnia. No ale to młodzik jest, Pediococcus chyba dopiero teraz powinien brać się do roboty. Planowane przelanie na owoce - sierpień/wrzesień 2015, rozlew pewnie w okolicach stycznia/lutergo 2016, więc robaczki mają sporo czasu.
    Pewnie w przyszłym tygodniu do balona polecą robaczki z butelki 3 Founteinen Oud Gueze. I tak będę robić z każdym niefiltrowanym i niepasteryzowanym lambiciem/gueuze jakiego dorwę.

    EDIT 2014-09-06:
    Wlałem osad z butelki 3 Founteinen Oude Gueuze (2011/2012). Jeśli nawet nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.
    A tutaj zdjęcie jak teraz wygląda a powierzchnia lambica.

    EDIT 2014-10-10:
    Już jakiś czas temu na powierzchni pojawiła się plama białego osadu/nalotu, trochę mało apetycznie wyglądająca, ale kto by się tam tym przejmował. Nie wiem, czy to efekt dolania robaczków z butelki, czy po prostu przyszła pora... Niestety błono/osad został dziś naruszony bo...
    Wlałem osad z butelki Oude Gueze Tilquin à L'Ancienne (2012/2013). Ten lambic jest zdecydowanie ostrzejszy od 3 Founteinen, zdecydowanie bardziej kwaśny i intensywniejszy.
    W lodówce jeszcze czeka Boon Oude Gueuze, na dniach osad z dna butelki wpadnie do balona, a ja będę się musiał rozejrzeć za kolejnymi egzemplarzami

    EDIT 2014-10-24:
    Nie mogłem sobie dzisiaj odmówić otwarcia kolejnej butelki, tym razem Boon Oude Gueze (2011/2012) - mocno brettowy, kwaśny z delikatnie gorzkimi nutami, bogaty, intensywny smak, sporo owoców i siana.
    Osad z dna butelki oczywiście wylądował w balonie.

    EDIT 2014-11-05:
    Znowu coś się w balonie dzieje! Wygląda na to, że mikroby z butelek zabrały się do pracy.
    Jeszcze niedawno jak tam zaglądałem piwo było idealnie klarowne, po poświeceniu można było zobaczyć dno balonu. Teraz znowu się zmętniło, na powierzchni oprócz tego dziwnego osadu, czy nalotu (uszkodzonego podczas dolewania osadów z butelek) pojawiło się znowu trochę bąbelków. Bulkadełko wznowiło pracę i nieśpiesznie, ale miarowo się odzywa.
    Na razie nie będę przeszkadzał, pewnie w połowie grudnia znowu pobiorę próbkę by zobaczyć jak się rozwija.

  2. Super!
    pixtri otrzymał(a) reputację od gregq w BELGIAN WIT M21 Mangrove Jack's   
    Wczoraj butelkowałem wita na tych drożdżach. Z 14 zeszły do 4 blg. Praktycznie przez cała burzliwa waliły jajem, ale przy butelkowaniu nic takiego już nie stwierdziłem. Młode piwo bardzo przyjemne, za 2 tygodnie otworze butelkę.
     
     
    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  3. Super!
    pixtri przyznał(a) reputację dla bart3q w Witbier dla zaawansowanych   
    Tak w temacie - zamiast witbiera na bazowe piwo wzialbym klasyczną pszenicę. Wyszedlby heheweizen
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.