kurcze właśnie widzę, że co do ryża zdania są mocno podzielone... ale sądze, że kolejność nastawów pewnie bedzie taka: cydr, wino, miód, piwo... oczywiscie zakładajac iluśkrotną, pozytywna finalizację każdego etapu, więc jeszcze bedzie czas na zastanowienie lub na nadejscie sezonu ^^ dotychczas wielkim fanem cydru nie byłem, ale wiadomo, że wszystko co swoje lepiej smakuje (w przypadku wypieków to działało)... ale ewidentnie jestem fanem slodyczy, więc nie wytrawny... no właśnie aspartamy i inne słodziki w tabsach do mnie nie przemawiają i pewnie docelowo zaopatrzę się w stewię (choć jak ją smakowałem w formie liści to nie mogłem tej słodyczy "zaakceptować", ale to żułem sam liść, pewnie co innego jak sie trochę do czegoś doda), albo jakąś inna alternatywę