Tabi

Dodaj 250g kalafiora na ostatnie 5 minut i 2 kolby kukurydzy na cichą - będzie git!

Poza wspomnianą alkoholowością, nie wyczuwałem nic niefajnego. O ile w WIPA zbytnio mi to nie przeszkadzało, o tyle w Saisonie, było trochę meczące. Nie zaliczam się do wybitnych sensoryków, więc pewnie wszystkich niuansów nie umiem wyłapać, ale ogólnie miałem wrażenie poprawnych stylowo piw z tym jednym mankamentem.

Witam! Do depozytu dodano: 4xAIPA ze skórką z pomelo (by Bary) + 2x Kazbek SH 12blg (by Tabi+Bary). Pobraliśmy 1xSaison i 1xWipa od szefoo oraz 1xRyeIPA od matkus. Dodatkowo właściciel Retro dostał AIPA z pomelo i Dry Stouta (udanego, niestety do depo nie wstawiliśmy, bo lekko przegazowany, ale jakby ktoś reflektował to możemy się wymienić). Jako, że już zdegustowałem ze szwagrem (w/w Bary), to moje skromne uwagi: WIPA - bardzo fajny aromat amerykańców, w smaku pszenica i chmiele, jedyny minus to dość duża i wyczuwalna alkoholowość. Podobnie sprawa ma się z Saisonem - bardzo wyczuwalna alkoholowość, która zaburza trochę odbiór reszty smaków i aromatów. Jeśli chodzi o Żytnią IPĘ od matkusa, to przed wszystkim genialna, drobna i betonowa piana; fajna żytnia oleistość. Aromat jest przyjemny, ale słabo wyczuwalny. In minus - goryczka za bardzo zalega. Pozdrawiam, Tabi