Skocz do zawartości

agfarius

Members
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez agfarius

  1. 26 minut temu, Bachi napisał:

    Dość optymistycznie podchodzisz do swojej gęstwy.

    Człowieku, ja się na tym nie znam:D nigdy wcześniej nie używałem gęstwy, zawsze jechałem na sucharach. Nawet pierwszego risa zrobiłem na sucharach, co się z resztą źle skończyło (9% alk, pozostało 8blg ekstraktu końcowego, miesiąc cichej i do tego okazało się po jakimś czasie, że są granaty) dlatego też nie chcę powtórzyć tego błędu - ergo - pytam na forum ludzi z większym doświadczeniem w tej dziedzinie:)

    taką wartość podaje mi  ten oto kalkulator.  w tym słoju na zdjęciu na pewno nie ma tyle zdrowych drożdży, tak więc jestem zmuszony dać ich więcej (najchętniej wrzuciłbym wszystko, w końcu to tylko tydzień), bo może wśród tych trupów jest coś żywego uwięzionego, albo zrobić starter by je namnożyć. mam jeszcze w pogotowiu paczuszkę danstarów n. i zastanawiam się czy nie połączyć siły sucharów z gęstwą S-04.

    tak więc jak widzisz kombinuję, szukam rad:)

  2. 3 godziny temu, rolek86 napisał:

    Chcę uzyskać głównie ten ciężki smak ze słodów wędzonych więc planowałem dać palone na koniec. Dobrze kombinuje?

    myślę, że powinieneś dać na samym początku. Wydobędziesz wtedy ze słodu palony charakter, który dobrze komponuje się ze słodami wędzonymi. Wrzucone pod koniec dadzą bardziej smaki czekoladowe, kawowe, ciemne owoce... chociaż przy takiej ilości torfu (zakładam, że 30-45ppm) może nie być dużej różnicy. Tak więc musisz sobie odpowiedzieć na zajebiście, ale to zajebiście proste pytanie: jakie piwo chcę zrobić? a potem zacznij je robić

  3. Witam,

     

    w niedzielę planuję uwarzyć risa. W tym celu tydzień temu przepłukałem gęstwę drożdżową po S-04 i wstawiłem ją do lodówki. Miałem nadzieję, że przez ten czas drożdże spokojnie opadną na dno słoika (a właściwie miałem nadzieje, że stanie się to po 4-5 dniach). Na filmikach prezentujących jak się obchodzić z gęstwą, jak robić startery itd. (Browar Gdynia, Piwna Planeta) można zauważyć, że tak się dzieje - drożdże spokojnie spoczywają na dnie, woda w której płukały się drożdże nie jest tak rozwarstwiona jak u mnie (zdjęcie), jest czysta, w miarę klarowna. Teoretycznie dzisiaj muszę zrobić starter, jednak widać, że w toni znajduje się jeszcze sporo drożdży. Dlatego też mam kilka pytań:

    Czy po takim czasie to normalne, że drożdże jeszcze unoszą się w toni?

    Znacie jakieś metody, by te drożdże w końcu znalazły się na dnie, co mogłoby jeszcze bardziej przyspieszyć ten proces?

    Da się jakoś wykorzystać warstwę wody z drożdżami do starteru w taki sposób by nie zabić drożdżaków?

    Kiedy najpóźniej musiałbym zrobić starter by móc zadać drożdże do piwa uwarzonego w tę niedzielę? (nie mam mieszadła magnetycznego)

    Powinienem darować sobie warzenie i poczekać kolejny tydzień, aż drożdże spokojnie opadną i rozhulają się na nowo w starterze?

    Panie, jak żyć?:P

     

    PAX

    IMG_20171207_221230.jpg

  4. zasyp wygląda ok według mnie - dobra temperatura zacierania - nie przejmuj się jak spadnie do 62°C, przy karmelkach lepiej zatrzeć na wytrawnie. ja robię dokładnie w ten sam sposób - wrzucam słód na 64°C i w ciągu godziny spada mi do 62°C (raczej nie muszę podgrzewać).

    Jeśli chodzi o chmielenie - to zależy czy jesteś fanem wysokiej goryczki, czy też nie - ja zazwyczaj celuję w 60+. Myślę, że powinieneś zmienić nieco chmielenie - postaraj się uzyskać goryczkę z chmielu wrzuconego nieco później do gara - 20min. przed końcem (da to smak, goryczkę i odrobinę aromatu), 5 min. przed końcem, whirpool (te 2 ostatnie akurat raczej nie na goryczkę - bardziej na aromat). No i koniecznie chmiel na zimno jeśli chcesz się cieszyć dobrym aromatem. Na 60 min. wrzuć jakiś chmiel który po prostu uzupełni poziom goryczki do oczekiwanego przez Ciebie. Trochę szkoda tej Citry i Chinooka.

  5. uwarzyłem trochę IPA, kiedyś myślałem, że karmelowe słody są fajne w tym stylu... Jednak najlepszy zasyp dla IPA jak PA (jak dla mnie) to pale ale + pszenica.

    Na Twoim miejscu zrobił bym takie coś (nie chce mi się uruchamiać programów itd, tak więc na oko, żeby było 16* BLG dla 23l piwa.):

     

     

    Pale ale                              4,5 kg (tego słodu dodałbym więcej, żeby podbić BLG jeśli z receptury nie wyjdzie 16* BLG, wydaje mi się, że najlepiej użyć te najstarsze słody)

    Pszenica                            1kg

    Caramel Pils Bestmaltz   0,5kg (nigdy nie używałem tego słodu, ale patrząc na barwę to chyba nie jest mocno karmelowy)

     

    zacieram IPA na lenia - 65°C, po godzinie mam 62-63°C

     

    chmielenie... jeśli nie żal Ci Lubelskiego to dałbym go na goryczkę - według uznania

    Cascade 20-30g    40' gotowania

    Cascade 20-30g    55' gotowania

    Citra 20g                 55' gotowania

    Cascade 20g          whirlpool

    na zimno po 30g wszystkich wymienionych chmieli na 3-5 dni przed butelkowaniem- o ile zostało coś Lubelskiego;)

  6. Witam, chciałem dziś zabutelkować piwo, jednak po otwarciu wieka moim oczom ukazał się taki oto widok... pachnie świetnie, jednak wygląd mówi "nie pij mnie"... jest to BBA na drożdżach T-58... chyba... było fermentowane w dość dużej temp. - pierwszego dnia było to aż 25°C, stopniowo spadało do 21°C. Wyrok wydaje mi się oczywisty, jednak chciałbym aby ktoś to potwierdził - jeszcze nie miałem skażonego piwa.

     

    PAX

    IMG_20170927_221628.jpg

  7. pszeniczne piwa są często lekko mętne... no ale fakt, za mało tego pszenicznego:P

     

    jaką ilość słodu pszenicznego musiałbym dodać do zasypu, aby wniosło to coś do smaku?

    wprowadziłem małą korektę, która podniosła też ekstrakt do 18

     

    pale ale - 5,5kg

    monachijski - 1kg

    karmel jasny 40-60 - 0,3kg

    pszeniczny - 0,5kg

    pszeniczny karmelowy - 0,35 kg

     

    macie jakieś propozycje co do chmielenia na goryczkę?

  8. Jaki efekt cię interesuje tak w ogóle? Rasowe, wytrawne IIPA, czy chcesz raczej iść w kierunku "IPA po Polsku" czyli karmelki z chmielem? Możesz dać przykład jakiegoś komercyjnego piwa?

    chciałbym aby była lekko wyczuwalna słódowa nuta, trochę pszenicy (liczę, że wniesie lekko owocowy smak) oraz karmel (karmel mógłby nawet w tym wszystkim dominować), ale żeby nie było to przesadzone, żeby nie wybiegało to poza ramy stylu. to ma być dosłownie nutka, na początek, pierwszy kontakt z kubkami smakowymi. wszystko to ma momentalnie zniknąć za falą chmielu, dającą potężną goryczkę, najlepiej zalegającą na języku, ale bez przesady. po minucie powinno wszystko wrócić do normy:P także tak, karmelki z chmielem

    nie mam żadnego doświadczenia z Pale Ale, jedyne jakie piłem to żapa, co raczej nie jest dobrym przykładem... dla mnie to piwo jest bardzo słabo goryczkowe, fajnie pachnie na początku.

     

    Jak to będzie typ I to nie wniesie jakieś wyczuwalnej słodowości. No i dlaczego ten zasyp ma dać mętne piwo ??

     

    nie mam pojęcia jaki to typ, optima nie podaje takich danych, tutaj jest specyfikacja słodu monachijskiego http://www.optimaslodownia.pl/monach.pdf

    przez słody pszeniczne (wiem, że jest mało, ale mogą dać małą mgiełkę)i chmielenie na zimno

     

    Może spróbuj zrobić wytrawne IPA (tak z 50ibu) i przetestować chmielenie na zimno, a potem skocz na IIPA.

     

    może faktycznie się za bardzo porywam... w końcu to będzie dopiero 3 warka

     

    swoją drogą, chmiele jakie mogę wykorzystać to:

    Sybilla 2013 - 100g granulat 6,2% aa

    Tradition 2013 - 100 g granulat 5,0% aa

    Taurus 2013 - 100 g granulat 12,0% aa

    Perle 2014 - 100 g granulat 7,0% aa

    Marynka 2014 - 100 g granulat 10,0% aa

    Magnum 2014 - 100 g granulat 12,0% aa

    Oktawia 2014 - 100g szyszka 7,0% aa

    Lubelski 2014 - 100 g granulat 4,5% aa

    Lomik 2013 - 100 g granulat 4,6% aa

    Iunga 2014 - 100 g granulat 11,0% aa

     

    do końca roku będę robił piwa na Polskich chmielach:P

  9. dokladnie, IBU chcialby miec 120

    wtedy bede mial 14 ebc... wolalbym, zeby nie zeszlo ponizej 20

    chcialem, zeby kamel byl wyczuwalny, zeby stanowil kontre dla goryczki, niezbyt podoba mi sie pomysl z cukrem, te piwo pewne bez niego bedzie mialo lekko alkoholowy aromat

     

    co powiecie na zacieranie na lenia w temp 64* - 65*? dzieki takiemu zacieraniu powinno wyjsc wytrawne I dobrze fermentowalne

     

    dlaczego mam zrezygnowac z monacha?

  10. Witam,

    chcialbym Was prosic o pomoc przy moim kolejnym piwie.

    mam zamiar uwarzyc IIPA z wykozystaniem slodow Optima oraz Polskich chmieli, mam do dyspozycji prawie wszystkie, ale jeszcze nie wiem ktore uzyje, musze poczytac na ten temat jeszcze (jestem otwarty na wszelkie sugestie).

    zalozenie jest takie - piwo ma miec 17,5% ekstrakt, barwe bursztynowa ok. 25 EBC, chce aby mocno odfermentowalo - ekstrakt koncowy 2-4%, smak i aromat jak na IIPA przystalo - mocno chmielony z potezna goryczka

     

    zasyp na 23l brzeczki wyglada nastepujaco:

    pale ale - 5kg

    monachijski - 1,4kg

    karmel jasny 40-60 - 0,3kg

    pszeniczny - 0,3kg

    pszeniczny karmelowy - 0,35 kg

     

    domyslam sie ze piwo przy takim zasypie oraz chmieleniu na zimno nie bedzie klarowne (a moze jest jakis sposob na to?), nie mam pojecia jak powinien wygladac proces zacierania przy tym stylu. chce sie zdac na Was, bo przy ostatnim piwie za bardzo zaufalem instrukcji zacierania, przez co mi nie wyszlo

     

    chcialem uzyc gestwy dodzowej po wedzonym staucie - s-04, ale chyba zrezygnuje I kupie us-05

  11. ...w sumie nie wiem:P wygląda mniej więcej jak w tutorialu Kopyra. instrukcja wygląda tak:

     

    Zacieranie: Do 15l wody w temp 72 stopni C wsypać ześrutowany słód Pale Ale i płatki jęczmienne.

    68 stopni C przez 50-60 (było 60) minut do negatywnej próby jodowej (faktycznie negatywna).

    dodać słody Pale Chocolate i Chocolate i utrzymać zacier w temparaturze 68 stopni C przez 15 min. Po czym dodać jęczmień palony i utrzymać przez 10 min w temp 68 stopni C. Następnie podnieść temperaturę do 78 stopni C i utrzymać przez 5 min.

    wysładzać wodą o temp. 80 stopni C.

  12. że nie odfermentowało głęboko, bałem się, że te zawirowania temperaturowe na początku mogły spowodować jakiś problem z drożdżami z tego co tam wyczytałem "zwykle oczekujemy spadku ekstraktu ok. 3/4, a przynajmniej 2/3, ale zależne to jest od stylu piwa" także mam nadzieje, że jeszcze trochę zejdzie. w sobotę zrobię pomiar, będzie akurat tydzień cichej

  13. Witam,

     

    nie będę tworzył nowego tematu, bo pytanie w sumie mam takie samo. a mianowicie moja sytuacja wygląda w ten sposób:

    zakupiłem gotowy zestaw na Foreign Smoked Stout - taki o http://twojbrowar.pl...oked-stout.html ekstrakt jaki mi wyszedł miał 15 blg zamiast chmielu dodanego w zestawie użyłem po 25g East Kend Golding oraz Pacific Gem (oba na goryczkę) drożdże jakie wykorzystałem do tej warki to fermentis S-04.

     

    po 2 tygodniach burzliwej fermentacji, na początku której temperatura nie była stabilna (po ok 12h termometr na fermentorze pokazywał 24 stopnie, więc przeniosłem warkę w zimniejsze miejsce, po dobie temperatura spadła do 16 stopni, w kolejnym dniu było to już 19-20 stopni i tak do końca burzliwej), okazało się, że piwo zjechało tylko do 7 blg (może 6,5, piana oblepiała balingomierz)

     

    no i tutaj pada moje pytanie zawarte w temacie:P coś zrobiłem nie tak? to moje drugie piwo, pierwsze ze słodów, postępowałem zgodnie z instrukcją zawartą w zestawie, temperatura była idealna na każdym etapie, sprawdzałem co kilka minut

     

    piwo jest już na cichej (zmierzyłem gdy już się przelewało do drugiego fermentora) czasami zabulgota

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.