Skocz do zawartości

bladdy

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bladdy

  1. Zastanawia mnie jeszcze jedno. Jak użytkownicy śrutownika Biowin ustawiają szczelinę na około 1,5 mm. Przecież te odlewy są tak toporne, że nie widzę za bardzo innej możliwości jak ustawiać to na oko, metodą prób i błędów. Jak ktoś mnie oświeci to będę wdzięczny ? 

  2. Panowie, chyba dość powszechna jest wiedza na temat przeróbek na tym sprzęcie. Ja używam Hop Stopera, Hop Spidera, i siateczki na dnie kosza. I tak przy warzeniu dzisiaj (wydajność 66% wg PPPP), naszła mnie pewna myśl. Próbował ktoś z Was wziąć włożyć 2 siateczki na dno kosza a pomiędzy nimi wsypać łuskę ryżową ? Myślicie, że to by coś dało? Może wtedy można by olać całe te skupianie się na odpowiednim śrutowaniu ? 

  3. 1 minutę temu, panpiwniczka napisał:
    34 minuty temu, bladdy napisał:
    Zawsze można zrobić lżejsze piwo a dłużej gotować, żeby uzyskać te 10 L. 
    Mi wyszło jeden raz 14 L czystej brzeczki przy 2h gotowania ale nie pamiętam już ile tego było przed gotowaniem. 

    Coobra odparowuje około 3-3,5L/h

    Zależy jaką moc się ustawi.  

  4. Zawsze można zrobić lżejsze piwo a dłużej gotować, żeby uzyskać te 10 L. 
    Mi wyszło jeden raz 14 L czystej brzeczki przy 2h gotowania ale nie pamiętam już ile tego było przed gotowaniem. 

  5. Witam,

    Jestem użytkownikiem Cobry (wersja usprawniona). 
    Zrobiłem na nim 3 warki. Wnioski mam takie:
    - Wydajność około 55% (wg. arkusza PPPP),
    - Bazzooka zatyka się przez ścięte białko w czasie gotowania, więc i tak trzeba używać wężyka do zlewania,

    - Nie wiem czemu ale zauważyłem, że mam problem z opanowaniem piany na początku wrzenia - piana wytwarza się w dużej ilości i długo .Jakoś w normalnym garze nie miałem tego problemu ;-)
    - Filtracja przebiega bardzo wolno, 
    - Wysładzając wg obliczeń z PPPP po wysłodzeniu w młócie zostaje jeszcze dużo cukru po pod koniec pomiar pokazuje wciąż sporą gęstość. Możliwe, że wydłużenie wysładzania pozwoli zwiększyć wydajność ale trzeba będzie dłużej gotować. 
    - Zastanawiam się aby w koszu na słód dorobić fałszywe dno, wyścielić to workiem filtracyjnym z oczkami 200 mikronów i tak zacierać... 
    - Zysk czasu jest dość dyskusyjny. Sprzęt jest bardziej skomplikowany, wymaga większej uwagi przy myciu. U mnie wychodzi to okołu 8 godzin uwzględniając wydłużone gotowanie (1,5 -2 h). 

    pozdrawiam ;-) 

  6. Witam !

    Proszę o pomoc. Co jest nie tak?  Próbowałem już z różnymi magnesami i cały czas to samo. Dipol wyskakuje z osi obrotu. Poniżej film prezentujący jak wygląda moje mieszadło:

    https://www.dropbox.com/s/otu9yb1sd7lltbl/20150917_195646.mp4?dl=0

    Nawet gdy uda się wprawić w ruch mieszadełko to i tak po jakimś czasie traci stabilnośc i wypada. Zastanawiam się czy to nie wina wadliwego dipola - bo mam wrażenie, że nie kręci się w osi symetrii. Może dno kolby jest też winne...

  7. Nie no bez przesady. Niejedno piwo wypiłem i wiem jak powinno pachnieć. Poza tym o ile piwo jest zimne i człowiek się nie doszukuje aromatów to smakuje dobrze. Natomiast po ogrzaniu i zamieszaniu ten aromat wychodzi i powoduje odruch wymiotny. Te piwa kupione w których również to wyczułem miały jednocześnie gruboziarnisty osad co już świadczyło o tym, że może być coś nie tak jak powinno...
    Jeżeli chodzi o nagazowanie to wyszło wg. Zamierzeń.
    A tak BTW. Starego chmielu. Mam sybille i pierwsze skojarzenie po wąchaniu to aromat kitu szklarskiego.

  8. Myję płynem i gąbką, potem oxi. Oczywiście nie były mi obce typowe błedy początkującego jak zaglądanie co tam słychać u brzeczki no ale to przemilczmy.

     

    Kret ? Płynny ? Rozcięczony czy w oryginale stosować? A inne specyfiki jak piro?

     

    Acha teraz wpadłem na to... brat robi wina i pożyczył mi 1 fermentor... Czasami go używam może to z tego mi coś zalęgło ?

  9. Witam!!

     

    Jestem po 3 mojej warce. I mam problem z szybkim psuciem się piwa. Mój problem dotyczy każdej warki (właśnie zaczynam to czuć w moim najnowszym dlatego skłoniło mnie to do napisania tutaj). Chodzii o to, że po 14-16 dniach od rozlewu w piwie pojawia się obcy aromat - cieżko mi to nazwać.. taka ostra stęchliza (ostra w stadium zaawansowanym), ten sam zapach czułem ostatnio w kupionym wrężelu, który okazał się zepsuty tak btw. Zapach niepodobny do niczego.. ;-)  Piwo w butelkach przechowuje w około 19- 20 C i w ciemnym oczywiście. 2 warkę robiłem z gęstwy po pierwszym i było bardzo dobre do końca 2 tygodnia(wytrzymało trochę dłużej niż to pierwsze). 3 warka ma mały ekstrakt i mało alkoholu i aromat ukazał się po około 1,5 tygodnia...

    W tym świetle nasuwa się pytanie czy może być wina przechowywania czy poprostu mojego ciaprastwa ...?

     

    Pozdrawiam

    Kamil

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.