Dzień dobry,
Jestem świeżo upieczonym piwowarem, kupiłem sobie brewkita Coopersa z australijskim lagerem. Planuję niebawem przerzucić się na zacieranie ale narazie czytam fora i nabieram doświadczenia z puszką. Tymaczasem mam parę pytań:
Pierwsze dotyczy temperatury: W mojej piwnicy jest dosyć ciepło, to zależy od wysokości półki na regale ale na dole jest koło 22-23 stopni a na górze nawet do 28 (mogę trochę regulować otwierawszy albo zamknąwszy okienko). W takiej temperaturze (23) moja pierwsza brzeczka, fermentowałą bardzo burzliwie 4 dni do 1 blg. Czy to są dobre warunki do fermentacji? Czy teraz mogę przeprowadzać tam ewentualną cichą? I najważniejsza sprawa: czy piwo może tam leżakować???nie ukrywam, że perspektywa piwniczki z piwkiem bardzo mi się podoba. Jesli to możliwe. wolałbym nie brać piwa do miszkania.
Druga sprawa dotycyz butelkowania: Czy moge butelkować w piwnicy czy ryzyko zakażenia jest zbyt duże? Nie mam środków do sterylizacji a butelkować muszę zaraz, czy warto włożyć butelki do piekarnika? Na jak długo i jaką temperaturę, żeby nie popękały?
Ostatnia sprawa dotczy przyszłości:
Co warto kupić, żeby kontynuować? Chłodnicę? Gar? Filtrator? Gdzie warto szukać i ile warto inwestować.
Bardzo dziękuję doświadczonym piwowarom za odpowiedź i wyrozumiałość jeśli moje pytania wydają się wyjątkowo banalne.
Z pozdrowieniami
Michał Żółtowski