Skocz do zawartości

Szuba

Members
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szuba

  1. O, Kurza twarz, żaden ze mnie elektryk, dzieki za podpowiedź Aczkolwiek rysunek na wierzchu wyglada banalnie Edit: wszystko śmiga elegancko dzieki jeszcze raz!
  2. Podłączyłem lodówkę pod ten sterownik i niestety nie załącza mi lodowki Macie jakieś pomysły co mogłem zrobic źle?
  3. Z jakiego wzoru wyliczasz wydajność? Bo wg wzoru zamieszczonego na forum (wiki) wychodzi z goła co innego. Szukam jakiegoś konkretnego wzoru który faktycznie powie prawdę co jeszcze musze zoptymalizować przy robieniu piwa
  4. A wiecie może jakie docelowo ciśnienie powinno być w kegu po wysyceniu? Chodzi mi o prężność par. Czyli jakie ciśnienie w kegu powinno być po wyrównaniu się ciśnień w cieczy i w powietrzu? Np po nabiciu wieczorem na 3 Bary, rano już jest ok 0,5/0,8 Bara i raczej nie spada więcej, wtedy zastanawiam się czy dobić jeszcze ciśnienie czy już wystarczy.
  5. Niestety musiałem wyjechać i już nie zmierze.. trochę sie przerazilem jak naczytalem sie o wtórnych fermentacjach przy infekcjach Teraz to pozostaje mi czekać, ale dzieki. Za błędy w pisowni odpowiada Tapatalk.
  6. Szuba

    Kegi Pepsi "Cornelius"

    Ciekawa propozycja. Jesteście pewni że złączki sa takie same (pepsi)? jeżeli tak to propozycja rewelacyjna! Czy zakupy na Alibaba działają tak samo sprawnie jak na Aliexpress?
  7. Panowie i Panie, zgłupiałem: Piwo to kolsch 13Blg zeszło do 3Blg, od 3 dni nic nie spadło, wystawiłem na balkon (zaszkolny - temp ok 3-4°C) w celu sklarowania piwa. A tu nagle, gdy temp piwa spadła do ok 8°C zaczeło intensywnie bulkać. O co chodzi? drożdże ruszyły czy to tylko fizyka? bo jeśli fizyka to wg mnie powinny raczej zasysać powietrze z racji zmniejszania się objętości, a nie odwrotnie, może zwyczajnie się uwalnie CO2, ale też niby dlaczego skoro lepiej jest rozpuszczalne w zimnym a tak w ogóle to było odgazowane bo fermentowało od 25stycznia. Nie wiem już sam czy wnosić z powrotem to piwo do ciepłego czy zostawić na balkonie.. Dodam ze temp fermentacji 17-19°C. A może to początek infekcji? Gdy mierzyłem Blg wyglądało świetnie, ładnie pachniało i ładnie smakowało
  8. Ja to chyba mam słabą wyobraźnię. Jak udało Ci się nalewać wprost z węża?Hehe.. Potrzeba matką wynalazku Zwyczajnie Zdjąłem kranik z węża i z minimalnym ciśnieniem nalewałem do kufli, gdy dochodziło do ostatniego odpinalem wąż od kega i resztki splywaly z węża mam juz kran ale jak sie okazało nie mam nypla do niego Wyglada na to ze zanim skompletuje wszystko jak trzeba keg juz sie oprozni Za błędy w pisowni odpowiada Tapatalk.
  9. Skoro z kranem się pieni a bez kranu nie no to wniosek jest jeden.. ja mam 6mm śr i jakieś 3,5m dł
  10. Tak kran mam ten plastikowy "piknikowy" , po moich obserwacja to ewidentnie on odpowiada za całą pianę Obawiałem się że nowy kran będzie do zakupu ale jakoś mam poczucie zbędnego wydatku.. wiem wiem że złudne bo po co mi keg jak piwa nie mogę nalać, ale własnie planowałem kupić kolejny keg Obraca ktos na forum takimi kranami albo ma dostęp? Na OLX są jakieś ogłoszenia, zastanawiam się czy taki kran można popsuć..? brać używkę czy koniecznie nowy? jak to wygląda w praktyce? Kwestie estetyczne nie są istotne, ma to działać, na wygląd przyjdzie czas
  11. Słuchajcie! Przeczytałem cały ten temat i nie zauważyłem żeby ktoś dostrzegł to co ja (tak, ja to jestem ) odrobina ironii, ale juz tłumacze mój problem... ...mianowicie, piwo w kegu corneliusie, nagazowane, próba wyszynku - sama piana pierwsze co.. piwo przegazowane, złe ciśnienie itp.. po przeprowadzeniu zmian nalewam piwo, znowu sama piana, wściekły jestem bo keg miał ułatwiać sprawę a nie utrudniać, no nic próbuję z kolejnymi kuflami (a że przyszli goście to miałem na kim testować - uprzedziłem oczywiście że to próby i będzie sama piana) Po chwili popsuł mi się kranik piknikowy, no nic sobie myślę muszę nalewać z węża i co? okazało się że problemu piany nie ma. piwko nalewa się elegancko pianka na 2 palce, idealnie nagazowane. Wniosek.. problemem jest kranik, i teraz jak to obejść? jaki kranik zamontować żeby zdawał egzamin, nie pienił piwa, i jednocześnie nie był wielkim kranem do montażu bo póki co kegeratora nie mam. hmm..? jakieś propozycje?
  12. Piwoszarnia, nigdy nie było żadnej wtopy, co raz robią promocje i mają bardzo konkurencyjne ceny chyba najtańsze zestawy surowców mają.
  13. Szuba

    INFEKCJE

    Hmm... macie rację! O czyszczeniu kretem usłyszałem dopiero gdy zacząłem sie zagłębiać w kegi. Po infekcji piwa, w beczkach zrobiłem 2x cydr, i cydr wyszedł wyśmienity wiec nie jestem pewien czy zakażenie zaszło w beczce czy moze w momencie butelkowania (wszystkie butelki takie same). Chyba ze piwo jest wrazliwsze na zakarzenia od cydru, i przy cydrze nic nie wyszło a w piwie owszem. Niestety nie czyscilem tak mocna chemia był wrzątek i piro Za błędy w pisowni odpowiada Tapatalk.
  14. Szuba

    INFEKCJE

    Niestety, moze jak piana opadnie bedzie lepiej widać, ja ją zauważyłem jak wlozylem spławik do pomiaru blg, To co pływa to zlepione drożdże (pewnie z jakimś pecherzykiem powietrza). Dobra już nie sieje paniki bo chyba trochę przesadzam jak widzę wpisy i zdjęcia kolegów wcześniej. Z drugiej strony nie wiem co mógłbym robić jeszcze bardziej sterylnie zn, chce zrezygnować z piro na rzecz oxi. Poprzednia warke miałem popsuta Za błędy w pisowni odpowiada Tapatalk.
  15. Szuba

    INFEKCJE

    Daj zdjęcie, bo tak to sobie możemy gdybać. na zdj chyba nie widać, oswietlilem latarka (stąd niebieska poswiata) ale i tak nic nie dało, ta pianka to (chyba) pozostałość jeszcze po burzliwej a błonka jest naprawdę herbaciana.. taka delikatna. Za błędy w pisowni odpowiada Tapatalk.
  16. Szuba

    INFEKCJE

    Gdybyś wstawił ten obrazek to byłoby łatwiej ocenić U mnie się zdarza lekka "herbaciana" błona niepokrywająca całej powierzchni piwa i nie jest to infekcja tylko prawdopodobnie efekt korzystania z dosyć twardej wody. Także jeśli z zapachem, smakiem i wyglądem poza tym detalem jest wszystko okej to bym się nie przejmował. Niestety, nie ma mnie przy beczce Nie ukrywam, że warszawska woda nie grzeszy jakością, a twardość mieści się w zakresie "średniej twardości" Dzięki za szybką odp, poczekam kilka dni (będe zaraz przelewał na cichą) i jak wtedy coś zacznie mocniej rosnąć sytuacja będzie jasna, dla mnie ciemna (oby nie)
  17. Szuba

    INFEKCJE

    Co do infekcji to jest kilka symptomów (błonka, zapach, itp). Co jeżeli pojawiła się u mnie błonka taka jak na wystudzonej herbacie, delikatna i (krucha?), piwo pachnie chmielem. Piwo: AIPA Zacieranie: na słodko, całość 66-69°C Drożdże: US-05 Blg początkowe: 16 Blg aktualne: 4 czas: 8 Db od zadania drożdży Temp fermentora (mierzona IR): 20-22°C Teraz pytanie, czy taka delikatna błonka jest normalna? Zastanawiam się nad jej pochodzeniem, bo ewidentnie dałem sporo chmielu i zastanawiam się nad taninami. Dodam, że wyjątkowo chmieliny poszły na dno fermentora (nie wyszedł proces odcedzania i machnąłem ręką na wzór amerykański ) Czy jednak jest to zakażenie? Obserwujecie u siebie takie obrazki?
  18. Szuba

    INFEKCJE

    Z fizyko-chemicznego punktu widzenia (CO2 cięższe od powietrza), owszem, ale poczucie odizolowania piwa od środowiska zewnętrznego zawsze pozwala spać spokojnie choć teoretycznie jest to zbędne Z drugiej strony gdy latem w rurce pojawiały się pływające owocówki - nie chciałbym żeby pływały w piwie
  19. Szuba

    INFEKCJE

    Ja na takie okoliczności zawsze do rurki wlewam odrobine piro, (w zasadzie wpsikuje [emoji14] ) owocowki sie nie panoszą, grzybki nie rosną i generalnie polecam A jak zassiesz te kilka ml piro do Warki to jej tez nic nie bedzie Wysłane z mojego ASUS_Z00ED przy użyciu Tapatalka
  20. Zapcha się. Jeśli masz tylko jeden pojemnik, to możesz spróbować chmiel wrzucić do kilku pończoch, może nie powstanie duża kulka i chmiel odda więcej aromatów do piwa. Pomyśl o zakupie kolejnych pojemników w przyszłości, dla mnie minimum, które pozwala na komfortową pracę to 3 wiaderka, w tym jedno z kranikiem. Tak jak radzisz chyba pozostanę przy pończochach, a co do wiader to zgadzam się z Tobą w 100% i żałuję że nie kupiłem od razu przynajmniej 2, niestety brak doświadczenia wziął górę Może dłuższy okres trzymania na cichej zrekompensuje pończochę?
  21. Dzięki za szybka odpowiedz, a co myslicie o założeniu/zamontowaniu pończochy pomiędzy kranik a rurkę z zaworkiem grawitacyjnym? Obawiam się ze przy butelkowaniu może się zapychac Hmm..?
  22. Podepne się pod ten temat gdyż dotyczy tego samego brewkita i również chmielenia na zimno Mój problem, a właściwie dylemat leży w samej technice chmielenia. Przewalilem juz troche forum ale nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Dysponuje na razie jednym wiadrem i planowalem zrobić piwo w jednym kuble bez przelewania, po drodze postanowiłem jednak zachmielic na zimno i tu pojawia się dylemat, czy dorzucajac chmiel do wiadra w pączoszce (oczywiście wczesniej wyparzonej i nowej rzecz jasna;) ) nie zakarze piwa? W końcu wkladam cos ze środowiska zewnetrznego do środowiska względnie sterylnego... Będę dochmielal Amarillo i Centennialem Dochmielalem tez na goryczke (hop tea) Simcoe.
  23. Witam wszystkich na forum, zaglądam tu od pewnego czasu lecz dopiero teraz postanowiłem się zarejestrować, pierwsza warka z brewkita fermentuje i mam nadzieję będą tez kolejne ale juz z zacieraniem;) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę smacznych degustacji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.