Skocz do zawartości

Rysiu

Members
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rysiu

  1. Teoretycznie nie powinno być, zacieranie trwało godzinę, a próba jodowa wyszła negatywnie. W sensie, że podczas filtracji odbierać i zwracać do filtratora całą brzeczkę?
  2. OK, a mógłbyś wyjaśnić co to znaczy "nieumiejętnie przeprowadzone filtrowanie"? Ciecz na złożu stała grubo ponad pół godziny, brzeczka przednia została odebrana i cofnięta do filtratora, filtracja przebiegała powoli. Przy wysładzaniu nie było "rowków" w złożu filtracyjnym, woda do wysładzania miała ok 70stC. Wydaje mi się, że zastosowałem się do wszystkich wskazówek, które wyczytałem. Wiem, że można dłużej wysładzać, ale pojemność gara mnie ogranicza, a poza tym nie ma to chyba większego wpływu na klarowność.
  3. Witam Uwarzyłem piwo, które wyszło mocno mętne. Po 8 dniach na burzliwej i obecnie 3 na cichej w zasadzie nie widzę poprawy. To moja pierwsza warka ze słodów więc nie bardzo mam porównanie, ale różnica klarowności w stosunku do poprzednich piw z ekstraktów jest ogromna więc przypuszczam, że chyba coś jest nie tak jak powinno. Zacierałem z Pale Ale (śrutowane w domu, ale śruta wyszła takiej grubości jak słód śrutowany przez BA) 60 minut ok 67stC + mash out, filtracja przez oplot, wysładzanie aż leciało ok 5-6blg, gotowanie 60 minut i na koniec w fermentorze uzupełniłem wodą do oczekiwanego blg. Oczywiście po gotowaniu zlałem brzeczkę znad osadu chmielin, po burzliwej również zlałem znad osadu. Wiem, że mogę teraz klarować z pomocą żelatyny itp., ale moje pytanie jest inne: czy brak klarowności wynika z jakiegoś błędu, czy można jej w jakiś sposób uniknąć?
  4. ok, dziękuję. płatki zostały przeplanowane na warkę zacieraną.
  5. Cześć Czy przy gotowaniu piwa z ekstraktów jest sens dodawania płatków ryżowych? Planowałem zrobić takie piwo, ale teraz doczytałem, że dodatki niesłodowane nie posiadają własnych enzymów i powinny być zacierane wraz ze słodami aby te rozłożyły skrobię. Jeśli więc nie zacieram słodów tylko robię z ekstraktów, to czy będzie jakikolwiek efekt? Może ktoś próbował? Proszę o radę.
  6. Nie było żadnych granatów. Wydaje mi się, że nieco przesadzacie z zagrożeniem, miałem warki butelkowane w całości po 7-9 dniach burzliwej i póki co zero eksplozji. A co do meritum, to dogazowało się po kolejnym tygodniu. Za bardzo się pośpieszyłem z próbowanem
  7. @kantor - jeden tydzień, ok 20stC @Greenboy - z ciekawości, dla porównania piwa butelkowanego na tych dwóch etapach
  8. Witam serdecznie Mam taki drobny problem: zrobiłem stouta na ekstraktach słodowych. Po fermentacji burzliwej (trwała tydzień) część zabutelkowałem, resztę odstawiłem na cichą i po kolejnym tygodniu zabutelkowałem resztę. Do nagazowania przy butelkowaniu sypałem glukozę bezpośrednio do butelek - płaska łyżeczka na butelkę ok 3,5-4g. Okazało się, że niektóre butelki po cichej nia mają w ogóle gazu. Zaznaczam, że niektóre, nie wszystkie. Cześć piwa butelkowana bezpośrednio po burzliwej, była ok, każda butelka odpowiednio nagazowana. Teraz pytanie, dlaczego niektóre butelki po cichej mogły być bez gazu? Raczej wykluczam, że źle zakapslowałem butelki. Możliwe, że niechlujnie sypałem glukozę i nie było jej po równo w butelkach, może część "zablokowało" się w lejku, przez który ją sypałem, nie sprawdzałem tego dokładnie. Czy możliwe jest, żeby po cichej drożdże były na tyle słabe, żeby nie wytworzyły gazu w części butelek? Proszę o jakieś wskazówki. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.