Witam wszystkich na forum.
Po lekturze kilku sporej części forum zdecydowałem się spróbować swoich sił jako piwowar. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście brewkit (Coopers pszeniczny + ekstrakt słodowy WES pszeniczny). Warka przed fermentacją miała prawie 10°Blg. Obecnie mija trzeci dzień od dodania drożdży i już od wczoraj brak oznak fermentacji. Aktualnie cukromierz wskazuje 4°Blg. Na powierzchni nastawu nie widać już wysokiej piany, tylko pojedyncze skupiska bąbelków oraz ciemny osad na ściankach. Wnioskuję że fermentacja się zakończyła. Z wyliczeń wyszło mi że piwo po przetworzeniu takiej ilości cukru będzie miało tylko niecałe 3% alkoholu. Troszkę mało. Poradźcie co teraz robić...butelkować czy odstawić na cichą fermentację? Są szanse żeby na cichej trochę więcej mocy nabrało?
Pozdrawiam