paveu2
-
Postów
30 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez paveu2
-
-
-
Mnie też się kiedyś coś podobnego przytrafiło z browarem EDI na jakichś targach rolniczych. Piwo wywalało z butelki - nie dało się nawet wziąć łyczka. Kolega poszedł zareklamować piwo a uprzejma Pani stwierdziła, że tak ma być bo to prawdziwe piwo. Tutaj nasuwa się pytanie czy browary próbują swoich piw przed degustacją na targach i festiwalach? Bo jednak na takich imprezach wśród Januszy (bez urazy) są też ludzie, którzy coś tematu "liznęli" i nie żłopia tylko Tyskiego czy Harnasia. Trochę wstyd.
-
W dniu 10.10.2018 o 11:53, Pingwinho napisał:
P.S. Daj znać jak to Amber Abbey smakuje. Mam teraz mocno ograniczony czas warzelniany i zastanawiam się właśnie nad nim (podejrzewam, że masz zestaw z TB) lub jakimś przyprawowym stoutem na zimę.
Szczerze mówiąc to całkiem spoko wyszło. Wyraźnie nuty orzechowe(z czasem trochę zanikały), troszkę rozgrzewające, dużo ciała. Nawet żonie smakowało bardzo. Jednak dziś, a w zasadzie przed chwilą otworzyłem dwie butelki i stało się coś dziwnego. Piwo zaczęło ostro gazować, piana zredukowała się w mgnieniu oka. Piwo samo nie wychodzi z butelki. W smaku dalej jest ok ale wygląda jak herbata czerwona. Co może być przyczyną ? Nie równomierne nagazowanie? Chmiel akurat w tych butelkach?
EDIT Otworzyłem kolejne - tym razem mocno schłodzone i wszystko jest w normie. Piana zanika ale nie cała. Może to tylko dwie butelki. -
Nie martw się ostatnio robiłem piwo (14blg Milkstout) i też laga miałem jakieś 12 godzin. Może taka partia po prostu.
-
W dniu 11.11.2018 o 20:36, Juniorek napisał:
Zacieranie z udziałem 12L wody
62°C 55minut
72°C 30min
Podepnę się pod temat jako początkujący. Co daje takie zacieranie jak powyżej (na wytrawnie i na słodko)?
-
Dzięki piękne! Uspokoiłes mnie bo już w lekką panikę wpadłem:)
-
Hej wszystkim.
Potrzebuje pilnej rady. Przez swoją głupotę wepchnąłem do wczoraj uwarzonego piwa (Milkstout) uszczelkę od rurki fermentacyjnej niestety wpadła i zatonęła. Pech chciał, że inne pokrywy z uszczelkami mam zajęte. Wymieniłem szybko pokrywę na pokrywę bez dziury i w miejscy wycięcia na paluchy rozszczelniłem. Powiedzcie czy może tak zostać do końca fermentacji czy coś jeszcze powinienem zrobić. Drugie pytanie czy ta uszczelka (była dezynfekowana OXI) nie zepsuje piwka? Proszę o pomoc z góry dzięki.
-
Hej, 10 godzin temu zadałem US-05 02.2021 do Bittera w 18 stopniach. Póki co brak oznak startu. Drożdże trochę późno wyciągnąłem z lodówki (ok 2 h przed rehydratyzacją) więc może dlatego ten lag. Dam znać wieczorem jeśli coś się zmieni. Dobrego dnia.
EDIT: Ruszyły. Lag ok 20 godzin. Temperatura w pudle ok .14 stopni.
-
W dniu 25.10.2018 o 10:06, Juniorek napisał:
Witajcie, piwko już dawno zabutelkowane i postanowiłem wyklarować je żelatyna przed żelatyna wyglądało ono tak
https://zapodaj.net/cd2d6e7ee3a37.jpg.html
Źle nie wygląda. Żeby je tak od razu żelatyną traktować ?:) Serio. Nie wygląda źle moim zdaniem.
-
To ja może sprzedam swój pomysł. Z pracy mam karton z naprawdę grubej tektury a w środku wyłożony folia bąbelkowy grubopecherzykowa. Trzymam to na klatce schodowej i przy trzech PETach z lodem w srodku jest 14-15 stopni. Butelki zmieniam rano i wieczorem.
-
14 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:
filtruj przez rajstopę/druciak, jak masz możliwość to zrób też wcześniej cold crash. jak nie masz możliwości to użyj żelatyny - działanie identyczne, a nie wymaga niskich temperatur
Worek muślinowy może być? Czy za duże oczka?
-
55 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:
przy Vermontach to bardziej niż prawdopodobne że po prostu jakieś drobinki się ostały. nie wiem jak filtrujesz, ale z reguły część drobin i tak przeleci. przy normalnych piwach (niskochmielonych/z normalną zawartością chmielu) też miałes taki problem?
Dzięki za odpowiedź. Będę pamiętał. Wcześniej w całych 5 warkach;) takiego gazowania nie było. Jak tego uniknąć następnym razem bo smak piwa mi odpowiada i chciałbym jeszcze kilka podobnych zrobić. Jakieś filtry na przed zaworkiem grawitacyjnym przed rozlewem?
-
20 minut temu, rob7320 napisał:
Może słabo odfiltrowałeś drobiny chmielu przy przelewaniu do tanku rozlewowego ( pomimo siatki przy chmieleniu coś się dostało do piwa ) i teraz Ci piwo wychodzi z butelki
Być może. Było chmielone na zimno. Gołym okiem drobinek chmielu nie widzialem ale nie wykluczam tego. Dzięki za odpowiedź.
-
48 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:
nie rozumiem problemu, piwo nie jest przegazowane więc o co chodzi? i co to znaczy że piwo jest niedofermentowane, jakby było niedofermentowne to by piana wychodziła, albo butelki wybuchały.
No właśnie wychodzi. Nie jest to fontanna ale powoli wychodzi.
-
-
10 minut temu, anteks napisał:
długo już masz to piwo w butelkach?
W tej chwili to będzie 24 dni.
6 minut temu, Pingwinho napisał:
Zaciągnięcie gęstwy nie ma tutaj żadnego w praktyce znaczenia. Przecież fermentacja w butelkach (referementacja) jest konieczna do nagazowania. Powstaje nie w wyniku zaciągnięcia gęstwy, bo drożdże tak czy siak będą w zawiesinie piwnej jeśli tylko nie lagerowałeś tego całymi tygodniami, tylko w związku z dodaniem cukru / syropu. Dałeś go za dużo i tyle.
Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu - upuszczanie gazu przez kapsel to chyba jedyna domowa metoda. Najlepiej weź jedną butelkę i sprawdź do jakiego poziomu Ci odferementowuje - będziesz mógł wtedy korzystając z pomiaru BLG przy butelkowaniu (mam nadzieję że robiłeś) i dodatku cukru do referementacji (powinienneś mieć zapisane) wyliczyć jakie da Ci to nagazowania i czy grożą Ci granaty.
Z drugiej strony to NEIPA, więc pij ją świeżą i tyle.Cukru dodałem 114 g/19 litrow- wg. Kalkulatora dla tego gatunku piwa, fakt że chciałem nagazowac mocniej więc górne widełki wziąłem pod uwage.(link do kalkulatora mogę podać jak z pracy wrócę). Piwo odfermentowalo do 4 Blg i nie schodzilo niżej przez 4 dni więc lałem do butelek.
No nic trzeba będzie wypić szybko;)
-
Hej.
Czy znacie jakiś sposób jak poradzić sobie z niedofermentowanym piwem w butelkach? Uwarzylem Vermont IPA z ba i po otwarciu butelki piana delikatnie ( nie ma gushingu, chmielilem przez woreczki) unosi się do góry butelki. Czy tylko upuszczanie gazu i chłodzenie coś da czy są jeszcze jakieś inne sposoby. Btw piwko jest smaczne i nie zamierzam go wylać;)
Edit: podczas przelewu do tanku rozlewczego zaciągnąłem gęstwę i stąd pewnie fermentacja w butelkach. Nie robiłem cichej.
-
No właśnie u mnie wcześniej było mityczne bulkanie. Tyle tylko że tym razem używam "cichej" rurki a brzeczkę schlodzilem bardziej niz zazwyczaj. Teraz się zastanawiam czy wogole nie zrezygnować z rurek.:)
-
Po prawie dwóch dniach pojawiła się piana i zapach fermentacji. W rurce nie bulka. No nic po prostu zmierzę Blg za tydzień i zobaczę co tam się porobilo.
-
Dzięki za odpowiedź. Będę czekał.
-
Nic takiego nie pisało. Mało tego dalsza część instrukcji mówi trzymaj w 65 st. przez 50 minut. No nic zrobiłem tradycyjnie wyszło ok. Z tym, że mam pewien problem. Wiem, że takie pytania padały już milion razy ale może dowiem się czegoś nowego. Drożdże T-58 upłynniłem w temp (ok 22 stopni) i zadałem do napowietrzonej mocno brzeczki o temp. ok.18. W kubeczku ładnie się namnożyły. Ponieważ zaleca się trzymać dolnych wartości temperatury pracy drożdży w pudle z fermentorem mam aktualnie ok 15 stopni. Minęła ósma godzina i nie widać startu fermetacji. Wieko nie jest wygięte a w rurce cisza(wiem, że żaden to wyznacznik). Nie chce otwierać wieka bo nie lubie przeszkadzać piwku działać. Ila czasu może trwać taki start ? Po jakim czasie powinienem się niepokoić ? Ewentualnie co mógłbym zrobić już teraz ?
-
Cześć wszystkim,
Zakupiłem zestaw surowców Belgian AMBER ABBEY 15°BLG. W instrukcji napisano aby wsypać słody (pilzneński, monachijski i abbey) w temperaturze 47 stopni a następne 50 minut zacierać w 65 stopniach. Zastanawiam się czy to nie błąd/litrówka i może autorowi chodziło o 67 stopni wody. Nie znalazłem teź na necie powodu aby wrzucać słody w tej temperaturze.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
-
Miód był wyczuwalny przy schłodzonym piwie. W miarę ocieplania się piwka aromat ten zanikł kompletnie.
-
Dzięki za odpowiedź. Piana może jeszcze jakaś będzie jak się piwko uleży i dofermentuje ale pewnie tak jak wspomniałem za mało surowca.
Reasumując już teraz wg. mnie bije Tatry i inne Harnasie na łeb. Wiadomo własne lepsze:-)
pomoc z pierwszą warką.
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Tego to Ci nikt nie powie. Może np. już w ogóle nie spaść i zostać na tych 4 stopniach. Najlepiej daj piwku trochę czasu, nie trzymaj się ściśle tych instrukcji. Jak potrzymasz w wiadrze tydzień czy dwa dłużej to nic się nie stanie. Po 10 dniach na cichej mierz blg później za 3-4 dni ponownie. Jak nie będzie się zmieniać to do butli. Powodzenia