Witam,
W zeszłym tygodniu zostawiłem w depozycie American IPA, a zabrałem Belgian Blond "Ostra Blondynka" z Browaru Marcina
Po przelaniu do szkła utworzyła się piękna, gęsta piana, która utrzymywała się do samego końca.
Barwa złocisto bursztynowa, piwo generalnie klarowne,ale chyba trochę źle zlane bo po wzburzeniu pływały duże cząstki drożdży, które psuły cały efekt.
Aromat: na pierwszy rzut bardzo mocne aromaty owocowe, morelowo-winogronowe lub coś podobnego nie potrafię dokładnie sprecyzować , obecne również delikatne aromaty cytrusowe. Generalnie zapach bardzo przyjemny, zdecydowanie słodki.
Smak: lekko owocowy, delikatnie słodkawy, niewielka goryczka. Na pierwszy plan wysuwa się jednak alkohol, który daje wyraźny efekt rozgrzewający
Podsumowując piwo jak najbardziej na plus. Największą zaletą jest świetny aromat, który cały czas zachęcał do wąchania podczas degustacji piwa. Trochę przeszkadzały mi unoszące się drożdże - tego zdecydowanie można było uniknąć. Smak jak najbardziej ok choć może trochę za bardzo wyczuwalny alkohol.
Jak do tej pory nie piłem podobnego piwa więc tym bardziej była to dla mnie przyjemność. Gratuluje:)