-
Postów
66 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Midriel
-
-
Dzięki za spotkanie Każdy laurkę wystawił więc chyba się wszystkim atmosfera Karolowego podwórka spodobała. Nieoficjalnie Karol przebąkał coś o piwowarskich zaduszkach Zobaczymy
Było fajnie - patrząc na zdjęcia podjąłem ważną decyzję - przestać się garbić
Dalsza wymiana wiedzy, doświadczeń i piwa jest już nieodwracalnym procesem
-
No to ładnie... szykuje się miły tłumek Przypominam tym co pierwszy raz o przywiezieniu swojego piwa do degustacji My się pochwalimy tym co uwarzyliśmy... jeśli będzie czym Na razie testy wykazują słabe nagazowanie...
Organizacyjnie:
- namioty do spania,
- kiełbaski na ognisko,
- własne wyżywienie i napoje,
- przynajmniej 2 buteleczki dla gospodarza i ew. jego gości w zamian za nieodpłatną gościnę.
No. To tyle. Szykować się!
-
Wstępnie (90%) ustaliłem z gospodarzem 15-16 wrzesień. Oczywiście nocleg pod namiotem, ognisko i wspólne degustacje. Jedyny koszt - własne piwo na spróbowanie (2 butelki dla gospodarza za jego gościnność) i jedzenie dla siebie. Tym razem może zorganizujmy się bardziej warsztatowo - konstruktywna krytyka jest najlepszą oceną piwa. Podyskutujmy o sprzęcie ale i o metodach - każdy ma technologię ciut różniącą się od pozostałych. Każdy czuje się lepiej w jakimś stylu - podzielmy się tą wiedzą. Bo bawić się będziemy na pewno dobrze
-
Będę rozmawiał z gospodarzem na temat połowy września. Sorry, że się nie odzywam ale robota kurna.... Myślę, że jest to do zrobienia - jednak tym razem byłbym za spotkaniem bardziej warsztatowym.
-
Podziękowania dla tych co byli, kto nie był niech żałuje. Nie wiem czy chciałbym powtarzać imprezę z warzeniem :-D okazuje się, że kazdy z nas robi dobre piwo i kazdy robi je trochę inaczej. Do następnego razu!
-
Zostawimy Ci Tomek parę butelek jak coś wyjdzie z tego warzenia. Trzymaj się.
-
Skłądniki widzę po postach mamy podzielone - ja mogę belgijskie drożdże wziąć w kolbie chyba że ktoś ma suche us-05. Małżonka ma zastrzeżenia do wiezienia pełnego fermentora ale chyba ją przekonam... tyle że postoi na burzliwej z 10 dni zanim wrócę...
A propos godziny między 10 a 11 - pomieszałem. I przypominam o własnym żarełku - zorganizuję jednorazowego grilla i może gospodarz odpali ognisko
-
To co? warzymy? Czy nie warzymy i balujemy?
Będzie nas na pewno 5 z tego co widzę. U gospodarza pewnie też przewiną się ludzie jacyś bo ten dom jest otwarty
Damy radę uzbierać surowce? Każdy weźmie co ma i coś skręcimy Ja przygotuję drożdże belgijskie w kolbie w razie czego. Dario - będziesz z małżonką cały czas czy tylko przejazdem zajrzycie? Proponuję ze względów organizacyjnych dojazd między 9 a 10 na miejsce. Jakby co mój numer: 503 098 328.
-
A przepraszam - jeszcze Cemik chyba?
-
Jarzyn - nieeeee! Skoro Ty z Solca to podjedziemy po Ciebie Zjazd rodzinny... pewnie nie będzie tak atrakcyjny Inaczej mamy problem z fermentorem - ja wyjeżdżam na wakacje w poniedziałek... No i nie poznam Shootera Jeśli będziemy w czwórkę plus Dario z małżonką i być może Tomek, to trzeba będzie przemyśleć warzenie...
-
Czyli "prawie jak whisky"?
Całe życie się człowiek uczy
-
Psotka z piwa? Cóż to?
-
Mowa była o 2-3 piwkach dla gospodarza za gościnność. Kasy od nas nie weźmie a klimat powinien być serdeczny (starzy punkowcy to fajni ludzie ). Poza tym oczywiście coś na degustacje - ja będę miał grodzisza i pszenicę eksperymentalną Szału nie ma ale pitne.
może schłodź solidnie te belgi?
-
Lokacja potwierdzona - możliwe ognisko grilla skombinuję wraz z węglem. Ponieważ była prośba o własne źródło ciepła wezmę taboret i butlę gazową (więc nie przywoźcie elektrycznego kotła). Jeśli kto ma gar z kranikiem i filtratorem - byłoby miło, jeśli nie wezmę swój kocioł wraz z wiadrami do filtracji i jeden fermentor z kranem do "pożyczenia" Jarzynowi Określcie kto co może ze składników. Preis - chłodnica? Śrutownik? Ja się oferuję z 3 kg monachijskiego.Przypominam o własnym zaopatrzeniu i piwie dla gospodarza.
Gitara... a zagra ktoś "Hiszpańskie dziewczyny"?
Informacyjnie - może zaprosi 2-3 gości chętnych zaznajomić się z piwowarstwem, może będą ze 2 osoby spoza forum, które właśnie odkryłem, że warzą.
3,00 kg Monachijski typ II - Weyermann (15,0EBC) - Midriel
2,00 kg Pilzneński Bogutyn Młyn (3,9 EBC)
0,30 kg Caraaroma - Weyermann (350,0 EBC)
0,20 kg Caramunich I (Weyermann) (90,0 EBC)
0,20 kg Carared (90,0 EBC)
20,00 gm Marynka 2010r [G] [7,20 %] (60 min)
20,00 gm Lublin [A] [4,80 %] (15 min)
1 Pkgs Safale US-05 (FERMENTIS #US-05)
-
Jeszcze 2 tygodnie... jak samopoczucie? Potwierdzę jeszcze raz lokum i możliwości podłączeń.
-
Marcin, 37 lat, dziad fandomowy, pijus. Warzę od 2006, ale miałem długą przerwę. Teraz aktywnie nadrabiam - 28 warek w tym 2 z brewkitów na początku. Próbuję uwarzyć swojego wymarzonego pszeniczniaka - dziś była kolejna próba, której może skosztujecie. Przywiozę fermentor z kranikiem i co tam jeszcze będzie potrzeba
-
Miałem trochę zaległości ale już dodaję: lager 21L+pszeniczne 42L + grodzisz 21l +pszeniczne 22L=106L
RAZEM: 24348 L
-
Czyli 6 osób na pewno, 2 być może. Warzymy koźlaka wg receptury Shootera. Wstępnie kocioł elektryczny (w opcji taboret i butla), filtracja w fermentorze z sitem, chłodnica Preisa, mój fermentor z kranem. Składniki podzielimy.. ja mam i marynkę i lubelski, monachijski II, pilzneński i chyba jakieś resztki cararomy (sprawdzę). Przypominam o namiotach i jedzeniu Został miesiąc
-
Dzięki za dodanie ankiety
-
Garnek z filtracją? Nie wiem czy gospodarz nam tyle sztrumu użyczy
-
Jestem za koźlakiem - będzie ciekawie Mam fermentor z kranikiem, skalowany więc nie ma problemu Jarzyn_waleczny. Ależ się już nie mogę doczekać. W ten weekend zrobię dodatkowo pszenicę na spotkanie - będzie świeżutka jak spod igły
-
To ja wezmę taboret i butlę, mogę też wziąć kadź filtracyjną, Preis chłodnicę, kto ma wolny fermentor? Jeśli Jarzyn_waleczny zajmie się fermentacją i butelkowaniem (poooowodzenia!!) to możemy każde górne jakie nam się wymyśli
Proponuję albyście podjęli decyzję co warzymy - 3 pierwsze propozycje w formie receptur wezmą udział w głosowaniu. OK?
-
Ewentualnie można fermentor przewieźć do kogoś kto ma niedaleko na drugi dzień - byle nie wychlapać
-
W takim razie najlepiej byłoby wstawić coś, co nie będzie wymagało warunków dobrych i cichej... Wiecie - nie wiem czy nam gospodarz udzieli chaty na zaglądanie co 3-4 dni i przelewanie w butelki w jego kuchni Ale pogadam z nim.
I Toruński Zlot Piwowarów Domowych
w kujawsko-pomorskie
Opublikowano
Dzięki za zaangażowanie dla organizatorów zwłaszcza tych "ochotniczych". Warto było się spotkać, poznać nowe osoby i poszerzyć wiedzę.
Josefik - wybacz kwasa, parafrazując firmowego informatyka "dziwne, u mnie działało"
Dzięki wszystkim, z którymi udało mi się wymienić doświadczenia