-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
803 wyświetleń profilu
Osiągnięcia Desqa
-
Nadeszła sobota - dzień sądu! Niestety, stłukłem "wazonik" podczas mycia i nie mam innego takiego naczynia by zmierzyć BLG. Nie wyliczałem kalkulatorem. Wymyśliłem sobie takie docukrowanie jako słabe nasycenie Błędy na pewno popełniłem ale nie wiem gdzie. Starałem się robić wszystko sterylnie ale jestem świadomy tego że tu granica jest bardzo płynna. Jeśli mam zainfekowane piwo to pewnie mam Infected IPA , które jednak smakuje dosyć dobrze! Najprawdopodobniej to jest (było) powodem piany. Dzisiaj otworzyłem schłodzone butelki z początku oraz środka rozlewu i nie było żadnego pienienia. Nie było też zielonego osadu na dnie szklanki. Bardzo możliwe, że się też trochę odfermentowało. Subiektywny wrażenia: nagazowanie takie jak w "piwach marketowych", piana dosyć słaba (utrzymuje się krótko), piwo mętne jak niefiltrowany Weizen, smak i aromat APA, alkohol ok. 7% (wypiłem już 3 i trochę się mąci w głowie ). Postanowiłem schłodzić kilka sztuk i wziąć na dzisiejszą imprezkę. Zobaczymy co powiedzą osoby postronne. A wam bardzo dziękuję za pomoc. Na pewno, przy następnym "dosładzaniu", skorzystam z pończochy. W sumie nie lubię jak mi coś niewiadomego pływa w szklance. Pewnie kupię jakąś nową skarpetę, żeby nie podkradać żonie . No chyba, że istnieją jakieś preferencje co do gatunku, splotu, materiału itp.
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Słuchajcie, nie kłóćcie się . W sobotę otworzę kolejne, tym razem ze środka partii, dobrze je schłodzę i zobaczymy co dalej. O ile do tego czasu nie wylecę w powietrze.
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To rzeczywiście były butelki " z końca" i na dnie było trochę zielonego osadu więc pewnie chmieliny. Nie strasz. Mam 54 butelki
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dekantowałem do pojemnika z roztworem cukrowym. Coś na pewno zostało. Takie coś sobie wymyśliłem: Składniki fermentacji Płatki przeniczne Słód 3.000 kg Słodownia Strzegom - pilzneński Słód 3.000 kg Słodownia Strzegom - pszeniczny Słód 3.000 kg Chmiele Amarillo 9.5% 28.000 g Gotowanie 60.000 min Centennial 10.5% 35.000 g Gotowanie 30.000 min Amarillo 9.5% 14.000 g Gotowanie 10.000 min Centennial 10.5% 21.000 g Gotowanie 10.000 min Amarillo 9.5% 57.000 g Chmielenie na zimno po 7 dniach Dodatki Skórka pomarańczy Aromat Gotowanie 50.000 g 5.000 min Kolendra - nasiona Przyprawa Gotowanie 15.000 g 5.000 min Drożdże Fermentis US-05 Ale Suche 11.500 mL Fermentacja burzliwa Jako, że to moja druga warka to raczej nie sugeruj się nazwą .
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak. 60g Amarillo na cichą. Niestety nie mam nic chłodniejszego niż piwnica. Wg prognoz, temperatura na zewnątrz spadnie zauważalnie więc piwu też się to przysłuży. Następne otworzę po tygodniu i zobaczymy co się będzie działo.
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
OK Dzięki wszystkim za pomoc!
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na Fermentis US-05. Nie wiem czy się dobrze rozumiemy. W butelce mam piwo . Dopiero po otwarciu był wulkan i wszystko wyleciało w postaci piany. Tak czy tak, chłodzę jedną butelkę w lodówce i zobaczę co z tego wyjdzie. Dam znać jak się zachowało ale to będzie raczej późnym wieczorem. Nie mogłem się powstrzymać i sprawdziłem. Schłodzenie wyraźnie pomogło. Po delikatnym otwarciu kapsla było zero piany. Dopiero po chwili zaczeło się intensywnie pienić ale nie tak jak wcześniej. Dałem radę większość wlać do szklanki. Po wlaniu, w szkle widać, że gazuje ale piana nie wzrasta. Teraz pytanie odnośnie tego upuszczania gazu. Czy po takim upuszczaniu zacisnąć ten sam kapsel, czy użyć nowego?
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Otwierałem w 28 stopniach ale piwo było z piwnicy (też nie za chłodnej). Piany była cała butelka - 100%. Cukier rozpuszczałem na ciepło i odczekałem aż się schłodzi. Trwało dużo dłużej niż 0,5h. Spróbuję z tym chłodzeniem. Jest jakaś szansa, że jak np. poleżakuje 30 dni, to ta pienistość zniknie czy trzeba codziennie odpuszczać, jak napisał kolega Dr2?
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć, niedawno uważyłem swoją drugą warkę coś w stylu White IPA. Od półtora tygodnia jest zabutelkowana i postanowiłem sprawdzić nagazowanie . Po otwarciu kapsla zawartość butelki wypłynęła na mnie w postaci piany. Trochę tej piany zlałem do kufla i w smaku jest całkiem dobra ale teraz będę się bał otworzyć następną butelkę! Jakieś pomysły? P.S. Fermentacja burzliwa trwała 7dni, cicha 10. Blg zeszło do ok/ 2. Do rozlewu użyłem 27l + 120g cukru rozpuszczonego w 1l wody
- 44 odpowiedzi
-
- piana
- nagazowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ostatnio kupiłem kilka butelek różnych piw i mimo, że lubię piwa z małą ilością goryczy to akurat z wszystkich najbardziej zasmakowało mi Lubuskie IPA. No i mam nadzieję, że zrobię coś w tym stylu . Zamówiłem zestaw na 25l i chciałbym z 20l zrobić coś dla siebie a z reszty coś "dziewczeńcego".
-
Ostatnim razem gdy tam byłem, to chyba jeszcze ten lokal nazywał się Tęcza. Tak więc zamierzchłe czasy. Knajpy raczej rzadko chyba, że się trafi jakieś spotkanie ze starymi kumplami. Ale fajnie, że są ludzie z okolicy!
-
Cześć, niedawno się zarejestrowałem i wypadałoby się przedstawić. Mieszkam w Mikołowie (Śląsk) i lubię piwo . Jakoś też tak wypadło, że czytając o tym jak ludzie warzą swoje piwa, samemu mi się zachciało. Zamówiłem podstawowy sprzęt, chemię i aktualnie testuję różne piwa, by wybrać zestaw surowców na swoją pierwszą warkę. Chyba będzie to AIPA zacierana z jakiegoś zestawu ale jeszcze nie jestem pewien. Moje doświadczenie to sezonowa praca na słodowni, rozlewni, suszarni itd., w Starym Browarze Tyskim, przed ponad 20 laty. Tyle z tego pamiętam, że było fajnie a piwo, które wtedy piłem, spuszczane prosto z kadzi, było jednym z lepszych, którymi się raczyłem. Nie wiem czy uda mi się uwarzyć lepsze ale będzie moje! Pozdrawiam jurand