seler

nie jest kwas, w rozumieniu takim jak np. skwaśniała pszenica, zresztą bardzo w smaku przypomina pszenicę tylko pozbawione goryczki i raczej wytrawne, stąd pomysł o dodaniu owoców. Ponieważ właśnie smakuje ciekawie, nie chcę wylewać do kibla a poeksperymentować. Pomysł z octem dobry ale zostawiam na koniec jak nie padnie ciekawsza idea w ostateczności zawsze mogę to wydestylować

pożyczony gar 100l, pożyczony taboret gazowy, pozyczony fermentator 100l i 6 naszych własnych fermentatorów A ponieważ ten system się sprawdził to trzeba będzie zainwestować we własny sprzęt o takim "wybiciu"

sobie stoi na cichej, mogło toto mieć nawet i coś 6-8BLG obstawiam, w smaku nie jest bardzo cienkie a dodatkowo dość ciekawe, zastanawiam się tylko jjak to stjuningować zeby wyszło coś fajnego

"Piwa Selersona" i "Browar selera" połączyły siły Dwa tygodnie temu uwarzyliśmy swoją pierwszą wspólną warkę, korzystając z możliwości lokalowych domu rodziców (niestety oddalonego o 200km) i mozliwości pozwalających robić warki 100l+ Na początek poszedł pomysł na IRA: 17kg pilzneński 5kg Pale Ale 2kg red 1kg crystal 0,25 palony jęczmień 140g marynka (własna) 100g challenger drożdże mongrove M07 Wyszło 120L 13BLG. Cz wykonania takiej warki niewiele dłuższy niż standardowej a od razu po 3 warki standardowe na głowę

Witam, Warząc z bratem IRA, zostało nam ok 10l wysłodzin w fermentatorze o których kompletnie zapomnieliśmy. Gdy zajrzałem tam tydzień tem z chęcią przelania piwa na cichą okazało się że toto ładnie fermentuje i piana na dwa palce, choć żadnych drożdży nie dodalim do tego rzecz jasna. W smaku jakby lambik albo półsłodkie berlinerwaisse. Zlaliśmy toto na cichą i sobioe stoi. Pytanie co z tym możnaby z robić, żeby się do czegoś nadało, jakieś pomysły? Oczywiście rzecz jest nienachmielona, ba nawet nie była warzona...

@eslord właśnie taki był plan, gdyż nominalnie zacieram w garze. Chmiele zwykle szyszki wiec większość osadu zostałaby. Pytanie jak to w praktyce... Zastanawiam się czy zamiast fałszywego dna zrobić coś ala kosz jak w brew meisterze, po wysladzaniu do góry, obcieknie i do śmieci, nie trzeba by czyścić gara. Tylko gdzie takie coś znaleźć.

@eslord właśnie taki był plan, gdyż nominalnie zabieram w grze. Chmiele zwykle szyszki wiec większość osadu zostałaby. Pytanie jak to w praktyce... Zastanawiam się czy zamiast fałszywego dna zrobić coś ala kosz jak w brew meisterze, po wysladzaniu do góry, obcieknie i do śmieci, nie trzeba by czyścić gara. Tylko gdzie takie coś znaleźć.

Przyspieszyć powinno o przelewanych z gara do fermentacja celem filtracji, ale z drugiej strony teraz brzeczke przednia juz mogę grzać gdy bawię się w wygładzanie...

A gdzie w chinach taki zestawik? Poratujesz linkiem? A jak z tymi denkami-sitami? Gdzie kupować, jak się sprawdza i czy da radę na zimno też?

Mam całkiem przyzwoity gar z nierdzewki ok 35L. Operuję na zwykłej kuchence ceramicznej (nie indukcja) ze wspomaganiem grzałą. Zastanawiałem się nad uproszczeniem procesu poprzez dorobienie kranika w garze i dołożenie fałszywego dna jako sito. I mam parę pytań: 1. Czy da się zrobić taki kranik jak w fermentatorze tzn odchylany w bok żeby gar mógł stać na płaskim? 2. jak się sprawuje takie fałszywe dno w filtracji w porównaniu do oplotu (który notabene coraz gorzej mi filtruje) 3. czy takie fałszywe dno zatrzyma również osad gorący tzn czy będę mógł zlewać w ten sam sposób bo ostudzeniu? 4. jaka technologia montażu takiego kranu, skręcanie czy raczej wspawanie? Wydaje mi się że taki kranik usprawniłby mi robotę o ca pół godziny ale nie chcę zepsuć dobregi (i drogiego) gara bez powodu. z góry dzięki za pomoc.

Po dość długiej przerwie, ale tylko w warzeniu bo ogólnie sporo się działo (np. otwieranie przez Małążonkę knajpy z rzemieślniczymi we Wro ), wracam z nowym sezonem do warzenia Na początek próba Mefisto po półtora roku leżakowania - rewelacja plany na ten sezon: z góry: witbier -> Saison lub Tripel -> RiS z dołu: pils -> marcowe -> koźlak dubeltowy -> porter A jak jakimś cudem znajdę odrobinę czasu to IRA -> Szkockie Chyba po tych paru latach musze również wyrzucić trzy najstarsze fermentatory i zakupić nowe bo to już chodzenie po cienkiej linie jest

Ten system też miałby być sterowany automatycznie, ma być pełna profeska a nie prowizorka. Odnośnie tej klarowności naczytałem się że ponoć przez to piwa wychodzą płaskie - rzecz wsumie niesprawdzalna. Pomyślałem teraz że możnaby to w sumie jeszcze uprościć i zamiast przepływowego podgrzewacza, wwykorzystać warzelny do nagrzania wody do wysładzania która byłaby przepompowana do małego zbiornika (30% zaciernego) tuż przed filtracją i stamtąd do wysładzania... Pytanie czy lepsze podwójne dno czy sito/pojemnik jak w baumeisterze?

Wiem że nie jest to herms, właśnie dlatego tytuł wątku bo skoro można prościej to czemu wszyscy robią hermsy więc szukam powodu. Schemat jest uproszczony, wiadomo deszczownica, zawory może filtry. Podgrzewacz przepływowy powinien dać radę podgrzać na 70-80stopni, więcej do wysładzania nie potrzeba oczywiście stabilnosć tej temperatury może być kwestią. Dzięki za info.

WItam, Zabieramy się z kumplem do wwybudowania urządzonka w celu usprawnienia warzenia. Wiadomo, naczytaliśmy się o hermsach rimsach braumeisterach, trochę tego jest. Wczoraj wwymyśliłem sobie taki układ jak poniżej, domyślam się że ktoś już na pewno takie coś ćwiczył i podpowie gdzie jest błąd w logice: Wydaje mi się że ma to parę zalet: - uproszczenie instalacji i automatyki - niższy koszt - możliwość zrobienia dwóch warek prawie-na-raz (pierwsza się gotuje druga zaciera) dzięki czemu mniejsza pojemność jednostkowa Ale gdzie są wady, bo na pewno są skoro standardowo wszyscy robią herms/rims... pozdr s

Warka #62 Irlandzkie Czerwone II Poprzednie wyszło idealnie a ponieważ posiadałem dokładnie taki sam zestaw surowców to powtórzyłem warkę z małymi zmianami. Pilzneński 5kg Monachijski 0,5kg Red-X 0,25kg Carared 0,25kg Caraamber 0,25kg pale-ale 0,25kg aroma 0,05kg Marynka (własna) 30g 60min Challanger 15g 30min Challanger 10g 15min Wyeast 1098 British Ale 50st 20min, 66st 2h 78st mashout Wyszło 28L 11BLG (miałem do pomocy kolege więc dało się więcej ściągnąć znad osadu poprzez przechylenie gara)