Skocz do zawartości

Mateusz

Members
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mateusz

  1. O rany :monster: Strasznie mi miło, bardzo dziękuję :ble:

     

    Część życzeń już się spełniła, bo kilka butelek z różnych stron świata (m.in. z Estonii i Indii) dostałem w ramach prezentu ;) Obiecuję wypić za Wasze zdrowie ;)

  2. 14 maja chętnie się pojawię :beer: Spółdzielnia Literacka (a może Józef K.? Też mają lanego Ambera) jest OK - rzut beretem od SKMki i w miarę pośrodku Trójmiasta ;) Ewentualnie, przy chęci na większy wybór piwa, Degustatornia, ale faktycznie chyba w Gdyni, bo lepiej skomunikowana. Chociaż w Gdańsku jest sala dla niepalących, a w Gdyni wszystko zadymione :ble:

  3. Podepnę się pod temat, bo jest najbliższy temu, co mi chodzi po głowie...

     

    Mam na oku (w piwnicy u przyszłych teściów :beer:) zamrażarkę mors 221, taką samą jak na tych zdjęciach. Ma kilkanaście lat, jest sprawna i stoi sobie nie używana prowokując mnie tym samym okrutnie do kombinowania nad wykorzystaniem jej do chłodzenia fermentora przy dolnej fermentacji. bogdan62 wcześniej pisał o morsie 222 i wyłączniku czasowym (rozumiem, że w takim układzie trzeba wcześniej eksperymentalnie sprawdzić, jak często i na jak długo musi się załączać agregat, żeby utrzymać pożądaną temperaturę?). Kiedyś chyba czytałem, że w tego typu starych sprzętach wskazana jest wymiana agregatu na mniej energochłonny, logika podpowiada też montaż (wymianę?) termostatu na dokładniejszy i pozwalający operować w pożądanym zakresie temperatur. Musi to działać na tyle niezawodnie, żebym mógł całości doglądać max. raz na tydzień (weekendy). Będę wdzięczny za wskazówki (najchętniej jak najbardziej łopatologiczne :) ) jak zaadaptować taki sprzęt.

     

    Pozdrawiam,

    M.

  4. Cześć,

     

    jesteście pewni, że temat wycinania nie dotyczy zeszłorocznych pędów, których fragmenty zostawia się na zimę? Mój mikrochmielnik (3 sztobry) działa od 2 lat, wskazówki odnośnie postępowania z roślinami wziąłem stąd, na wiosnę obcinam stare suche pędy, a młode sobie spokojnie rosną. W pierwszym roku zebrałem szyszek na 1 warkę, w zeszłym plon był kilkukrotnie większy (szczególnie goryczkowy, więcej szyszek z 1 sztobra niż z 2 aromatycznego).

     

    Pozdrawiam,

    M.

  5. Pomijając fakt, że to złączki do instalacji pneumatycznych, mogę potwierdzić, że naprawdę nie tak łatwo wyrwać z nich wężyk, jeżeli chce się zastosować rozwiązanie siłowe :lol: Co do wytrzymałości, używam ich od kilku lat w instalacji pod ciśnieniem 5 bar azotu - bez zarzutu.

  6. Jak kwaśnym i dlaczego?

    "Kwaśne" to dla chemika pH <7 :smilies:

     

    I jeszcze:

    "Sacharoza składa się z cząsteczki glukozy i fruktozy połączonych wiązaniem glikozydowym. To wiązanie z chemicznego punktu widzenia nadaje cząsteczce sacharozy charakter acetalu (to taki związek, w którym węgiel połączony jest wiązaniem pojedynczym z dwoma atomami tlenu). Acetale natomiast są bardzo wrażliwe na warunki kwaśne. Sacharoza w roztworze kwaśnym hydrolizuje powoli nawet bez ogrzewania, co można zaobserwować mierząc co jakiś czas skręcalność mieszaniny reakcyjnej." (źródło)

     

    A jak chcemy to przyspieszyć, to można się podeprzeć enzymem - inwertazą, która też najlepiej działa w środowisku kwaśnym.

     

    Pamiętam, że robiłem inwersję sacharozy na laboratorium z chemii fizycznej, ale to było dawno temu i nie pamiętam, czym była katalizowana :)

  7. Bez filtratora albo "kadzi filtracyjnej" nie ruszysz. Reduktor osadów pomoże Ci nie zaciągnąć osadów z dna fermentora przy przelewaniu po fermentacji (jeżeli planujesz cichą fermentację, to przyda Ci się też drugi fermentor, inaczej będziesz musiał uprawiać gimnastykę typu "ściąganie do gara"), ale nie przyda się na nic do filtracji po zacieraniu. Bez areometru też bym nie startował, kontrolowanie fermentacji "na oko" może doprowadzić do zabutelkowania granatów.

    Rozumiem, że masz do tego wszystkiego jakiś porządny gar?

  8. a przy jakiej temperaturze ?

    Powiedzmy że przy 20 °C

    nie wiem :D

    Anteks chyba pyta, jakie ciśnienie jest potrzebne, żeby nagazować piwo do tych 4g/l (?).

     

    (Strzelam, że skoro 4g gazowego CO2 to w warunkach normalnych jakieś 2litry, więc żeby wcisnąć go w objętość 1 litra potrzebujemy ciśnienia 2 barów?).

  9. A to prawda, że jest CO2 naturalny i syntetyczny ?

    Pewnie chodzi o to, że można pozyskiwać CO2 z procesów naturalnych (np. fermentacji - tak robi np. browar w Pilźnie), albo z procesów syntezy chemicznej, gdzie bywa produktem ubocznym - np. przy produkcji amoniaku.

    Wyguglałem, że "Wody z dusznickich źródeł: "Pieniawa Chopina", "Jan Kazimierz", "Agata", "Jacek" używane są do kuracji pitnej, kąpieli mineralnych i do produkcji CO2.", więc coś jednak może być z tymi Dusznikami na rzeczy :) Tak czy siak, CO2 do stosowania w żywności powinien posiadać atest potwierdzający spełnianie wymagań jakościowych.

  10. wczoraj w kolejnym punkcie z gazami technicznymi dowiedziałem się że CO2 techniczny i spożywczy leją do butli z jednego zbiornika

    To akurat nic strasznego, pod warunkiem, że w zbiorniku mają ciecz spełniającą wymagania CO2 do stosowania w żywności i że leją ją w odpowiedni sposób do odpowiednio przygotowanych butli :)

  11. pieron - nie spotkałem się nigdy z oznaczeniem "pro-ice", może to nazwa firmy, albo informacja, że ten dwutlenek się nadaje do zrobienia suchego lodu :) "Spożywczy" CO2 powinien mieć na etykiecie oznaczenie "do stosowania w żywności" (ew. "do celów spożywczych", jeżeli producent nie zdążył się przestawić na nowe przepisy), nie od rzeczy byłby też numer dozwolonego dodatku do żywności - E290.

     

    Belzebub - zaintrygowany Twoim postem, zmierzyłem przed chwilą butlę CO2 pojemności 2dm3 :) Faktycznie, wysokość bez zaworu ok. 30 cm; masa brutto 6,3 kg, netto 1,5 kg (przy próbie 25 MPa). Jeżeli masz butlę o niższej próbie to analogicznie można w nią napełnić mniej dwutlenku. Nie powiem Ci na ile to powinno wystarczyć, bo nigdy nie gazowałem piwa w ten sposób. Jeżeli do czegoś Ci się to przyda to 1kg CO2 = 0,986 litra = 0,5058 Nm3 (czyli w 0°C przy 1,013 bar) = 0,5336 m3 (w 15°C, przy 1,013 bar).

  12. Wygląda na typowy jednostopniowy reduktor, więc się nada (bazuję na opinii Bart'a, że do wyszynku potrzebna jest tylko regulacja ciśnienia - sam nie mam żadnego doświadczenia z wyszynkiem). Na kartce jest nawet jakaś informacja dotycząca CO2, ale nie mogę rozczytać z tej fotki.

  13. problem dotyczy nie tylko pszenic ale praktycznie wszystkich warek

    Spróbuję z innej beczki: a jak z nagazowaniem Twoich piw? Ja miewałem problemy z gazem i pianą do momentu kiedy zmieniłem kapslownicę młotkową na Gretę i przestałem używać butelek patentowych 0,75l z wymiennymi uszczelkami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.