Wkrótce zaczynam z produkcją cydru. Będzie to moja pierwsza przygoda, więc proszę o wyrozumiałość i porady. Chcę się po prostu upewnić, że wszystko mam zamiar zrobić tak, jak trzeba.
Na podstawie tych dwóch filmów:
widzę to tak:
1. Dezynfekcja fermentora.
Znajomy doradził mi środek wybielający (odplamiający) OXY Clean Power (kupiłem w Carrefourze za 4PLN).
Trochę tego środka OXY (ile?) i wody (ciepłej? zimnej?), wymyć fermentor, wypłukać wodą (przynajmniej ze dwa razy).
Dezynfekcja szklanki na zaczyn drożdżowy, rurki fermentacyjnej, łyżki do mieszania - analogicznie, jak dezynfekcja fermentora.
2. Rozpoczęcie fermentacji.
a) wlać sok jabłkowy do fermentora,
b) przygotować zaczyn z drożdży (odrobina ciepłej wody, drożdże) - żeby zobaczyć, czy drożdże są żywe - poczekać z pół godziny, po czym
c) dodać drożdże do soku.
No i wymieszać to wszystko (oczywiście zdezynfekowaną łyżką).
To jest według filmu. W sklepie mi powiedzieli, że do drożdży muszę jeszcze dodać pożywkę. To jak to jest?
Odnośnie drożdży:
Mam paczkę drożdży na 15-20l. Chciałbym zrobić 5l.
W sklepie mnie ostrzegali, że po podziale paczki (np. na trzy części), taka pojedyncza część może nie zadziałać.
Z drugiej strony - gdybym użył np. całej paczki, to czy proces na 5l przebiegł by po prostu szybciej?
A byłoby możliwe użycie np. połowy paczki? (Łatwiej podzielić na pół, niż na trzy części.)
Analogiczne pytanie do odżywki - skoro cała paczka odżywki na całą paczkę drożdży, to czy na pół paczki drożdży pół paczki odżywki?
3. Następnie zamknąć fermentor, zamontować rurkę fermentacyjną i
spokojnie poczekać, aż drożdże zrobią swoje.
Wg tego filmu powinno to potrwać 2-3 tygodnie.
(A gdybym dał więcej drożdży - to mogłoby być szybciej? Jak rozpoznać, że już gotowe?)
Kolejna sprawa - czy jest jakiś przedział temperatur fermentacji? Bo na temperaturę to akurat nie będę miał dużego wpływu... (Póki co robię pomiary, za kilka dni powinienem wiedzieć, czego się spodziewać.)
Lokacja fermentora - szafa na zamkniętym korytarzu w bloku. Czy to może być ryzykowne? (W sensie: odgłosy, zapachy, etc.?) Bo na piętrze jeszcze sąsiedzi są...
4. Butelkowanie
a) dezynfekcja butelek.
Przygotować trochę tego płynu, wlać do butelki, zatkać butelkę (np.
palcem w gumowej rękawiczce), trochę popłukać, po czym przelać płyn do
kolejnej butelki. I tak ze wszystkimi butelkami...
b) co zrobić z kapslami?
Wyparzyć? Zdezynfekować tym płynem?
c) podobnie zdezynfekować wężyk.
Po dezynfekcji wszystko przepłukać wodą (kilka razy dla pewności).
5. Odmierzyć cukier (do refermentacji) i ksylitol (do smaku):
cukier - 3g na butelkę.
ksylitol - łyżeczka na butelkę.
Jeśli macie jakieś dokładniejsze miary (zwłaszcza odnośnie cukru), to będę wdzięczny za wskazówki. Wolałbym dobierać ilość cukru do ilości sfermentowanego soku.
Cukier i ksylitol wsypać do drugiego fermentora (oczywiście uprzednio zdezynfekowanego). Przelać tam sfermentowany sok, wymieszać. Potem rozlać to wszystko do butelek.
Prawdę mówiąc, to wolałbym otrzymać cydr z mniejszą ilością alkoholu (np. 3-4%), niż z większą. Czy mam na to jakiś wpływ?
6. Zakapslować butelki.
Po zakapslowaniu trochę zamieszać butelką (testując szczelność zakapslowanej butelki i dodatkowo mieszając sok z cukrem i ksylitolem).
7. Poczekać na zakończenie refermentacji.
2-4 tygodnie?
Skąd wiedzieć, kiedy to będzie gotowe?
Pytania dodatkowe:
1. Czy można drożdże w otwartej paczce przechowywać w lodówce? Będą się nadawały potem do użytku?
2. Co się dzieje z zabutelkowanym cydrem, kiedy będzie po prostu stał?
Innymi słowy: jak długo to może stać, zanim się popsuje?
3. Spróbowałem, dla praktyki, zakapslować butelkę z wodą. Udało się - nie przecieka. A jak sprawdzić, czy gaz też nie będzie się ulatniał?