Skocz do zawartości

aston

Members
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez aston

  1. Witajcie

     

    Wpadłem na pomysł, aby spróbować uwarzyć piwo z dodatkiem chininy. Interesuje mnie przede wszystkim w jakim stopniu gorycz chininy może zastąpić lub uzupełnić goryczkę z chmielu. Robię w związku z tym mały research. Temat wydaje mi się słabo rozpracowany, nawet na angielskich forach.

    Sama chinina (jako suszona kora drzewa chinowca) jest dostępna na Allegro, na kilku aukcjach. Nie ma więc problemu z dostępnością.

    Dalej, okazuje się, że dodatek chininy do napojów w UE jest regulowany i może stanowić maks. 100 mg / 1 litr (https://en.wikipedia.org/wiki/Quinine#Beverages). Dawałoby to więc 2 gramy na warkę 20 litrów.

     

    To już są jakieś dane na rozpoczęcie eksperymentu. Na tym etapie pojawiają się już naturalne pytania:

    - kiedy dodać chininę? Rozsądek podpowiada, że pod koniec gotowania, gdyż chinina jest gorzka sama w sobie, nie trzeba wydobywać goryczki przez długie gotowanie. Alternatywnym wyborem byłoby dodanie na zimno.

    - jak chinina będzie "współpracować" z chmielem? Czy można zrezygnować z chmielenia na goryczkę? Rozsądne podejście podpowiada, aby w pierwszej kolejności uwarzyć piwo bez chmielenia, tylko z dodatkiem chininy, aby zbadać jaką gorzyczkę wnosi chinina. Co jednak z chmieleniem na aromat? Czy przebije się przez nuty wnoszone przez chininę?

    - czy chinina nie będzie miała negatywnego wpływu na jakikolwiek etap produkcji piwa? Jak zachowają się drożdże w obecności tego dodatku? Jeśli okazałoby się, że drożdże nie lubią się z chininą będzie trzeba postawić na dodatek chininy na zimno. 

    - jak zwiększenie dawki chininy ponad 2g na warkę wpłynie na smak/aromat/proces produkcji?

     

    Oczywiście, na gros z tych pytań będzie można odpowiedzieć po uwarzeniu pierwszej warki z chininą. Z pewnością w tym sezonie podejmę taką próbę, będę w miarę możliwości dzielił się spostrzeżeniami.

     

    Poza tym co powyżej jestem ciekaw, czy ktoś z Was ma już doświadczenia związane z chininą? Może ktoś z Was potrafiłby odpowiedzieć na któreś z powyższych pytań? Czekam na odzew i komentarze.

  2.  

    Faktycznie. Ale w "najgorszym scenariuszu" (Use smaller starter) wynik to 2 fiolki na 1l starteru. Wynik i tak znacznie lepszy niż wskazania BeerSmith.

    A z doświadczenia - jaką objętość starteru polecilibyście dla mojego przypadku?

     

    U mnie wychodzi 3,5l starter z jednej fiolki. Możesz zrobić stopniowy starter po 1,5 litra choć trochę to kombinacji. Zauważ że na 20 litrów brzeczki 14 blg wystarczy 2 litrowy pokusiłbym się nad zmniejszeniem wybicia w Twoim przypadku, jeżeli nie masz możliwości zrobienia dużego startera. Możesz też zrobić Ordinary Bittera na rozruch wtedy starter też o wiele mniejszy wychodzi.

     

    Duże startery to nie problem, robiłem już większe. Bardziej zastanawia mnie rozbieżność pomiędzy dwoma kalkulatorami - jest dość spora jak dla takiego, zdawałoby się prostego przypadku. 

    Widzę, że chyba lepiej dmuchać na zimne i pokusić się o większy starter.

    Undeath - jaka byłaby korzyść ze stopniowego startera 2x1,5 litra?

  3. Cześć

     

    Tydzień temu zbierałem gęstwę z Belgijskiego Pale Ale 13 BLG. Piwo po burzliwej zeszło do 3 BLG.

    Dziś zaglądam do lodówki i pokazał mi się widok taki jak na zdjęciu - gęstwa zaczęła bardzo zdrową fermentację :)

    Planowałem użyć tą gęstwę w następny weekend do warzenia Quadrupla. Jak myślicie, czy do czegoś się jeszcze nada czy lepiej kupować świeże drożdże? W ogóle, dlaczego fermentacja ruszyła? Ktoś się spotkał z podobną sytuacją?

    Drożdże: pierwsze pokolenie FM26.

    post-12762-0-48058600-1487439263_thumb.jpg

    post-12762-0-91477000-1487439263_thumb.jpg

  4. Wygląda na to, że już jest ok - rano na powierzchni zaczeły się pojawiać drożdże, po odkryciu folii jest nawet drożdżowy aromat. Teraz pojawia się obfita piana na wierzchu startera. Ma się ku dobremu! :)

    Acha - słoikiem bołtam tak często jak tylko mogę :) Brak mieszadła faktycznie doskwiera, ale mówi się trudno. Będzie przynajmiej o co prosić na gwiazdkę :)

    Myślę, że ten starter potrzymam do jutra popołudnia. Drożdże do tego czasu powinny się namnożyć, prawda?

     

    To na koniec jeszcze pytanie o sposób zadania drożdży. Będą pracowały w brzeczce tripla 18 BLG, warka 10l. Czy lepiej zadać starter od razu w całości czy wstawić go do lodówki, oddzielić rzadkie od gęstwy i zadać samą gęstwę?

  5. Cześć

     

    Przystąpiłem dziś do przygotowania pierwszego w karierze starteru drożdżowego, z Wyestów 3522 Belgian Ardennes. Jednakże mam wątpliwości czy wszytko poszło tak jak powinno.

    Posiłkowałem się instrukcją z http://blog.homebrewing.pl/starter-drozdzowy-prosta-instrukcja-ze-zdjeciami/. Rano przygotowałem 2 litry brzeczki z 0,25 kg ekstraktu płynnego, wyszło ok. 10 BLG. Potem rozbiłem kapsułkę wewnątrz opakowania drożdży i zostawiłem je do "spuchnięcia". Po 6 godzinach paczka troszeczkę nabrzmiała, ale daleko jej było do stanu z instrukcji. Jednak mimo tego postanowiłem (może zbyt pochopnie...) zadać te drożdze do przygotowanej i ochłodzonej brzeczki. Po pół dnia przebywania drożdży w brzeczce stan jest taki, że starter wygląda dokładnie tak samo jak przed zadaniem drożdży - jednolita konsystencja starteru, zero aktywności drożdży (tak jak na zdjęciach). Zrobiłem pomiar ekstraktu tego startera - wyszło 10 BLG...

    Czy gdzieś popełniłem błąd? Czy warto jeszcze czekać, aby drożdzę ruszyły?

    Martwią mnie daty na opakowaniu drożdży - pierwsza z nich, "mfg" to 18 Apr 2016; druga, "MHD" to 18.10.2016. Co oznaczają skróty "mfg" i "MHD"? Czy te drożdże są może przeterminowane?

    post-12762-0-14770500-1478384102_thumb.jpg

    post-12762-0-63945000-1478384112_thumb.jpg

  6. Na początej polecam "Designing Great Beers" Raya Danielsa - http://twojbrowar.pl/pl/ksiazki/679-designing-great-beers-9780937381502.html. Jedna z podstawowych pozycji piwowarskich. Opisany jest każdy z surowców, obliczenia piwowarskie, przykłady dla poszczególnych stylów. Niestety, pozycja tylko w języku angielskim.

    Z polskiej sceny jedyne co mi przychodzi na myśl to książka Tomka Kopyry - http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,19092,Piwo-Wszystko-co-musisz-wiedziec-zeby-nie-wyjsc. Nie czytałem jej jeszcze, ale recenzje i odbiór są raczej pozytywne.

  7. Cześć

     

    Chodzi za mną ostatnio pomysł zakupu taboretu gazowego, aby nie blokować kuchni na czas warzenia :)

    Garnek jaki posiadam jest stalowy, ma 35 cm średnicy.

    Na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze taboretu? Czy warto interesować się najtańszymi produktami z Allegro, np. taki model, za ok. 50 zł  http://allegro.pl/taboret-gazowy-40x40-moc-8-0kw-najlepszy-okazja-i5059552048.html? Czy nie jest to podejrzanie tanio?

    Liczę na wszelkie porady.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.